szczury.org

Witam mam pytanie odnośnie tych nie wiem jak to nazwać ranek krostek na pyszczku mojej Lusi 8m-cy. Czasami widoczne ślady ''krwi'' na ręczniku papierowym, zaczerwieniony nosek, czasem kicha ale raczej rzadko. Jako ściółki używam trocin i chipsi mais, oczywiście często sprzątam.


link do foto

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/db9 ... eb3b5.html

Najlepiej jak wezmiesz szczurke do weta, bo może mieć świerzb. Łatwo go złapac z trocin lub sianka. Po zapachowym chipsi mais moze też kichać.

Jesli jest sama, powinienes postarac sie o kumpele, mozna zaadoptowac z forum.

Oczywiście, że ma koleżankę Pusie (dambo) i też ma dziwny nosek czasami lekko zaczerwieniony ale nic poza tym żadnych zmian na skórze. Czekam na dalsze info dzięki.

No to podrzucę jescze kilka info.
Wymień trociny na ręczniczki papierowe i sprawdz czy coś sie polepszy w sprawie kichania czy strupków. Przejrzyj futerko czy gdzies jeszcze nie ma strupków.

Świerzb jest zarazliwy i nie leczony doprowadza do śmierci. Skoro obie szczurki mają coś dziwnego z noskami, to znaczy że warto sie wybrać do weta.
Uszki na zdjęciach wyglądają ok, więc może to nie być świerzb, ale nie wiadomo.

ta "krew" to porfirynka, która pojawia się w reakcji na stres albo chorobę u szczurka i myjąc się szczur ją rozsmarowuje po pysiu

poszukaj dobrego weta od szczurów w dziale Weterynarze

Witam, zastanawiam się czy dobrze robię podając im do zabawy papier toaletowy rumiankowy, i czy nie dostają za dużo białka. Średnio co drugi dzień ser, śmietana, serek, lub jogurt, co cztery-pięć dni jajko, codziennie mają dostęp do makaronu. Oczywiście dostają i inne potrawy oraz witaminy w tabletkach. Zaraz zabieram się do czyszczenia klatki i dam im zamiast trocin papierowe ręczniki bezzapachowe. Odnośnie ranek to ma je tylko lusia na pyszczku widoczne na foto, a pusia tylko czasem lekko zaczerwieniony nosek i często się drapią i czasem kichają ale rzadko.

może być tak, że szczury drapią się od przebiałczenia. ja moim daje co dziennie jogurt, ale ser biały i jajko mają bużo białka. odstaw na tydzien i zobaczysz, czy bedą się drapać mniej. ten rumiankowy papier też w sumie może uczulac, kto wie...
pamiętaj też, że szczury jak sie myją to też się drapią i to jest też normalne zachowanie:)

Mi ranki na pyszczku wyglądają na świerzbowe. Takie same miała moja Celica...i też miała tylko na pyszczku.
Zeskrobina pokazała "pięknie" paskudnego świerzbowca.

Do weta niech zrobi zeskrobinę i wtedy będzie coś wiadomo

Paul_Julian pisze: Uszki na zdjęciach wyglądają ok, więc może to nie być świerzb, ale nie wiadomo.

Paul, są różne rodzaje świerzbu
Świerzbowiec uszny atakuje uszka i tam widać objawy. ..a świerzbowiec drążący może powodować strupki w każdym miejscu na ciele

Wiem, że są 2 rodzaje, tylko nie ma info, że na ciałku też są. Wydawalo mi sie , ze prędzej zaatakuje karczek niż pyszczek, a tu niespodzianka , może zaatakowac sam pyszczek.
Ogoniasta, zeskrobinę robiliście z pyszczka, czy z innego miejsca? troche trudno z pyszczka

Paul_Julian pisze:Wiem, że są 2 rodzaje, tylko nie ma info, że na ciałku też są. Wydawalo mi sie , ze prędzej zaatakuje karczek niż pyszczek, a tu niespodzianka , może zaatakowac sam pyszczek.

Świerzb atakuje pod skórą....strupki przy drążącym pojawiają się tam gdzie szczur akurat się drapie

Paul_Julian pisze:Ogoniasta, zeskrobinę robiliście z pyszczka, czy z innego miejsca? troche trudno z pyszczka

Nie trudno jak szczur spokojny i daje ze sobą wszystko zrobić

Dziś zabieram szczurki do weterynarza i będzie wiadomo co im dolega. Po wizycie napisze co powiedział lekarz i dzięki za info.

Wybrałem się wczoraj do Lublina na ul. Bolesława Śmiałego do AZORKA z moimi dwoma pociechami, pani doktor obejrzała i znalazła parę małych strupków zrobiła zeskrobinę, przebadała osłuchała i podała po zastrzyku i za dwa tygodnie jeszcze raz na wizytę. Obsługa w Azorku świetna na pewno będę polecał każdemu i jeszcze raz dzięki wszystkim za info.

dar pisze:Wybrałem się wczoraj do Lublina na ul. Bolesława Śmiałego do AZORKA z moimi dwoma pociechami, pani doktor obejrzała i znalazła parę małych strupków zrobiła zeskrobinę, przebadała osłuchała i podała po zastrzyku i za dwa tygodnie jeszcze raz na wizytę. Obsługa w Azorku świetna na pewno będę polecał każdemu i jeszcze raz dzięki wszystkim za info.

..ale jaka diagnoza w końcu??

Domyślam się, że podany zastrzyk to iwermektyna..ale na co?? świerzb??