szczury.org

mam dylemat.tydzień temu byłam z Alienem u weterynarza,bo kichał.dostaje witaminę C i betaglukan.od tej pory nie zauważyłam, coby sie cos pogorszyło, powiem nawet,że chyba się delikatnie poprawiło albo jest bez zmian.ciężko wyczuć.co mam zrobić? iść do weta czy nadal podawać witaminki i betaglukan?

nie wiem, czy wit.C nie sprzyja u samców nowotworowi jąder - tak mi coś przez myśl przeszło, dlatego ja samcom żadnych cytrusów i witaminek nie podaję.

myślę, że warto podejść, żeby jeszcze raz osłuchał i ewentualnie pomyślał o jakichś lekach.

lepiej na zimne dmuchać ciury to bardzo delikatne stworki i z każdego osłabienia może wyniknąć jakieś paskudztwo więc lepiej juz iść do weta

chyba macie rację.jeszcze dzisiaj opatulę transporterek i go wezmę do weta

klimejszyn pisze:nie wiem, czy wit.C nie sprzyja u samców nowotworowi jąder - tak mi coś przez myśl przeszło, dlatego ja samcom żadnych cytrusów i witaminek nie podaję.

Chyba mylisz to z czymś w skórkach cytrusów (D-limonen) który powoduje nefropatie i gruczolakoraki nerek i inne dolegliwości u samców. Czysta witamina C nie może być szkodliwa. Poza tym dla szczurów to nawet nie jest witamina, bo one same ją sobie wytwarzają, tylko człowiek, jakieś tam małpy, świnki morskie i owocożerne nietoperze nie wytwarzają witaminy C we własnym zakresie

Cyklotymia pisze:

klimejszyn pisze:nie wiem, czy wit.C nie sprzyja u samców nowotworowi jąder - tak mi coś przez myśl przeszło, dlatego ja samcom żadnych cytrusów i witaminek nie podaję.

Chyba mylisz to z czymś w skórkach cytrusów (D-limonen) który powoduje nefropatie i gruczolakoraki nerek i inne dolegliwości u samców. Czysta witamina C nie może być szkodliwa. Poza tym dla szczurów to nawet nie jest witamina, bo one same ją sobie wytwarzają, tylko człowiek, jakieś tam małpy, świnki morskie i owocożerne nietoperze nie wytwarzają witaminy C we własnym zakresie

no wiedziałam, że coś z cytrusami. no i od razu o wit C pomyslałam
nie wiem czy nawet na którymś forum tego nie spotkałam, dlatego wzięłam to do siebie i samcom cytrusów nie podaję.

Dokładnie, chodzi o D-limonen. Słyszałam, że zamiast samej wit. C (np. Cebionu) lepiej jest podawać Echicaceę.

Do weta warto iść, niech poda szczurkowi antybiotyk chociaż na 5 dni. To nie kosztuje bardzo dużo, a może uratować życie.

dzisiaj idę,bo wczoraj nie było wolnych wizyt żadnych.

dobrze,że poszłam.ćoś tam jednak było,dostał oxywet w zastrzykach na 6 dni.dzieki wam mam pytanie,oxywet to antybiotyk,tak?czy nie powinien dostawać jeszcze jakiś bakterii coby flory w bebechach nie wybić całkowicie?

Kup i podawaj lakcid czy cokolwiek innego osłonowo Poszukaj na forum większej ilości informacji (wybacz, nie mam siły teraz szukać linków niestety )

dzięki

Jeżeli antybiotyk jest podawany w zastrzykach i krótko, to nie ma bezwzględnej konieczności, ale nie zaszkodzi dać lakcid.

mam pytanie odnośnie witaminy c..otóż weterynarz zalecił aby przez tydzień( + -) podawać jednemu panu wit,.c...w dawce do 10 kropli na dzień..czy o nie za dużo?nie do końca wiem co o tej poradzie mysleć..żadnych innych leków nie ma.

to chyba sporo.mi poleciła dawać 4 krople na łepka

wreszcie odpowiedz!!jak miło:)wypośrodkowałam dawkę:P dziękuję:):)