szczury.org

No to tak .. Mój szczurek (Megi) dziwnie tak " dyszy ".. tak sobie stęka ; cc, niepokoi mnie to .. A do tego jeszcze ma wokół noska (i w nim chyba) ma porfiryne .. Na razie wstrzymam się z pójściem do weta .. Bo może są na tą porfiryne jakieś domowe sposoby .. czy przecieranie rumiankiem pomoże .?? ; cc

Porfiryna to nic groźnego, ale problemy z oddychaniem już tak. Szczurek MUSI zostać zbadany i leczony ... U szczurów objawy występują bardzo późno ... jeśli nie zareagujesz na czas, możesz nie zdążyć go uratować.

Dobra , zaraz zabieram ogony i swoje manatki .. Jade do domu .. I natychmiast do weta ..!!

Jestem u babci ; cc

noovaa ma całkowitą rację. szczur mojej koleżanki miał podobnie i niestety okazało sie że to zapalenie płuc. tak czy siak przez internet nikt ci nie pomoże. musi ją zbadać (i to jak najszybciej) znający sie na szczurach weterynarz

No mój wet zna się .. i to b. dobrze.. a co z tym oddychaniem .. moge np. dać jakąś wilgotną szmatke obok nich .. żeby jej lepiej się oddychało .?

noovaa pisze:Porfiryna to nic groźnego, ale problemy z oddychaniem już tak. Szczurek MUSI zostać zbadany i leczony ... U szczurów objawy występują bardzo późno ... jeśli nie zareagujesz na czas, możesz nie zdążyć go uratować.

No ale.. weterynarz powiedział że to nic takiego.. A ewidentnie widać że ona ma problem z oddychaniem ; cc

zawsze możesz pójsc do innego albo naciskac na tego, zeby wykonał rtg albo naprawdę porządnie osłuchał. Możliwe, ze akurat u weta oddycha zupełnie inaczej. Dyszenie nie jest dobrym objawem.
Mokra szmatka na pewno pomoże w oddychaniu.

i jak ? a jaką masz ściólkę? bo ja raz kupoilam dla kotów głupia byłam taką pylącą zużylam jeden cały wór jedna zaczęła tak piskliwie oddychać, jak ją usunęłam przywróciłam szczury do życia , zrobiłam wielki błąd którego nei powtóze, gdyby mi znajomy weterynarz nei pwoiedział pewnie bym je zapyliła na śmierć. jeśli ściólka choć minimalnie sie pyli ie powinno się takej mieć wydaje mi się