szczury.org

Siemka, na forum jestem nowa. Nie mam jeszcze szczurka ale bardzo bym chciała mieć. Rozmawiałam już z rodzicami. Tata powiedział, że mu to obojętne bo i tak on się tym zajmować nie będzie, więc jest dobrze. Z mamą było trochę gorzej ale się zgodziła na JEDNEGO szczurka. Tu pojawia się problem: czytałam, że szczury są stadne i nie mogą być same bo wtedy są smutne. Nie wiem jak przetłumaczyć mamie, że MUSZĄ być dwa. Ona uważa, że mi jeden wystarczy. Mówi też, że się boi bo może się okazać że będzie parka zamiast dwóch dziewczynek lub dwóch chłopaków i będą małe. Co mam zrobić? Pomóżcie!

pierwsze wątki tego działu:
http://www.sadistic.pl/machajacy-misiek-vt95676,15.htm
http://szczury.org/viewtopic.php?f=17&t=8541

na pewno znajdziesz w nich odpowiedź

marlenkas91 pisze:pierwsze wątki tego działu:
http://www.sadistic.pl/machajacy-misiek-vt95676,15.htm
http://szczury.org/viewtopic.php?f=17&t=8541

na pewno znajdziesz w nich odpowiedź

nie wiem co pierwszy link ma do tego a drugi już przeglądałam. nic tam raczej nie ma ...

przepraszam za ten pierwszy link:D
chodziło mi o dwa pierwsze wątki tego działu.... tam na prawdę jest mnóstwo materiałów do przekonania rodziców...
Co do płci, to gdybyś zaadoptowała szczurki z forum nie miałabyś żadnych wątpliwości

hmm. nie wiem czy adopcja z forum to najlepszy pomysł. mieszkam na totalnym zadupiu gdzie nawet sklepu nie ma także... i jest problem z dojazdem a mama sama mnie do Wrocławia pociągiem nie puści... [Wrocław to najbliższe porządne miasto (od mojej wioski znajduje się jakieś 45 km.)] także planuję zakup w sklepie zoologicznym we Wrocławiu w Arkadach.

Adopcja z forum to właśnie najlepszy pomysł.
Nie kupuj szczurków z zoologa, bo mogą być one chore albo ciężkie w oswojeniu. A poza tym pochodzą z takich "fabryk" http://www.ratz.co.uk/rodentfarm.html
45km to wcale nie tak dużo.... Sama mieszkałam 40km od miasta, do którego chodziłam do szkoły i jakoś całe życie dałam radę jeździć codziennie.
Przejrzyj dział z adopcjami i poszukaj, zobacz ile słodkich pyszczków czeka na dom.

Zależy, skąd dokładnie jesteś. Jest wielu studentów we Wrocławiu, którzy jeżdżą po całej Polsce - a nuż przejeżdżają przez Twoją miejscowość?

eh.. wątpie. nie daleko obornik śląskich..

Na twoim miejscu tak szybko bym się nie poddawała. na prawdę dużo ludzi studiujących we Wrocławiu jeździ do mniejszych miejscowości, wiele z nich raczej nie widziałoby problemu w podrzuceniu zwierzaka. Można popytać. Bo bądź co bądź zakup w sklepie to najgorsza opcja - tam właśnie dzieją się takie rzeczy, o które martwi się twoja mama - że zamiast dwóch tej samej płci dostaniesz parkę, często nawet jeżeli będą to dwie samiczki, to mogą zajść w ciąże już w sklepie. Nie wspominając o innych rzeczach, takich jak choroby czy brak socjalizacji.

koleżanka w temacie klatek napisała 'nie adoptuję, kupię, z adopcją za dużo zachodu'

na prawdę, chcę mieć szczurka i mogłabym go zaadoptować ale... nie miałabym jak dojechać. czy to takie trudne do zrozumienia. nie każdy mieszka blisko wszystkiego i ma dostęp do komunikacji. więc postanowiłam że kupuję szczurki w sklepie zoologicznym w arkadach. mają tam dobre warunki. zwierzątka nie są trzymane po 20 w małym akwarium tylko po 2 lub 3. są również zdrowe bo mojego chomika również tam kupowałam i żył ponad 3 lata!

skoro możesz podjechać pod arkady kupić, szczura...
co za problem go stamtąd odebrać?

no właśnie, istnieją transporty to i pod arkady ktoś mógłby Ci szczurka z ADOPCJI dostarczyć.

taa. yhy. łatwo powiedzieć . tyle że ja nie jadę specjalnie po szczura tylko przy okazji zakupów za dwa tygodnie... we Wrocławiu jestem bardzo rzadko...

twój tata się nie zajmie a twoja mama ewentualnie jak ciebie nie będzie