Smutnik :(

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Cordel
Posty: 75
Rejestracja: pn mar 28, 2005 9:58 am

Smutnik :(

Post autor: Cordel »

[quote="satanka666"]wiesz chlopy to raczej wola rozowe paniusie, ktora maja wlasnie takie wymiary :lol:[/quote]Jakbym chciał mieć lalke barbie, to bym se poszedł do sklepu. Ucha do góry dziewczyno!!!!!!! :D
nezu
Posty: 1686
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 3:59 pm
Kontakt:

Smutnik :(

Post autor: nezu »

Nie jest ani troche lepiej..

A zyje chyba tylko dlatego, ze przeciez nie zostawie wnukow z tata..on lubi szczury, doroslymi sie zajmuje razem ze mna, ale nie wiedzialby jak sie opiekowac takim maluszkiem..

A i tak..
Tak mi zle..
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Smutnik :(

Post autor: mazoq »

ale żyjesz i to jest ważne :thumbleft:

kup i bierz tą glukozaminę bo inaczej przyjadę i cię spiorę :bije:

trzymaj się, nie poddawaj się :przytul:
zona
Posty: 941
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 6:39 am

Smutnik :(

Post autor: zona »

Znowu kur*** awantura, wiecznie Manchy ukrywać nie mogłam... Po chuja mi własne mieszkanie, jeżeli nie mogę w nim trzymać żadnych zwierząt? No po kiego grzyba ona mi je kupiła? :sciana2: kur*** no, przecież to ile mam szczurów i jak bardzo u mnie śmierdzi to mój problem, a nie jej, szczury są w Katowicach, 60 km od jej mieszkania... Zżarły mi co miały zeżreć i o to awantura już była, więcej grzechów nie popełniły... Nawet na nie patrzeć nie musi, bo za każdym razem kiedy przyjeżdża z wizytacją - zakrywam klatkę żeby się nie wkurzała... Mam dość tych jej wieśniackich poglądów; to, że ona ma złe wspomnienia związane ze szczurami to jej problem, nie mój. Właśnie dowiedziałam się, że jestem nienormalna, że niewdzięczna - to wiem już od dawna... kur*** żesz, niedługo kończę 23 lata i się chajtam, a mimo to nie mogę mieć szczurów - BO NIE, BO ONA ICH NIE LUBI. I to są argumenty 50-letniej kobiety, która wychowała trójkę dzieci :roll: Chyba najbardziej boli ją fakt, że nawet jak ze złości przestanie dawać mi kasę na życie, to sobie bez tego poradzę - chwała współlokatorom... Jeszcze gorzej - nie może mi nawet wypomnieć, że to za jej kasę te paskudne szkodniki hoduję, bo na utrzymanie szczurów zarabiam sobie w Avonie...

Mam dość, znowu będzie gigantyczna deprecha. Mijają dokładnie 4 lata od poprzedniej, wtedy powstrzymał mnie brauner, a teraz... świat mi się całkiem wali na łeb... Nie potrafię sprostać wymaganiom bliskich...Nie daję rady studiować jednocześnie na dwóch kierunkach, zaliczać wszystkiego na piąteczki tak, żeby mieć koniecznie te porąbane stypendia naukowe, mieszkać z obcymi osobami i po nich sprzątać, bawić się w płacenie czynszu i rachunków, przyjeżdżać na każdy weekend do rodziców... Nie potrafię być jednocześnie idealną studentką, córeczką, narzeczoną, współlokatorką i opiekunką, no nie potrafię... Ktoś tu jest beznadziejny, coraz mocniej wierzę, że to ja... Znowu nawalam, nie dość, że nie umiem spełnić swoich marzeń, to jeszcze dupczę te marzenia osobom, które kocham... I przy życiu trzymają mnie jedynie te moje szkodniki, ludzie kiedyś zapomną, rodzice mają jeszcze dwójkę dzieci, narzeczony znajdzie sobie kogoś innego, pies ma mojego Tatuśka, a za szczury - jestem odpowiedzialna tylko ja. I chyba z tego strachu, że kiedyś się zdobędę na odwagę i przejadę po żyłach głębiej - ciągle kombinuję nowe śmierdziuchy... Jestem nieprzystosowana społecznie i mi z tym cholernie źle:(
Awatar użytkownika
Oleczka
Posty: 1338
Rejestracja: wt lut 07, 2006 11:15 pm
Lokalizacja: Warszawa-Wola
Kontakt:

