Strona 1 z 5
Bletka i jej maleństwo
: pn gru 12, 2011 12:47 pm
autor: Karina_kg
Witam,
To mój pierwszy post na forum

Mam szczurzycę jak się domyślacie wabi się Bletka. Kupiłam ją około 2 tygodnie temu w zoologicznym. Niespodziewanie wczoraj urodziła maleństwo. Jestem tylko w szoku że urodziła tylko jednego.
Chciałam się was poradzić czy to możliwe że osesek jest jeden czy może ma trudność i po prostu reszta się nie może urodzić. Miałam kiedyś myszki i też z niespodzianką ale tak urodziło się ich 6. Czytałam również na forum że szczury rodzą OD 6 młodych.... Bletka ma tylko jednego "dzidziusia" czy mam się obawiać że poród jeszcze trwa? Czy to normalne że miała tylko jednego?
Re: Bletka i jej maleństwo
: pn gru 12, 2011 1:01 pm
autor: smeg
To nie jest często spotykane, ale możliwe. Czasem zdarza się, że samiczka rodzi np. tylko dwa młode, chociaż o jednym jeszcze nie słyszałam. Jeśli jest jednak zbyt młoda, słabo odżywiona w zoologu, to miot będzie mniejszy. Jeśli maleństwo to dziewczynka, to koniecznie zostaw ją Bletce do towarzystwa, szczury są silnie stadne

Samca musisz oddzielić po ukończeniu 4,5 tygodnia.
Re: Bletka i jej maleństwo
: pn gru 12, 2011 1:10 pm
autor: Karina_kg
Dzięki. Kupiłam jej od samego początku pełnowartościową karmę "versele-laga rat complete" i dostaje jeszcze Vitapol dla myszy i myszoskoczków bo zostało po myszce. Także u mnie jest dobrze odżywiona
Chciałam jej kupić szczurka d towarzystwa tylko czekałam na "dumbo". Ale skoro maleństwo się urodziło i jeśli będzie to samiczka z pewnością ją zostawię z Bletką. Nie chciałam aby długo była sama, bo również czytałam że są stadne (myszki też zawsze miałam co najmniej w parach -tej samej płci oczywiście-)
Mam nadzieję że wszystko z Bletką będzie w porządku. Bardzo się dziwiłam jak wczoraj zmieniałam jej trociny a ta automatycznie zaczęła robić gniazdo a raczej barak

. Jak wróciłam z pracy to słyszałam piszczenie i myślałam że się przeziębiła czy coś. Chciałam ją wyjąc a tam niespodzianka
Nawet nie wiecie jak się cieszę że jest maleństwo. Jeśli taki mały miot jest możliwy to uważam że nie zostaje mi nic innego jak się cieszyć z tego że zostałam "Babcią" ^^
Jak tylko mi się uda to pochwalę się maleństwem jednak nie chcę niepotrzebnie stresować teraz młodej mamusi

Re: Bletka i jej maleństwo
: pn gru 12, 2011 2:00 pm
autor: Cyklotymia
Szkoda że wcześniej na forum nie trafiłaś, to byś mogła adoptować sobie szczurki zamiast kupować w zoologu - weź potem koniecznie szczurę do weta, bo może mieć świerzb, w zoologach niby wszystko wygląda na czyste i zadbane, ale często szczury dostają badziewną karmę i ściółkę, mogą mieć pasożyty i inne niespodzianki. Następnym razem adoptuj, proszę. Dla dobra szczurów

Re: Bletka i jej maleństwo
: pn gru 12, 2011 2:07 pm
autor: Karina_kg
Zawsze daje się nabrać na zoologa ;/
Nigdy NIGDY więcej tego nie zrobię. Bletka nie daje znaków jakiegokolwiek dziwnego zachowania. Nie drapie się za dużo, sierść ma ładną. Z dnia na dzień sierść wygląda na prawdę coraz lepiej

zawsze daje z siebie wszystko po kupnie z zoologa ale po tej kolejnej ju niespodziance więcej tego błędu nie popełnię.
Chociaż nie powiem że nie cieszę się z maleństwa

