szczury.org

Dziunia jest juz u mnie od jakiegos czasu, Schiza (imie moze sie zmienic) przybyla dzis i jako ze obiecałam, zakładam temat


Z zapoznawania sie
Hallo, gdzie idziesz?


Schiza znalazła sobie swoje ulubione miejsce na biurku gdzie moze czuc sie bezpiecznie:


i kukać we wszystkie strony:



a tu już obie w klatce,


Schiza polubiła wieszaną budkę (zwłaszcza, że domek będzie dopiero zaraz, bo musiał wyschnąć ) - Dziunia co jakiś czas do niej zagląda, żeby troche "pogadać" i wytłumaczyć sobie conieco. Z koleji Dziunia zajmuje koszyczek, który przez chwile zainteresował też Schize:





A tak klatka wygląda w całości (choć nie do końca, właściwie tak wyglądała jak zaczęłam dziś montować to co widać teraz w środku jest nieco pełniej ;-) )

Śliczne dziewuszki - brudnonosek Dziunia i Schiza o słodkim pysiu Niech zdrowo i szczęśliwie rosną!

Buziaczki dla ślicznych panienek

Schiza miała wcześniej na imię Esme Mam nadzieję, że dziewczyny się zakumplują ^^

Mysle, ze bedzie ok, fakt faktem, Schiza dalej nie jest szczegolnie zainteresowana wyjsciem z budki (przed chwila w sumie wyszla, juz nawet zeszla prawie calkiem w dol, ale przestraszyla sie wgapiajacego sie w nia kota i wrocila do budki), ale juz jak Dziunia chodzi tam do niej to nie ma piskow i chrumkow tylko cisza i spokoj, wiec sa postepy zobaczymy jak bedzie wygladac pierwsza wspolna noc oby dobrze

od razu wrzuce jakies starsze fotki Dziuni








jak sie juz Dziunia polubi Schize, a Schiza mnie to będzie jakaś wspólna sesyjka dziewczyn

Cieszę się, że szczura dotarła szczęśliwie do Ciebie Mała nie reagowała na imię "Esme" więc spokojni można je zmienić.
Podoba mi się imię "Schiza"

Śliczne zdjęcia!

I co tam u Twoich szczurek? Czy czarnulka już się oswoiła, i czy imię "Schiza" się przyjęło?

Co tam u dziewczynek?
Czarnulka podbiła moje serducho, chociaż oczywiście Dziuni też nic nie brakuje! ahh ten brudny nosek
Czekamy na wieści! i może jakieś zdjęcia ^^ ....

Miedzy Schiza a Dziunia role sie odwrocily - teraz, jak juz Schiza czuje sie tu jak u siebie to ona tłucze Dziunie ;-)
Schiza zaczyna mi ufac, powoli zaczyna sama do mnie przychodzic - raz przyjdzie, raz nie, zalezy od jej humoru ;-) choc dalej jak jest na wybiegu a cos sie zatlucze czy cos to troche sie boi, ale nie jest to juz panika i w ramach strachu przybiega do mnie

W nocy do stadka dolaczyla Szyszka ktora teraz będzie Szychą dziewczyny w ogole nie potraktowały jej jak szczura - powąchały i co jakiś czas wąchają albo myją, ale zero prób dominacji czy bujek - co najwyzej Schiza z Dziunia bija sie o to, ktora bedzie siedziec przy Szyszce

kukająca Dziunia


zerkająca Schiza, Szycha obok niej


Szycha w swoim ulubionym póki co miejscu:



Dziunia i Szycha kukają, czy moze cos dostana


wszystkie w koszyczku

Witamy śliczną Szychę! Niech ją hołubią obydwie
Zdjęcia panienek piękne

Ooo, jak miło, że Dzunia i Schiza mają koleżankę!
No i fajnie, że Schiza zaczyna Ci ufać.

Na przyszłość prosimy o więcej zdjęć Szychy

fotki będą jak tylko znajde dłuższą chwile na ładne zdjęcia

za to nie mam pojęcia jak tu można zmienić tytuł tematu, bo chciałam dodać tam "i zwichrowana Szycha" ;-) hehe

Gratuluję doszczurzenia I oddawaj mój transporter!

Oooo widzę miłośniczkę ogonkow , ale i zarazem koni? miło poznać kogoś z podobnymi zainteresowaniami.
Też mam dwie dziewczynki i codziennie się "tłuką"... Koko (starsza) ją przyciska , nie gryzie nigdy, a małe się "drze" jakby ją ze skory obdzierali mała panikara