Smutnik :(

Post autor: Oleczka »

ojej :( :przytul:
Mój Sklep dla Gryzoni - Gryzoland
http://www.gryzoland.pl
an
Posty: 1480
Rejestracja: pn lip 11, 2005 5:03 pm

Smutnik :(

Post autor: an »

zona! nie chromol mi tutaj, bo sie zdenerwuje! w garsc dziewczyno i do roboty!
mi tez nie jest latwo... wynosze sie z domu rodzinnego na swoje(nikt mi niczego nie kupil i nikt mi za nic nie placi), jednoczesnie studiuje *magisterka w tym roku) i pracuje na pelen etat. teraz jeszcze wlasnorecznie remontuje swoje nowe mieszkanie. caly czas brakuje mi peineidzy. Fea sie nie odzywa i wszystko wskazuje an to,z e nei ebdziemy razem meiszkaly, bo nie moze znalezc pracy, w zwiazku z tym musze sie postarac o wspollokatorow. nie mam okresu ponad dwa miesiace. nie mam faceta, za to mam bolesne wspomnienie po poprzednim. i z tym wszystkim jestem sama. I jeszcze planuje wyjechac na stale za granice...
czuje, ze nie mam sily, ale mimo to pre dalej. skoro ja moge, to kazdy moze, a juz na pewno Ty! wiec zadnych mi tu gadan o zylach, bo sie wkurze, znajde Cie w tych Katowicach i ukatrupie okrutnie!
Black American Irish, Black Hooded, Dumbo Topaz, Dumbo Rex Black, Dumbo Rex Merle Lilac Aguti, Dumbo Blaze Beige Fuzz
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Smutnik :(

Post autor: mazoq »

Zona, An, wiem dokładnie co czujecie :przytul: moja matka też zawsze mi robi awanturę jak przyjeżdża, dobrze że to tak rzadko się zdarza i zawsze zapowiedzianie (zazwyczaj burdel jest 10 razy większy, bo po robocie nie mam czasu sprzątać). no i jeszcze do tego już 1,5 roku a ja się nie mogę pozbierać po byłym, wręcz zaczynam mieć omamy wzrokowe albo faktycznie go ostatnio widziałam... ale no, trza być twardym i robić ludziom na złość, szczególnie tym co chcieliby byśmy zniknęły z tego globu :przytul:
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

Smutnik :(

Post autor: Nisia »

zona_braunera, czyżby Twoja mama była przykładem toksycznego i nadopiekuńczego rodzica? Z nieprzeciętą pępowiną?
Mam to samo... A ściślej miałam.
Pamiętaj, to TWOJE życie i jeśli mama chce się wtrącać to się wypnij i się nie odzywaj do niej. Piszesz, że masz skąd wziąć pieniądze. A zobaczysz, wkrótce odkryje, że Ciebie kocha i zacznie się przymilać. I szczury przestaną przeszkadzać.
Żyjcie sobie osobno, a juz po roku sytuacja ulegnie diametrialnej zmianie. I to nie z Twojej inicjatywy.

PS. A jak będziesz dalej gadać o żyłach to grozi Ci najazd z dwóch kierunków - Wrocławia i Warszawy. Everybody w garść i do przodu! Psy szczekają, a karawana idzie dalej!
Ostatnio zmieniony śr wrz 13, 2006 5:59 pm przez Nisia, łącznie zmieniany 1 raz.
Juni
Posty: 534
Rejestracja: ndz lip 30, 2006 11:01 am

Smutnik :(

Post autor: Juni »

A ja mieszkam z rodzicami. Nie trawią Młodej i mają pretensje o wszystko. Dosłownie. Nieprzecięta pępowina ?! Taaaaaak. W dodatku wszystkie [!] bliskie mi osoby są daleko i nawet się wypłakać nie mogę. Ludzie mnie, delikatnie mówiąc w "kijek" robią. Jestem chora, niesamowicie gardło mnie boli. Do szkoły nie chodzę bo kaszlę i się duszę a ww kochana rodzicielka drze się na mnie, że mam iść do szkoły. Sorki, ale ja wysiadam :roll:

