Strona 1 z 2

Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 3:33 pm
autor: latjeti
Witam wszystkich forumowiczów. Tak jak w temacie mam ogromny problem.Zawsze chciałem mieć szczurzego przyjaciela, a konkretnie 2 samców. Moi rodzice są anty-szczurowi.
Próbowałem wszystkiego:
- pokazywałem im wideło ze słodkimi szczurkami w roli głownej
- pokazywałem zdjęcia
- prosiłem na kolanach
- wyliczałem wszystkie pozytywne argumenty dotyczące szczurów (że czyste, itd)
- obiecywałem, że nie opuści mojego pokoju (kłamałem)

Czuje się bezradny rodzice mówią NIE szczurkom natomiast TAK myszom. Wg mnie myszy wszędzie srają i śmierdzą, są mniej inteligentne i ogólnie budzą we mnie nutkę obrzydzenia.

Nawet powiedziałem, że jeżeli nie będę mógł mieć szczurzych przyjaciół zaprzestanę naukę (moi rodzice mają chopla na punkcie mojej nauki), nic nie podziałało.

Chyba będę zmuszony podjąć jakieś drastyczniejsze środki... A wy co o tym uważacie, czy uda się przekonać moich rodziców o przygarnięcia szczurków??

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 3:45 pm
autor: smeg
Adoptuj dwa małe szczurki i powiedz, że to myszy, a jak urosną udawaj zdziwienie i powiedz, że ktoś Cię oszukał ;D

A tak na serio, to często ludzie są uprzedzeni do samego słowa "szczur". Często spotykałam się z zachwytem nad moimi szczurami pod tytułem "jakie słodkie chomiczki", a po otrzymaniu informacji, że to szczury, ludzie odsuwali się z obrzydzeniem. Na pewno warto mieć rodziców po swojej stronie, bo to oni będą finansować ewentualne leczenie w przypadku choroby. Co masz na myśli, pisząc o "drastyczniejszych środkach"? ;)

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 3:53 pm
autor: albireo
Może weź sczurki na DT? Co innego zobaczyć na filmie, co innego zobaczyć te słodkie ryje na żywo. Jest tu tyle szczurków w dramatycznej sytuacji, wyjaśnij rodzicom, że bierzesz je na kilka dni dopóki nie znajdzie im się DS. Fakt, że bierzesz na DT może potwierdzić osoba oddająca szczury.

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 4:01 pm
autor: latjeti
Dzieki tak zrobie tylko jak sie kapna ze to szczury to powiem ze to taka rasa myszy benguelskich (zmyslilem).Te drastyczne srodki to cos sie wykombinuje...

Pomysl genialny, zaiste. Jesli ktos ma wiecej takich pomyslow to piszcie.

A i jeszczeee, czy szczurki mozna trzymac w akwarium? Ze niby myszy.A i jeszcze napisze ze myslalem o adopcji nie chce wspierac tego chorego interesu zoologicznego

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 4:06 pm
autor: marts
Ale smeg żartowała z tymi myszkami :P

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 4:08 pm
autor: marts
Nie, szczurków się nie trzyma w akwarium, konieczna jest klatka odpowiednich rozmiarów ;)

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 4:18 pm
autor: latjeti
Spoko, klatke kupie albo zrobie.Tylko czy da sie kupic takowoz klatke do 90 zl??

I czy wlasnorecznie robione pomieszczenie moze byc zrobione z szafki?

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 4:22 pm
autor: marts
Tutaj masz dział odnośnie klatek, tam znajdziesz odpowiedzi na Twoje pytania i wątpliwości ;)
> http://szczury.org/viewforum.php?f=165

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 4:27 pm
autor: dusiaczek
a co do adopcji to wiesz ze rodzice muszą podpisać zgodę?

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 4:30 pm
autor: marts
Właśnie chyba nie wie :-\

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 4:34 pm
autor: latjeti
Tak, o tym wiem.Az tak nasza polska mlodziez glupia nie jest :D. Bez zgody nie da rady ?? No chyba mnie nikt mnie nie oskarzy ze ukradlem mu szczurka...

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 4:34 pm
autor: dusiaczek
niestety przy adopcji na forum obowiązuje umowa. Tzn zależy to też od oddającego, no ale raczej większośc woli ja sporządzić.

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 4:37 pm
autor: marts
Nie o to chodzi. Rodzice muszą się zgodzić na adopcję i podpisać papiery, żebyś mógł mieć oficjalnie ogonki.. Już nie wspomnę o wizycie przedadopcyjnej.
Myślisz, że przejdzie opcja z myszkami?

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 5:16 pm
autor: Paul_Julian
Wg mnie najbardziej rozsadny jest pomysł z wzięciem szczurka/szczurków na DT (dom tymczasowy). Rodzice musza poznać te zwierzaczki, jest duzo róznych mitów o szczurach.

Nie ma mowy o żadnych oszustwach! Takim jednym wybrykiem mozna wszystko przekreslić, bo rodzice mogą nie dośc , ze odmówic finansowania wetów , to ci bardziej zdesperowani każą oddac szczury do zooologa albo na smietnik , albo sami wyniosą.
Na forum już ratowaliśmy takie ogony znalezione w sloiku, klatce czy kartonie na śmietniku.

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 5:46 pm
autor: albireo
Zgadzam się w 100%. Mój pomysł z DT oznacza, że jeśli w ciągu tymczasu rodzice się nie zgodzą na szczury musisz poczekać do pełnoletniości (lub dłużej - do czasu wyprowadzenia się od rodziców).
Moim zdaniem wsparcie rodziców to podstawa. Leczenie szczura naprawdę potrafi trochę kosztować.
Ale myślę, że gdy rodzice przekonają się na własne oczy, uszy i ręce jak wspaniałe to są zwierzęta przekształcisz po prostu DT na DS. Da Ci to także czas na zdobycie funduszy, zakup i urządzenie klatki, a także dokształcenie się w kwestii opieki szczurów.

Nikt nie da Ci szczura bez zgody rodziców i według mnie to jedyna opcja.
Sama nie mam jeszcze dzieci, ale jakoś już automatycznie staje po stronie rodziców - w sumie mam już prawie bliżej, niż dalej... >:D