szczury.org

Mam malutkiego szczurka. Dziewczynkę. Na razie jedną, ale drugi szczurek będzie za 2 tygodnie. Próbuję oswoić Lucynę metodą "na siłę" . Tylko, że jej się prawie nie da złapać. Jest taka malutka. szybka i cały czas ucieka. A jak już mi się uda ją wyciągnąć i włożyć pod bluzę to ona tam nie usiedzi tylko ucieka i tak "puchrumkuje" . Czy to normalne przy tej metodzie? I Co mam zrobić? Może zmienić metodę na tą drugą " po dobroci" bo jak na razie to ona mnie chyba nie lubi i jakoś się nie pali do oswajania.

Dodam , że mam ją dopiero trzy dni.

Cierpliwości, nie od razu Kraków zbudowano Daj jej więcej czasu. Pod bluzą spróbuj ją jakoś utrzymać, włóż bluzę w spodnie na przykład, chwilę tam się porozgląda i zapewne będzie siedziała w jednym miejscu. Ale pochrumkiwanie to już jest oznaka problemów z układem oddechowym. Powinnaś się z nią wybrać do weterynarza. Skąd masz szczurkę i skąd będzie druga?

to jest w sumie takie popiskiwanie. myślałam, że to normalne.

popiskiwanie jest chyba normalne, jeśli jej za mocno nie ściskasz to może troszeczkę histeryzuje

A skąd w końcu jest ta szczurcia ? A druga skąd ?
Odczekaj trochę ;p Moja Rastka na początku w ogóle nie chciała wyjść do mnie z klatki ;p