Strona 1 z 1

Kochany Polduś...

: śr gru 07, 2011 12:19 am
autor: Tracha
Z dniem 19 listopada, gdy wróciłem do domu znalazłem go w klatce nieruchomego. Niestety nie powitał mnie tak radośnie jak to zwykle robił kiedy wracałem, teraz zwyczajnie leżał skulony, zimny i nieruchomy. Przez godzine nie mogłem się pozbierać co dla mnie jest rzadkością. Do teraz mnie boli jak o tym pisze, bo to był mój kochany szczurek.

Ogółem to zdołałem się już pozbierać. Nie wiem czemu, ale Poldek był dobrym przyjacielem pomimo tego, że był tylko szczurkiem to się do niego przywiązałem.

No cóż, nie wadze dalej. Dobranoc :(

Re: Kochany Polduś...

: śr gru 07, 2011 12:25 am
autor: Eve
Nie wadzisz - tu siedzą nocne marki, które lubią czytać :) A One są cudownymi przyjaciółmi; nie osądzają i kochają Cię takim jakim jesteś dlatego to boli ...
Trzymaj się .

Re: Kochany Polduś...

: śr gru 07, 2011 5:21 pm
autor: Afera
[*]

Re: Kochany Polduś...

: śr gru 07, 2011 5:22 pm
autor: klimejszyn
[*]

Re: Kochany Polduś...

: śr gru 07, 2011 11:34 pm
autor: treehouse
@ Tracha...
Zimno, które bije z Twojego postu odbieram jako maskę, która ma zakryć smutek i ból.... Odszedł szczurek, którego doglądałeś, pieściłeś, ot codzienny rytuał. I nagle zabrakło... Rozumiem i cokolwiek myślisz naprawdę mi przykro z powodu straty puchatego, ciepłego, tupiącego, wszechobecnego wąsem Przyjaciela.

Re: Kochany Polduś...

: czw gru 08, 2011 10:57 pm
autor: Tracha
treehouse pisze:@ Tracha...
Zimno, które bije z Twojego postu odbieram jako maskę, która ma zakryć smutek i ból.... Odszedł szczurek, którego doglądałeś, pieściłeś, ot codzienny rytuał. I nagle zabrakło... Rozumiem i cokolwiek myślisz naprawdę mi przykro z powodu straty puchatego, ciepłego, tupiącego, wszechobecnego wąsem Przyjaciela.
Niestety, jak go wspominam to aż mi smutno. To naprawde było trudne przyzwyczaić się, że ta radosna mordka nie wskakuje na ściane klatki i nie patrzy wesoło oczkami na mnie. Trudno też pożegnać te zabawy z nim i te łaskotki gdy sobie dreptał po mnie.

Re: Kochany Polduś...

: pn gru 12, 2011 9:24 am
autor: akzi
:( [*]