szczury.org

Witam, szukam przyjaciela dla prawie rocznego samotnego Freda. Posiadam dużą klatkę, często go wypuszczam, dostaje karmę dla szczurków oraz jakieś smakołyki typu marchewka, płatki kukurydziane, ziemniaczki itd. Wiem gdzie znajduje się weterynarz znający się na szczurach, dlatego w razie potrzeby się do niego zwrócę.

Witaj

Tutaj masz dział z wątkami adopcyjnymi, jest masa szczurków poszukujących dom, w tym waciki z laboratorium
> http://szczury.org/viewforum.php?f=163

Szczurek nie musi być koniecznie z Katowic, transport da się załatwić:
> http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=18819

I najlepiej przygotuj się na te pytania:
1. Czy masz już szczury?
2. Czy posiadasz klatkę? Jak tak to jakie ma wymiary.
3. Do jakiego weterynarza chodzisz/będziesz chodzić?
4. Czym zamierzasz karmić szczurki?
5. Czy zamierzasz rozmnażać szczury?
6. Czy będziesz raz na jakiś czas informować o stanie zdrowia szczurków?
7. Czy masz w domu inne zwierzęta? Jeśli tak, jak zadbasz o bezpieczeństwo szczurów w tym kontekście.
8. Jak rozwiążesz sprawę wyjazdów?
9. Jak będą wyglądały wybiegi?
10. Czy zgodzisz się na wizytę przedadopcyjną?
11. Czy podpiszesz umowę adopcyjną? Jeśli jesteś niepełnoletni(-a), czy podpisze ją rodzic/opiekun?

ok dzięki mam od razu pisać w postach te odpowiedzi?

Jak już znajdziesz szczurka którego byś chciała adoptować to wysyłasz je z odpowiedziami osobie od której adoptujesz ogona

Tak się składa, że w Krakowie mamy teraz masę szczurków do oddania, a transport to nie problem Są albinoski z akcji ratunkowej, są szczurki "nadwyżka z karmówki" (beżowo-białe i czarno-białe) i chyba jeszcze kilka innych. Nie wiem jak dorosły samiec zareaguje na towarzystwo - poczytaj wątek o łączeniu szczurków (dział Stado). Gdybyś brała małe (1-2m-ce), to lepiej od razu dwa - Twój szczurek ma towarzystwo, ale maluch nie wisi mu na głowie i nie drażni, próbując namówić do zabawy (co bywa powodem bójek), tylko bawi się z bratem

mam panów 'karmówkowych', o których wspominała Rajuna, z tym, że to maluchy i zgadzam się, że jeśli chciałabyś malce, to lepiej 2 kluski zaadoptować dla starszego kolegi. jeśli byłabyś zainteresowana, zapraszam do ich tematu :
http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=33686

hm, a sądzicie że klatka o wymiarach 60x40x70 (70 to wysokość) wystarczy dla 3 wariatów? wypuszczam mojego freda, ale nie mogłyby być cały czas być puszczone, ponieważ moja mama się nie zgadza - mogę puszczać tylko pod moim nadzorem ewentualnie w moim pokoju, ale bałabym się żeby sobie czegoś nie zrobiły.

No nie, ona jest na dwa ogony
http://www.fancy-rats.co.uk/information ... alculator/

o, fajne, dzięki. to mam problem, bo dopiero niedawno kupiłam tą, więc nie kupię następnej. doradźcie, wziąć jednego? czy wcale? chciałabym żeby miał przyjaciela czytałam tutaj na forum, że przy dużej różnicy wieku jest często łatwo, ponieważ starszy od razu dominuje, mniejszy się nie buntuje i są zadowoleni.

Na 3 samiczki byłaby ok, ale dla samców może być trochę przyciasna. Dokładnie licząc objętość jest na 2,8 szczura Myślę, że spokojnie możesz przygarnąć jednego kolegę. Piszesz, że Twój szczur jest "prawie roczny", czyli jeszcze dość młody. Na pewno chętnie się jeszcze pobawi z maluchem

no ja nie wiem czy "prawie roczny" szczur pobawi się z maluchem. moje roczne i prawie roczne samce mają maluchy totalnie gdzieś. to samo półroczny tymczas. samce to nie samice jednak, że mają mnóstwo energii i chce im się latać

Na pewno lepiej wziąć jednego i mieć dwa, niż nie brać wcale i mieć samotnego szczura. Zawsze można poszukać kolegi zbliżonego wiekowo, ale u mnie w stadzie nigdy nie było problemów z różnicą wieku. Poza tym nawet maluch za dwa miesiące będzie już znacznie mniej odbiegał temperamentem od starszego kolegi

A ja u widzę jeszcze jedno rozwiązanie: teraz możesz wziąć dwa maluchy, a jak będzie kasa, to dokupisz "dostawkę" idą święta, prezenty będą, może jakaś koperta Klatka jest na 2,8 dorosłego szczura, ale maluchy jeszcze trochę będą małe, więc na razie im nie będzie ciasno domów szukają teraz, a rosnąć do pełnych wymiarów będą jeszcze parę miesięcy

domów szukają teraz, a rosnąć do pełnych wymiarów będą jeszcze parę miesięcy

Może nie parę, bo akurat ogony szybko rosną (mój Aster akurat w mgnieniu oka stał się duży co mnie zdziwiło), ale troszkę czasu masz na załatwienie większej klatki
Często na stronach ogłoszeniowych są duże klatki za połowę ceny

marts - to nawet nie kwestia zamienienia klatki na większą, co powiększenia obecnej, zrobienia dostawki

Ale w przypadku chłopów, jeśli już zamieniać na większą, to nie na wyższą, a dłuższą chłopaki lubią biegać