Strona 1 z 2

Szczur kicha (?)

: ndz paź 02, 2011 9:18 am
autor: pika84
Ostatnio nabyłam nowego ogonka :) Na pewno nie jest chory, ani nic. Jestem na 100% pewna. Ale mój ogonek co chwile to może nie, ale co jakiś czas kicha. Co to znaczy?? Z góry dzięki za odpowiedzi ;)

Re: Szczur kicha (?)

: ndz paź 02, 2011 9:28 am
autor: atira
Może być uczony na ściolkę

Re: Szczur kicha (?)

: ndz paź 02, 2011 9:37 am
autor: pika84
Myślisz ? Jej poprzedniki tez tak miały, ale jakoś mniej niż ona teraz ..

Re: Szczur kicha (?)

: ndz paź 02, 2011 12:06 pm
autor: Flaumel
żeby się dowiedzieć po prostu na parę dni wymień ściółkę jakiej używasz na ręczniczki papierowe. Jeśli przestanie kichać - to wina ściółki. Proste :)


Ps. Czy Twoj zwierzaczek jest sam...?

Re: Szczur kicha (?)

: ndz paź 02, 2011 12:10 pm
autor: Paul_Julian
Zobacz w dziale chorób - drogi oddechowe. Tam jest duzo tematów o kichaniu i alergii.

I jesli jest sama - adoptuj szczurka z forum, zresztą jesteś tu już troche czasu.

No i w lutym w tym roku sama pisałas o możliwosci uczulenia na trociny ... http://szczury.org/viewtopic.php?p=756824#p756824
Wprawdzie u innego szczurka, ale to identyczne sytuacje. A jesli nie masz już trocin, to poczytaj o kichaniu ze stresu.
No i prosba o pisanie w odpowiednich działach :d Kichanie nie jest zachowaniem ani nawykiem ;p

Re: Szczur kicha (?)

: ndz paź 02, 2011 2:57 pm
autor: pika84
Paul_Julian pisze:Zobacz w dziale chorób - drogi oddechowe. Tam jest duzo tematów o kichaniu i alergii.

I jesli jest sama - adoptuj szczurka z forum, zresztą jesteś tu już troche czasu.

No i w lutym w tym roku sama pisałas o możliwosci uczulenia na trociny ... http://szczury.org/viewtopic.php?p=756824#p756824
Wprawdzie u innego szczurka, ale to identyczne sytuacje. A jesli nie masz już trocin, to poczytaj o kichaniu ze stresu.
No i prosba o pisanie w odpowiednich działach :d Kichanie nie jest zachowaniem ani nawykiem ;p
Haha no racja : )
Poczytałam już i mniej się martwię .. Na szczęście ..
Zadbam o szczurka jak należy i się nieco uspokoję : )
Dzięki wszystkim za odp i wgl rady : D A zwłaszcza tb Paul_Julian ; )

KICHANIE, znowu :(

: pn paź 03, 2011 4:24 pm
autor: pika84
Witam!
Jak już wcześniej gdzieś pisałam, mój szczurek dosyć często kichał.. Wywaliłam mu trociny i zostawiłam sam żwirek, w domku dałam chusteczki, osikane wymieniam. Dla wzmocnienia podaje jej Cebion, czasem do jedzenia, tylko raz doustnie, a zazwyczaj do poidełka. No i kochany ogonek dalej kicha ! : ( Co robić .. ? :/

Re: KICHANIE, znowu :(

: pn paź 03, 2011 4:49 pm
autor: Flaumel
Już Ci pisałam - wywalić CAŁĄ ściółkę - żwirek też. Dać na ręczniki papierowe (takie białe, bez nadruków) na parę dni. Jak nie przestanie kichać - może warto pójść do weta i osłuchać...?

Re: KICHANIE, znowu :(

: pn paź 03, 2011 6:58 pm
autor: pika84
Okej... Zrozumiałam .. Dzięki za radę ; ) : *

Re: KICHANIE, znowu :(

: pn paź 03, 2011 7:51 pm
autor: Paul_Julian
"Gdzieś" pisałaś. Więc nie twórz nowego tematu, tylko dopisuj sie do tamtego. Bo inaczej robi sie śmietnik.

