Pomocy, Ratujcie te biedne stworzenia
: śr sty 18, 2012 12:08 am
Witam wszystkich dobrych ludzi. Dzisiaj z rana na śmietniku usłyszałam pisk. Było zimno, myślałam że ktoś wyrzucił szczeniaki. W reklamówce jednak były zostawione w kartonowym pudełku szczurki. Dużo szczurków. Samiczka mama bo ma possane sutki, 16 małych pociech, 3 samce, jeden dorosły i jeszcze do tego samiczka. Wszystkie razem, jak w trumnie. Nie miałam serca. Przygarnęłam je, cały dzień spędziłam na pytaniu znajomych o klatki. Już je rozdzieliłam. Pytałam sąsiadów co za zwyrodnialec miał szczurki. Niestety nikt mi nie pomógł. Pomóżcie znaleźć im dom. Są oswojone. Żaden mnie nie gryzie. Ale głaskać też nie za bardzo bo się boją. Zmarzły biedaczki. Czekam na odzew. Mieszkam w warszawie. Niestety nie mogę się nimi zaopiekować dłużej.