Re: Bletka i jej maleństwo
: pn gru 12, 2011 2:10 pm
autor: StasiMalgosia
Karina obejrzyj czy szczurka nie ma krwawych upławów z pochwy. Czasem niestety zdarza się że część maluchów rodzi się normalnie a potem któryś utknie w drogach rodnych. Obmacaj jej brzuszek jeśli jest miekki to ok, po prostu miałaś szczęście i trafił ci się wyjątkowo mały miot, ale jeśli wyczujesz maluchy w brzuchu, lub zauważysz krew niezbedna będzie wizyta u weterynarza.
Co do diety karmiacej samicy, sama karma to za mało. Szczurzyca potrzebuje teraz dużo dobrze przyswajalnego białka. Podawaj jej gerberki, gotowane bez przypraw zupki miesno-warzywne, jajka, kaszki mleczno-ryżowe dla dzieci.
Re: Bletka i jej maleństwo
: pn gru 12, 2011 2:14 pm
autor: Karina_kg
szukałam po klatce czy gdzieś właśnie krwi nie widać ale Bletka na bieżąco się myje i nic nie widać ;/ Nie chcę jej teraz brać na ręce bo boję się o maleństwo aby go nie zagryzła... urodziło się wczoraj około 19...
Wystarczająco długo aby móc wziąć Bletkę z klatki na chwile? boje się że się zestresuje i coś zrobi maleństwu.
Re: Bletka i jej maleństwo
: pn gru 12, 2011 2:20 pm
autor: StasiMalgosia
Jeśli matka ci ufa możesz spokojnie jej dotykać jeśli nie za bardzo pozwól jej samej przyjść do siebie. Przenieś klatkę na łóżko lub biurko i otwórz tak by mogła sama wyjść z klatki. Ja dotykalam maluchów już w pierwszej dobie po narodzinach, ale to oczywiście zalezy od stopnia oswojenia szczurzycy.
Re: Bletka i jej maleństwo
: pn gru 12, 2011 2:25 pm
autor: Karina_kg
Właśnie śpi więc nie będę jej przeszkadzać.... tylko niepokoi mnie znowu styl jej spania..... Kładzie się na plecach w wygiętej pozycji.... tak że maleństwa nigdzie nie widać. Poczekam na rozwój sytuacji po prostu bo nic nie widać tak się chusteczkami zakopała;/
Re: Bletka i jej maleństwo
: pn gru 12, 2011 2:45 pm
autor: Karina_kg
z Bletką wydaje się być wszystko w porządku. Gdy się wyciąga nie ma żadnych zgrubień na brzuszku, nie ma też śladu upławów. Dotykałam brzuszka, jakoś boję się mocniej ją złapać ale nie była zaniepokojona gdy ją łapałam w okolicach brzuszka. Starannie zajmuje się też dalej maleństwem. Tylko czekać aż to małe ruchliwe różowe coś wypełznie same o własnych siłach

Re: Bletka i jej maleństwo
: wt gru 13, 2011 8:22 am
autor: unipaks
Wszystkiego najlepszego, sto lat!

Re: Bletka i jej maleństwo
: wt gru 13, 2011 11:08 am
autor: Karina_kg
dzięki wielkie
a takie pytanie... takie ADHD u młodej mamy jest normalne?

Re: Bletka i jej maleństwo
: wt gru 13, 2011 11:43 am
autor: emi2410
Gratuluję nowego członka rodziny!
ADHD się za bardzo nie przejmuj, moja Bunia kilka dni po porodzie uciekła z klatki w nocy i buszowała w śmieciach.
Wymiziaj młodą mamusię ode mnie.

Re: Bletka i jej maleństwo
: wt gru 13, 2011 2:06 pm
autor: jinny
ah. no to gratuluje maleństwa. mam nadzieję że będzie samiczka i będzie mogła zostać z mamusią

Re: Bletka i jej maleństwo
: wt gru 13, 2011 8:15 pm
autor: Jay-Jay
zdawaj nam raport co i jak