Martsowe urwisy trzy
: ndz lis 06, 2011 5:17 pm
Witam, tak się udzielam i udzielam a o moich chłopakach to tu nic nie ma. Pewnie niektórzy się zastanawiali czy w ogóle mam ogony. Ale niee, jak najbardziej mam dwóch słodziaków
Otóż jest ich póki co tylko dwóch.
Jak wiadomo niedoinformowani kupują w zoologach. Tak i ja. Przyznaję się bez bicia… Astera kupiłam
Zawsze fascynowały mnie ogony, siostra miała to i ja też chciałam tylko jeden problem, mama. Nie pozawalała mi na żadne gryzonie, bo? „Bo ja będę musiała się potem tym zajmować…” Jasne jasne.
Astereka kupiłam 5.05.2011 w opolskim zoologu. Założyłam, że urodziny będzie obchodził 4.05
Jest to czarny standard z białym brzuszkiem , białymi skarpetkami i krzywym ogonkiem – najprawdopodobniej w maleńkości ktoś mu go drzwiczkami przytrzasnął :/
Na początku był milusińskim, wchodził od razu na ręce, lizał je i się praktycznie nie bał. Jednak dojrzewanie chciało inaczej no i byliśmy zmuszenia do jajcięcia, ponieważ zaczął terroryzować wszystkich (przeżywałam to strasznie
Bo bo jakby się nie udało.. Ale jak widziałam tą biedną małą kuleczkę pod poduszką to aż łzy napływały mi do oczu..) Mnie gryzł praktycznie ciągle a towarzysza napastował bez powodu. I tak oto jest grzecznym szczurasem, który nie wykazuje żadnych oznak agresji
Nie jest specjalnie ufnym i oddanym człowiekowi szczurem. Owszem lubi mizianie za uszkiem, chociaż się do tego nie przyznaje
Aster praktycznie lubi jeść wszystko ale za gotowany makaron, mięsko, ogórek i biały serek oddałby ogon
Lubić nie lubi jabłek i truskawek.
Asterek dosyć długo był sam, ale na na początku lipca przybył do nas mały Profesorek od Nezumiko aż z Olsztyna. Malutki przestraszony haskulec jest zdecydowanie małą ciapą. Boi się wszystkiego a kichnięcie przeraża go niczym wybuchająca bomba
Profesorek boi się praktycznie wszystkiego, szczególnie dużej przestrzeni – mojego pokoju. Urodził się 16. 05.2011. Jest bardzo rozważnym szczurkiem i zawsze przemyśla wszystko, nie tak jak Aster – wszystko spontaniczne.
Profesorek nad życie uwielbia surową marchewkę i arbuza. Czego nie lubi? Hmm chyba też jabłko odpada.
Teraz jest całkiem innym szczurem, zrobiło się z niego małe adhd z ogonkiem, biega jak szalony po pokoju, po chwili przychodzi się przytulić do mnie i znowu szaleje
Profesorek niestety został bojaźliwy no ale cóż, przynajmniej teraz obaj chłopcy są kochani
+ Jakby tak ktoś chciał wiedzieć to chłopcy są karmieni suchą karmą VL, gerberkami oraz warzywami, owocami i innymi roślinami wprost z ogrodu, ponieważ mieszkam na wsi. Dzięki temu odżywiają się zdrowo
A klateczkę mamy taką o:
http://yfrog.com/bastp62458j
A teraz zdjęcia!
Aster:
http://yfrog.com/np22442271j http://yfrog.com/np17418330j http://yfrog.com/9e57791761j
http://yfrog.com/2m32345776j http://yfrog.com/mw94786842j
Profesorek:
http://yfrog.com/5z81213221j http://yfrog.com/e632200290j http://yfrog.com/2s32839905j
http://yfrog.com/nc32641789j
Razem:
http://yfrog.com/b9stp62451j http://yfrog.com/9h25024023150010355184910j http://yfrog.com/mazdjcie0054mj
http://yfrog.com/e9zdjcie0050mj
Jeśli ktoś przeczytał całość, podziwiam
Pozdrawiam

Otóż jest ich póki co tylko dwóch.
Jak wiadomo niedoinformowani kupują w zoologach. Tak i ja. Przyznaję się bez bicia… Astera kupiłam

Zawsze fascynowały mnie ogony, siostra miała to i ja też chciałam tylko jeden problem, mama. Nie pozawalała mi na żadne gryzonie, bo? „Bo ja będę musiała się potem tym zajmować…” Jasne jasne.
Astereka kupiłam 5.05.2011 w opolskim zoologu. Założyłam, że urodziny będzie obchodził 4.05
Jest to czarny standard z białym brzuszkiem , białymi skarpetkami i krzywym ogonkiem – najprawdopodobniej w maleńkości ktoś mu go drzwiczkami przytrzasnął :/
Na początku był milusińskim, wchodził od razu na ręce, lizał je i się praktycznie nie bał. Jednak dojrzewanie chciało inaczej no i byliśmy zmuszenia do jajcięcia, ponieważ zaczął terroryzować wszystkich (przeżywałam to strasznie


Nie jest specjalnie ufnym i oddanym człowiekowi szczurem. Owszem lubi mizianie za uszkiem, chociaż się do tego nie przyznaje

Aster praktycznie lubi jeść wszystko ale za gotowany makaron, mięsko, ogórek i biały serek oddałby ogon

Lubić nie lubi jabłek i truskawek.
Asterek dosyć długo był sam, ale na na początku lipca przybył do nas mały Profesorek od Nezumiko aż z Olsztyna. Malutki przestraszony haskulec jest zdecydowanie małą ciapą. Boi się wszystkiego a kichnięcie przeraża go niczym wybuchająca bomba

Profesorek nad życie uwielbia surową marchewkę i arbuza. Czego nie lubi? Hmm chyba też jabłko odpada.
Teraz jest całkiem innym szczurem, zrobiło się z niego małe adhd z ogonkiem, biega jak szalony po pokoju, po chwili przychodzi się przytulić do mnie i znowu szaleje

Profesorek niestety został bojaźliwy no ale cóż, przynajmniej teraz obaj chłopcy są kochani

+ Jakby tak ktoś chciał wiedzieć to chłopcy są karmieni suchą karmą VL, gerberkami oraz warzywami, owocami i innymi roślinami wprost z ogrodu, ponieważ mieszkam na wsi. Dzięki temu odżywiają się zdrowo

A klateczkę mamy taką o:
http://yfrog.com/bastp62458j
A teraz zdjęcia!

Aster:
http://yfrog.com/np22442271j http://yfrog.com/np17418330j http://yfrog.com/9e57791761j
http://yfrog.com/2m32345776j http://yfrog.com/mw94786842j
Profesorek:
http://yfrog.com/5z81213221j http://yfrog.com/e632200290j http://yfrog.com/2s32839905j
http://yfrog.com/nc32641789j
Razem:
http://yfrog.com/b9stp62451j http://yfrog.com/9h25024023150010355184910j http://yfrog.com/mazdjcie0054mj
http://yfrog.com/e9zdjcie0050mj
Jeśli ktoś przeczytał całość, podziwiam

Pozdrawiam
