szczury.org

Witam! jakieś 4 dni temu, mój szczur kuśtykał.. potem się czołgał już 2 dni temu leżał bezwładny, nie jadł, nie pił, nie reagował na imię. Poejchałam to weterynarza, od razu chcieli go usypiać, rozwyłam się i prosiłam o pomoc. Zrobili Piorunowi rentgen, okazało się, że ma coś z kręgami piersiowymi i jakąś chorobę (wycieka mu brunatna ciecz z oczu) do tego ma świerzb.. był leczony, robiłam mu kołnierze i smarowałam maścią uszka, miał zastrzyki... w końcu przerwaliśmy mu te męki i przez rok, wyglądał jak wyglądał ale cieszył się kondycją, aptetytem. Następnie weterynarz zrobił mu dwa zastrzyki, leżał, nie wyrywał się nawet przy kłuciach. na drugi dzień rano jadł, czołgał się, wydawał sie być o wiele silniejszy niż dzień przed. Pojechałam znów, znów dostał dwa zastrzyki. Są to antybiotyk i przeciwbólowy. Przy drugich dawkach zastrzyków już musiałam go trzymać, nie dał sobie zrobić. Dzisiaj wracam ze szkoły.. Leży, nic nie tknięte, nie chodzi... Cewkę moczową ma zatkaną jakimś ropieniem... Zaraz znów muszę jechać, po kolejne zastrzyki... Tylko czy naprawdę mam go dalej męczyć? Czy skrócić mu te męki? Strasznie rozpaczam, nie wiem co robić, czekam na Wasze opinie. Jeszcze dwie godziny jest czynny wet...

szczurek może się już męczyć sama nie wiem czy usypiać ale skoro ma coś z kręgami jakiś ropień to lepiej pomóc

uśpiłam go, histeria na całą klinikę była..

Podjęłaś dobrą decyzję
[*] Leć aniołku

To byla bardzo dobra decyzja !
Maluszek już nie cierpi a z tego co opisywalas cierpial bardzo
teraz jest w szczurzym niebie i biega z calą bandą naszych ogonów
napewno jest szczęśliwy
trzymaj się cieplo !!


[*] dla Pioruna teraz już aniolka !

Czy wiadomo co to było? Mojemu szczurkowi robi się to samo... Niedowład i wydzielina z oczu. Nie wiem co robić. Nie mogę go uśpić, nie dam rady.

zuzka, a w jakim jest wieku ? ma jeszcze jakies objawy, czy tylko powłóczy tylnymi łapkami ? czy kiwa się, traci równowagę ?

2 lata i 4 miesiące. Jeszcze kilka dni temu było to tylko powłóczenie, dzisiaj ledwo się czołga, przewraca się i chwieje...

to już jest dość poważny wiek dla szczurka.
ale to może być starość, a nie tylko, mój Amon tak miał, a był młodszy o te 4 miesiące od Twojego ogona. było podejrzenie jakiegoś guza w główce, ale zrobiliśmy badania krwi z czego wyszło, że męczyła go niewydolność wielonarządową.
można próbować z badaniami, albo po prostu podać steryd i zobaczyć, czy go postawi na nogi.

Mój Tadek miał to samo
U nas też tak szybko poszło, najpierw Tadek tak dziwnie chodził, a w odrębnie dwóch dni już nie chodził

ale trzymam kciuki mi nie wyszło, ale tobie się uda

Zastanawiam się czy go męczyć tymi sterydami. Nie chcę kończyć jego życia, ale jeżeli ma cierpieć tak jak teraz, to chyba jednak byłoby lepiej dla niego, gdyby odszedł... Sama nie wiem. Dzisiaj już prawie nic nie zjadł, a pić nie chce nic, nie da sobie wcisnąć, a ze swojej woli też nic nie pije.

Jak nie chce jesc, to niedobrze. Spróbuj może wcisnąć w niego nutri ? A brzuszek ma miękki?

Spróbuj jeszcze, może się uda Z tego co pamiętam sterydy Tadkowi pomagały. Nie do tego stopnia, że wstawał na nogi i chodził, ale było widać poprawę .
Ale jak naprawdę będzie źle to nie zwlekaj, ja mówiłam sobie "jutro pójdę" nie zdążyłam, żałuję

Kochani, chyba pójdę go jutro uśpić. Wydaje mi się, że to nie ma sensu. Nawet jeżeli po sterydach będzie trochę mógł się czołgać to i tak będzie to dla niego męka, mam wysoką wolierę - nie będzie mógł mieszkać z kolegami... Chyba jednak muszę zrobić to, czego od zawsze bardzo się obawiałam.

Pogadaj z wetem jakie ma szansę. I trzymaj się mocno!