Dziewczyny :przytul: trzymajcie się tam. Żyły? Szczecin wspiera Wrocław i Warszawę.
Dyrekcja ZOO ogłasza:
Prosimy nie karmić Trolli!
Sezon polowań na Trolle rozpoczęty! 8)


***
zona
Posty: 941
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 6:39 am

Smutnik :(

Post autor: zona »

Wiecie co? Fajnie, że są inni nienormalni co też trzymają w domu szkodniki i potrafią pocieszyć tych nienormalnych zdołowanych :jezor2: Dziękuję dziewczyny:) Jakoś mnie ta samodzielność nie bawi, ale trudno. Czas się odciąć na stałe i nawet w wakacje z rodzicami nie mieszkać. Tym bardziej że za 2 tygodnie będę mieć już 5 śmierdzących szkodników...



Ale obciach, publiczna załamka i do tego czas edycji posta minął. :oops:
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Smutnik :(

Post autor: sauatka »

przytulam dziewczyny, przytulam :przytul: :przytul: :przytul:

a mnie to w ogole sie juz nic nie chce, bola mnie pluca, łeb od rana (chyba od tego slonca :?) i dalej tak samo... wszystkie kosteczki... aućć :sad2:

a poza tym mam dziwne wrazenie, pomimo tego, ze strasznie polubilam moja klase... jak tylko na Technologii Zywienia mowimy o otylosci, czuje sie jakby cala klasa zjadala mnie wzrokiem :? . Ludzie, przeciez nie jestem az taka gruba :sad2:
Ostatnio zmieniony śr wrz 13, 2006 6:38 pm przez sauatka, łącznie zmieniany 1 raz.
Juni
Posty: 534
Rejestracja: ndz lip 30, 2006 11:01 am

Smutnik :(

Post autor: Juni »

satanka666, u mnie było to samo :| jakiś tekst na polskim o otyłości właśnie. Klasa w śmiech. Ale kiedy to było.. ze dwa lata temu. Ale pamiętam jak cały dzień później płakałam... :roll:
Dyrekcja ZOO ogłasza:
Prosimy nie karmić Trolli!
Sezon polowań na Trolle rozpoczęty! 8)


***
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

Smutnik :(

Post autor: marchewa »

Przytulam wszystkie smutne i zdołowane dziewuchy :przytul: :przytul: :przytul:
Kiedyś przyjdzie czas, że będziecie się śmiać z tego, co teraz was przeraża. Ale przecież o tym wiecie, prawda?

A co do tej otyłości... Pod koniec liceum mieliśmy grupowe ważenie, mierzenie i obliczanie BMi na podstawie wykresu ze wzrostem i wagą. Cały dowcip polegał na tym, że duuużo przed moją wagą skończyła się skala na wykresie... Przed wszystkimi dziewczynami z klasy, szczypiory same plus dwie fotomodelki...
Myślałam, że się powieszę :)

Teraz mi to generalnie zwisa, bo osiągnęłam już taki pułap wagi i wymiarów, że moje udo ma większy obwód niż moje spodnie sprzed 7 lat. Jakbym się miała tym przejmować, to rzeczywiście, nic tylko się powiesić ;) :) Więc się nie przejmuję :)
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
nezu
Posty: 1686
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 3:59 pm
Kontakt:

Smutnik :(

Post autor: nezu »

To wszystko przechodzi juz ludzkie pojecie...

Moje pojecie... :sad2:
Ja nie chce zeby umarla..Jesli Bog istnieje i jest choc w ulamku tak milosierny jak sie mowi dlaczego pozwala na takie rzeczy..Nienawidze go..nienawidze.. :sad2:

Ona nie moze odejsc.. :sad2:
Juni
Posty: 534
Rejestracja: ndz lip 30, 2006 11:01 am

Smutnik :(

Post autor: Juni »

nezu, nawet nie dopuszczaj myśli że coś się stanie ! Nie może. A co do tego tam ten no na górze... :roll: Kiedyś dawno temu ja sama powiedziałam, że nie istnieje bo gdyby istniał to nie pozwalałby na to co się ze mną dzieje :| i dalej jestem tego zdania.

Jeśli kogoś tym uraziłam to bardzo przepraszam. Nezu trzymaj się :przytul:
Dyrekcja ZOO ogłasza:
Prosimy nie karmić Trolli!
Sezon polowań na Trolle rozpoczęty! 8)


***
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”