szczury.org

Mianowicie mam na myśli siedzenie szczurka na ramieniu. Siedzi u was spokojnie i nie biga po was, je lize wam ucha itp??
Mój szczurek gdy jest na moim ramieniu nieustannie sie porszua, biega z jednego ramienia do drugiego, zaczepia moje ucho i cały czas łaskocze. Chyba nie dokońca ma to tak wyglądać:-) jak to jest uwas

Lala & Kaya nie usiadza spokojnie na ramieniu, Lola bardziej ale Kaya zaraz probuje zejsc... to liza mnie po uszach to siedza w kapturze, daja mi buzi, bawia sie wlosami na glowie, wciszkaja sie za kolnierz hehe Biszkopt byl bardziej cierpliwy potrafil siedziec i siedziec lizac ucho, spac w kapturze...

na szczęscie nie chce zeskakiwać, i im częsciej go biore na ramie to jest grzeczniejszy

ja mam jakiegos farta i wszystkie szczury które przwijaja mi sie przez rece sa naramienne..dzuma, lezka, katastrofa...szczesciara jestem

o kur..czaczki jak to łaskocze niekiedy nie umie wytrzymac:-) teraz tez siedzi mi na ramieniu i łąskocze bo szyi:-)

zadna z moich bestiii nie lubi (ani nie lubila) siedziec na ramieniu... albo mam pecha, albo brak mi wytrwalosci w przyzwyczajaniu ich...

[quote="Nokeg"] Chyba nie dokońca ma to tak wyglądać:-) [/quote]

mam cos wrazenie ze zabardzo sie przejmujesz jak co jest

ja mialam szczura ktory gdy siadala na ramieniu to siedzala, czasem przechodzila z jednego na drugi ale to nieczesto, wolala siedziec i sie obrac glowka, powiem wam ze to byla bardzo wygodna cecha cudowna

a Floyd, czasem siedzi grzecznie czasem wariuje, schodzi, przechodzi z nim to roznie bywa ale lubi sobie przysiasc kolo szyji i ogladac co sie dzieje, czasem siedzimy tak razem przed kompem ze on na ramieniu, a czasem myje zeby a on juz chce skac na polke, zejsc, wierci sie starsznie

[quote="Nokeg"] Chyba nie dokońca ma to tak wyglądać:-) [/quote]

mam cos wrazenie ze zabardzo sie przejmujesz jak co jest

ja mialam szczura ktory gdy siadala na ramieniu to siedzala, czasem przechodzila z jednego na drugi ale to nieczesto, wolala siedziec i sie obrac glowka, powiem wam ze to byla bardzo wygodna cecha cudowna

a Floyd, czasem siedzi grzecznie czasem wariuje, schodzi, przechodzi z nim to roznie bywa ale lubi sobie przysiasc kolo szyji i ogladac co sie dzieje, czasem siedzimy tak razem przed kompem ze on na ramieniu, a czasem myje zeby a on juz chce skac na polke, zejsc, wierci sie starsznie

Moje dziewuszki są całkowicie naramienne . Tylko acani łazi po mnie bezprzerwy z góry na dół

mnie nie przeszkadza ze sie wierci, jedynie to ze mnie skreca jak mnie zacznie łaskotać po szyji:-) jak na 6 dni to jest super, i zaczyna reagowac na swoje imie :]

Moje szczuraki bardzo lubią siedzieć na ramieniu. Czują się wtedy bezpiecznie bo zaesze moga się schować do kaptura.
A najbardziej lubią jeździć ze mną samochodem. Siadają na ramieniu i obserwują co się dzieje. Moja kochana Dziuba była protoplastką takiego zachowania

Wydaje mi sie ze skoro masz szczurka dopiero 6 dni, reaguje chyba raczej na dzwiek Twojego glosu niz na sami imie, z tego co slyszalam szczurki nie maja w zwyczaju szybkiego zapamietywania tego jak im dalismy na imie :] A nawet jesli kojarza ciag dzwiekow jako cos co ma je przyzywac do wlasciciela z regoly to olewaja
Na mnie szczurzyska zwracaja uwage jak cmokam w pewien sposob albo stukam opuszkami palcow w to cos po czym akurat biegaja (dywan, narzute łóżka etc).
Moj Onyks zawsze byl zywa duszką, nie usiedzi za dlugo na ramieniu, Widocznie jestem dla niego zbyt niewygodna Z kolei Rubi, szczurka, ktora mam 4-ty dzien, jest jeszcze na tyle bojazliwa ze czesto siedzi przytulona do mojej szyi, zwlaszcza jak ktos obcy jest w pokoju. Chociaz juz zaczyna stawac sie małym eksplorerem

Nitusia ma niecałe 3 tyg. i własnie ma pierwsze 'posiedzenie' generalnie przytuliła się do mojej szyi i spi chcę ją przyzwyczajac od małego, bo jej matka generalnie ma mnie gdzieś i nie tylko nie chce siedzieć mi na ramieniu, ona nawet nie chce wejśc mi na ręce sama... za to Nitka, jak to dzieciak, bez oporów poddaje sie moim zabiegom oswajającym
cos mi sie zdaje, że nie przepada za stukaniem klawiatury

Bandytorek siedzi grzeczniutko og czasu do czasu sprawdzi czy uszy umylam :lol: ale przewaznie moje ramie to jego kryjowka zaslania sie moimi wlosami i udaje ze to cos dlugiego to nie jest jego ogonek

U mnie to wyglada tak. Biore szczurasy i mam wtedy 15 minutowy trening :p Wiekszosc sie wbija pod koszule, reszta biega po szyji a ja przez 15 minut odzwyczajam sie od czucia ich pazurkow na calych plecach, karku i klatce piersiowej A potem juz są tam gdzie maja ochote, raz tu raz tam. Najwazniejsze ze nie uciekaja wola pojsc spac w mojej bluzce