Strona 1 z 1

Pytanie. Zaadoptuję 2 samiczki

: sob gru 17, 2011 12:08 am
autor: anQua
Witam!

Aktualnie posiadam dwie samiczki Tarwę i Małą. W okolicy stycznia/lutego Tarwa będzie miała 4 (!) lata a Mała 2.
Jestem świadoma tego, że Tarwa z racji wieku w każdej chwili może odejść zostawiając Małą samą.

Mam zamiar adoptować dwie samiczki aby Mała miała towarzystwo.. choć na razie zwlekam z realizacją tego planu.

Tydzień temu straciłam niespełna 2-letnią szczurcię, siostrę Małej.. i nie czuję się jeszcze gotowa na kolejne zwierzątka.
Nie byłam przygotowana na to, że Alfa odejdzie pierwsza. Myślałam, że będzie to Tarwa a siostry zostaną razem...

Moje pytanie:
Czy powinnam adoptować Małej towarzystwo jak najszybciej (np w styczniu) czy poczekać aż Tarwa odejdzie?

Tak czy inaczej od połowy stycznia szukam 2 samiczek do adopcji...
Wiek i kolor dowolny... Pokocham wszystko co się trafi:)

Re: Pytanie. Zaadoptuję 2 samiczki

: sob gru 17, 2011 12:52 am
autor: Paul_Julian
Wg mnie to zalezy, jak się Tarwa czuje. Dwa młodziaki to wulkany energii, zużyją ją na zabawy ze sobą nawzajem , ale jesli staruszka ma np. problemy z chodzeniem czy łatwo sie stresuje, to wtedy sprawią więcej kłopotu. Bo po kwarantannie i pozytywnym łączeniu będą po niej latać, biegać i wariować , i to pewnie akurat wtedy kiedy chciałaby pospac, i nie ma sił by je ugryżć w tyłki.

Z drugiej strony towarzysze pozwolą Małej łatwiej znieść smutek po stracie Tarwy.

Re: Pytanie. Zaadoptuję 2 samiczki

: sob gru 17, 2011 11:06 pm
autor: anQua
Mam dylemat bo Tarwa i Mała mają zupełnie rożne potrzeby.
Jeśli adoptuję ogoniaste wcześniej... ucierpi na tym Tarwa. Jeśli poczekam, wtedy Mała będzie musiała poradzić sobie z samotnością przez dłuższy czas.

Tarwa aktualnie nie ma zamiaru wychodzić z klatki. Wkurza się gdy ją wyciągam na sprzątanie albo mały przymusowy rehabilitacyjny spacerek. Cały dzień leżakuje i nie ma już siły na żadną aktywność fizyczną. Faktycznie bardziej się stresuje i ma problemy z chodzeniem (strasznie się zgarbiła).

Mała za to jest wiecznym wulkanem energii. Biega, skacze, buduje gniazda i upycha jedzenie po kątach (ostatnio znalazłam suchy chleb we własnej:P)

Martwi mnie to, że moje szczury żyją w pewnym stopniu osobno. Tarwa daje Małej do zrozumienia aby ta dała jej spokoj... a Mała po stracie siostry-kompana zabaw-kosmetyczki-przytulanki, stała się jakaś inna. Widać, że jest spragniona pieszczot i kontaktu... Tarwa jej tego nie zapewnia. Teraz mogę ją głaskać nawet 10 minut (co wcześniej było niemożliwe bo zawsze miała ważniejsze rzeczy do zrobienia).

Myślę, że jednak posłucham Twojej rady i poczekam z adopcją... Poświęcę Małej więcej uwagi aby nie czuła się samotna i opuszczona.

Zobaczymy co przyniosą kolejne miesiące...

Bardzo dziękuję za odpowiedz. Już prawie nie czuję presji szybkiej adopcji.

Re: Pytanie. Zaadoptuję 2 samiczki

: ndz gru 18, 2011 2:27 am
autor: Cytrrryna
Ja mam do oddania samiczkę. Czarna, biały brzuszek i łapki. Nie jest oswojona... Przyniósł mi ją kolega, który kupił w zoologu, potem okazało się, że ma uczulenie, nic sobie z tego nie robił, aż przez uczulenie niedawno trafił do szpitala. Szczuras był u niego od 30 września. Nie mam pojęcia ile ma.