szczury.org

Proszę o pomoc, w niedziele dotarła do mnie samiczka z uszkodzoną nóżką. Kobieta która od której adoptowałam szczurka nie widziała żadnych objawów chorej nóżki, być może wtedy jeszcze było wszystko ok. nożka jest podwinięta, paluszki skulone. nie ma żadnych objawów ubicia, siniaków, zadrapań, złuszczeń skóry- nic. Masowałam ją wczoraj, nie wyrywała nóżki tak że chyba ją nie boli. Staje na nią od czasu do czasu, podpiera na niej jak wspina się na szczebelki klatki, drapie za uszkiem ale widać że stara się jej nie używać zbyt często. nie jest taka jak u reszta nóżek. przesyłam zdjecie może ktoś kiedyś miał podobny problem. Martwie się bo to już kilka dni. Jeśli do poniedziałku jej nie przejdzie chyba będe musiala wybrać sie to weta. Jest to prawa tylna nóżka. proszę o pomoc
Zdjęcia:
http://imageshack.us/photo/my-images/502/dsc09477c.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/850/dsc09509b.jpg/

mogła sobie gdzieś stłuc czy jakoś naciągnąć, czasem szczury tak mają, szczególnie, to maleństwo jest. skoro nie ma opuchlizny i ją nie boli, poczekaj przez weekend, a jak nie będzie poprawy idź do weta

Dziękuje za odpisanie nausicaa

jak jej nie boli to moze ma jakis niedowład nóżka jest w nienaturalnej pozycji może przykurcz?

myślę że to jednak jakieś naciągniecie- nóżka nie jest juz taka przyklona paluszki prostsze, staje na niej kica jak szalona. możliwe ze zahaczyła pazurkiem o dywan jak szalała albo po prostu naciągneła jakieś ścięgienko. Dziękuje za pomoc