I jak nie przejdzie to do weta. Moje ogony dostały od trocin zapalenia oskrzeli.

Połączyłem ten temat z istniejącymi.

CHYBA JEDNAK CHORY :(((((

: wt paź 04, 2011 7:34 am
autor: pika84
Wyzbyłam się wszelkiego rodzaju ściółki. Ma szmatki, które są wymieniane. Jednak się nie uspokoiłam ani trochę. Moja Czesia ma koło oczu takie jakby ciemne, czerwone ropki. Myślę, że to chyba coś poważniejszego niż uczulenie. Podaje jej Cebion w jedzeniu i do poidełka. Jestem załamana... Jutro idę do weta, bo dziś nie jestem w stanie (szkoła), a jutro mam duuużo czasu. Ja nie wiem... Dla mnie to jakiś koszmar, żeby mój kochaniutki szczurasek był chory.... :(

Re: Szczur kicha (?)

: wt paź 04, 2011 3:11 pm
autor: Paul_Julian
Te czerwone strupeczki to zaschnięta porfiryna, poczytaj tu :
http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=32626

Szczury często chorują. Obserwuj szczurka czy nie chrumka, jak kichanie , i czy z nosa nie ciekną mu zielone smarki. I jutro ją cieplo opatul i weź do weta na porzadne osłuchanie. Jesli dostanie jakies leki, zapisz co to. Jeśli bedzie miała mieć zastrzyk , zapytaj o nazwę. Jesli to Enrobioflox / enro / baytril (najczesciej stosowane), to wtedy popros o rozcienczenie zastrzyku, bo inaczej moze sie zrobić martwica w miejscu ukłucia ( taki paskudny strup).

No i nie panikuj. W Krakowie są dobrzy weci.

Re: Szczur kicha (?)

: wt paź 04, 2011 7:29 pm
autor: pika84
Kamień spadł mi z serca... Jednak dziś byłam u weta i moja malutka dostała zastrzyk, a reszta jutro i pojutrze :) Jestem mega szczęśliwa, ten antybiotyk, który dostała to jakiś inny, nie ten co powyżej, postaram się jakoś rozszyfrować co pani doktor napisała hehe ;) No i wreszcie aż tak bardzo już się nie stresuję i dzięki Bogu :D

Serdeczne dzięki wszystkim za rady ! Pozdrawiam ;)

Re: Szczur kicha (?)

: wt paź 04, 2011 7:54 pm
autor: Paul_Julian
Antybiotyk powinna dostac min. 10 dni, bo musi mieć czas , zeby zadziałać. Chyba , ze to jakiś inny antybiotyk, Sniezynka kiedys dostawała Convenia ( 1 zastrzyk dziala chyba 14 dni).
Jak nie rozszyfrujesz, to jutro zapytaj.

Kup jej też jakiś probiotyk dla dzieci ( w aptece) i podawaj jakieś 1-2 h po antybiotyku. Czesto probiotyk jest w formie proszku, rozrób jak pisze na ulotce i podaj jakieś 1/3 łyzeczki. Jak dostanie wiecej to nic sie nie stanie. Dzis jak nie dostanie to tez nic nie będzie.

A Czesia ma sie lepiej ?
Jak wyzdrowieje (oby jak najszybciej) , adoptuj jej koleżankę , z Krakowa łatwo o transport.

Re: Szczur kicha (?)

: wt paź 04, 2011 8:22 pm
autor: pika84
Dalej podaję Czesi Cebion. Wet powiedział, że dobrze i żeby nadal podawać. Tak moja kochana kruszyna ma się już lepiej na szczęście, tylko po antybiotyku była troszku ospała :) Ale teraz normalnie bryka heh ;) No właśnie muszę się zapytać jaki to antybiotyk, bo tragedia jak ci wszyscy doktorzy piszą :D