Strona 1 z 2

Zabiłam szczura :(((

: czw wrz 29, 2011 7:49 pm
autor: smeg
Libelle przywiozła dziś do mnie tymczasowiczkę, którą miałam podać na transport do Krakowa. Dziewczynka biegała razem z moimi szczurami, a ja sprzątałam klatkę. Wyjmowałam hamaki i norki i kładłam je na łóżku. Potem włożyłam wszystkie do pralki :( Dopiero po skończeniu prania znalazłam w pralce martwą szczurzynkę :'( :'( Była taka kochana, najgrzeczniejszy szczur jakiego widziałam, czekał na nią nowy domek... :'( Nigdy sobie tego nie wybaczę :'(

Re: Zabiłam szczura :(((

: czw wrz 29, 2011 8:01 pm
autor: endorfina.
matko ;o
okropna historia ;o
[*]

Re: Zabiłam szczura :(((

: czw wrz 29, 2011 8:04 pm
autor: Hanka&Medyk
[*]

Re: Zabiłam szczura :(((

: czw wrz 29, 2011 8:04 pm
autor: *Delilah*
<'>... naprawdę, okropna historia...
Niech śpi w spokoju...

Re: Zabiłam szczura :(((

: czw wrz 29, 2011 8:08 pm
autor: sasza&masza
...[*] :'(

Re: Zabiłam szczura :(((

: czw wrz 29, 2011 8:25 pm
autor: valhalla
O Boże... straszne :( :( :(
[*]

Re: Zabiłam szczura :(((

: czw wrz 29, 2011 8:30 pm
autor: klimejszyn
[*] :(

Re: Zabiłam szczura :(((

: czw wrz 29, 2011 8:32 pm
autor: Nietoperrr...
O Boże...Straszne...
Ale czasem tak się dzieje,kwestia przypadku...
Ja do tej pory pamiętam swój jedyny wpadkowy miot szczurków,gdy podczas sprzątania w okolicach gniazda,wywaliłam jednego ślepego malucha do śmieci razem z trocinami,nie mając o tym zielonego pojęcia...I gdy się zorientowałam,było już za późno...
Czasem mamy cholernego pecha po prostu...

Re: Zabiłam szczura :(((

: czw wrz 29, 2011 9:30 pm
autor: klauduska
boże :(
[*] małej.
ja nie zapomnę jak przytrzasnęłam mojego Dumbola kanapą.
nie wybaczyłam sobie tego do tej pory :( :( :(

Re: Zabiłam szczura :(((

: czw wrz 29, 2011 11:17 pm
autor: Paul_Julian
Straszny pech... :( Gdyby była większa to byś zauwazyła, moje tez ciagle włażą w hamaki, nawet czyste. Od teraz szczury w transporterze, a hamaki przed pralką wywrócone na lewą stronę.
Czasem po prostu jest taka zlośliwośc losu. NIby wszystko można przewidzieć, a wystarczy doslownie sekunda nieuwagi.

Niech spi spokojnie, malutka.

Re: Zabiłam szczura :(((

: pt wrz 30, 2011 12:20 am
autor: sr-ola
Przy tak małych, ruchliwych stworzeniach wystarczy chwilka.. stała się tragedia ale też współczuję Tobie, bo nie zrobiłaś tego specjalnie, na pewno jest Ci bardzo ciężko.
Kiedyś przydusiłam Gryzka kanapą. Wyłam wtedy z rozpaczy.. Wyszedł z tego, ale strach został do dziś.

leć maleńka [*]

Re: Zabiłam szczura :(((

: pt wrz 30, 2011 7:45 am
autor: Telimenka
['] dla Maluszka....


Okropny wypadek, ale nie da się przy takich torpedkach wszystkiego upilnować... Współczuję CI bardzo.. Trzymaj się.

Re: Zabiłam szczura :(((

: pt wrz 30, 2011 1:30 pm
autor: Izabela
I ja współczuję, to okropne uczucie taki wyrzut sumienia :( Też wiem coś o tym... Niestety, nie zawsze jesteśmy w stanie wszystkiego dopilnować i o wszystkim pomyśleć, jesteśmy tylko ludźmi...

[*] dla szczurzynki, niech biega po zielonych łąkach szczęśliwa

Re: Zabiłam szczura :(((

: pt wrz 30, 2011 1:33 pm
autor: mini
[*]

Re: Zabiłam szczura :(((

: pt wrz 30, 2011 9:39 pm
autor: Oksymoron
[*]

Nie obwiniaj się, to był wypadek!