Strona 1 z 3
Ogrzewacz do klatki.
: pn sty 30, 2012 4:15 pm
autor: adaaa
Niestety moje szczury są w dosyć zimnym pomieszczeniu. W dzień jest cieplej oczywiście, ale na noc chciałabym im tego ciepła chociaż trochę dostarczyć. Moja bardzo dobra koleżanka znalazła coś takiego :
http://allegro.pl/gorace-serduszko-serc ... 07829.html
albo coś takiego
http://allegro.pl/ogrzewacz-ogrzewacze- ... 70495.html
http://allegro.pl/ogrzewacz-do-rak-ogrz ... 63700.html
Czy szczury by tego nie przegryzły?
Bo, gdyby tak się stało, to szczurki mogłyby się tym poparzyć?
Jak myślicie, spróbować? To bezpieczne?
Re: Ogrzewacz do klatki.
: pn sty 30, 2012 4:20 pm
autor: Kameliowa
Nie próbować.
To są substancje chemiczne, mogą przegryźć i się otruć, a oporne poparzyć. Najlepiej jest albo dbać o odporność, kupować polarowe hamaki czy samemu je robic, albo podgrzewać butelką z gorącą wodą.
Najpierw powiedz ile przeważnie masz stopni w pomieszczeniu, w którym są szczury.
Re: Ogrzewacz do klatki.
: pn sty 30, 2012 4:22 pm
autor: adaaa
Przeważnie jest tam 14/15 stopnii, a z forum wiem, że minimum to 17.
I do tej pory tyle było, ten tydzień mają być jeszcze takie mrozy a potem ma być cieplej.
Polarowe domki zamówione u Nietoperrr. ; )
Re: Ogrzewacz do klatki.
: pn sty 30, 2012 4:23 pm
autor: smeg
Te ogrzewacze są jednorazowe, więc nie wiem, czy jest sens. Już lepszym rozwiązaniem będzie szklana butelka, np. po dużym Kubusiu, wypełniona gorącą wodą i włożona w skarpetę, żeby się nie oparzyły. Na Twoim miejscu dałabym im jednak do klatki jakieś domki-norki z grubego polaru, w których będą mogły się schować, przytulić i się ogrzewać wzajemnie. Te od Nietoperka są super

A może po prostu da się ogrzać trochę to pomieszczenie wieczorem, np. piecykiem albo farelką?
Re: Ogrzewacz do klatki.
: pn sty 30, 2012 4:24 pm
autor: Kameliowa
Nie masz jakiegoś cieplejszego pokoju dla nich? Po prostu? To lepsze niż kupowanie ogrzewaczy.
smeg, nie każde są jednorazowe, ale one nie sprawdzają się po prostu.
Re: Ogrzewacz do klatki.
: pn sty 30, 2012 4:27 pm
autor: adaaa
Mam piecyk i włączam. : )
Rodzice pozwalają na max. 15 minut(bo "oni nie będą pieniędzy na szczury wydawać", włączam ok.25 minut, żeby chociaż trochę było cieplej.
Tak tak, domki mają przyjść.
Ostatnio mama dała starą kołdrę, położyłam ją pod klatkę - żeby nie ciągnęło od podłogi.
Dała też koc i tnę go na kawałki, daję do hamaków.
I owszem, jest tak może z dzień a potem wszystkie szmatki lądują na dole, w trocinach = potem już ich się nie da wykorzystać.
I ciągle nowe i nowe a one i tal wywalają.
Butelka po dużym kubusiu? Kurcze, one mają hamaczek mały - żeby im było przytulnie, na pewno się nie zmieści. ;p
Re: Ogrzewacz do klatki.
: pn sty 30, 2012 4:28 pm
autor: adaaa
To samo mówiłam rodzicom, ale mama po prostu ich nie chce w domu.
Bo one są w takim odrębnym pomieszczeniu. Trzeba wyjść na klatkę schodową, przejść korytarzem i dopiero ich pokój.
Ubiegłą zimę spędziły w domu! Przywiozłam je 28 stycznia i do kwietnia były w domu.
Ale teraz tata się nie zgadza, bo mówi, że podrosły, śmierdzą bla bla.
Mama się zgadza, ale potrzebuję zgody obydwojga, żeby je tutaj, do domu, przynieść.

Re: Ogrzewacz do klatki.
: pn sty 30, 2012 7:35 pm
autor: fraisee
no ja też właśnie o tym myślałam co zrobić żeby moim maleństwom było ciepło.
dostanę je dopiero za 2 tygodnie ale już mam w planach zrobienie dużej ilości hamaków etc.
właśnie, tu mam pytanie. chcę zrobić tunel z nogawki spodni. i chce wszyć w nie plastikowe kółeczka, żeby ogonkom było łatwiej w niego wchodzić. czy 7 cm średnicy to nie za mało?
Re: Ogrzewacz do klatki.
: pn sty 30, 2012 8:51 pm
autor: Jay-Jay
zależy jakie szczury masz bo dorodnych samców chyba nie wciśniesz porównaj na oku twoje szczury z kółkiem i zobacz czy się zmieszczą

Re: Ogrzewacz do klatki.
: pn sty 30, 2012 9:00 pm
autor: fraisee
jeszcze ich nie mam. będą miały 5 tygodni jak je dostanę.

Re: Ogrzewacz do klatki.
: pn sty 30, 2012 9:03 pm
autor: Kameliowa
Zanim urosną, zdążą zniszczyć ten tunel, więc póki co 7cm wystarczy.
Re: Ogrzewacz do klatki.
: pn sty 30, 2012 10:11 pm
autor: figoifagot
adaaa postaraj się przekonać rodziców, aby szczurki wróciły do domu, w takie mrozy temperatura w nieogrzewanym pomieszczeniu spadnie sporo poniżej 15 stopni, co nie będzie dobre dla szczurków.
Jeżeli śmierdzą, myj częściej półeczki, zmieniaj szmatki, wymieniaj trociny albo wymień je na żwirek, który lepiej pochłania zapachy (wtedy również szmatki, które spadną do kuwety, będą się nadal nadawały do użycia).
Klatkę postaw na jakiejś szafce, półce, czymkolwiek, bo od podłogi ciągnie zimno. Ja do ogrzewania szczurka pooperacyjnego używałam termoforu (kupiłam w aptece za 20 zł), który owijałam polarkiem i przykrywałam kartonem z Biedronki, który służył za "domek", ciepło utrzymywało się przez kilka godzin.
Najlepiej byłoby jednak gdyby szczurki wróciły do ogrzewanego pomieszczenia.
Re: Ogrzewacz do klatki.
: pn sty 30, 2012 10:16 pm
autor: adaaa
Ale nie, to pomieszczenie też jest ogrzewane.
Nie wiem, jak to określić mamy taki 'czujnik" i jak jest ustawione, że w domu ma być 20,5 stopnia, to do myszek niewiele ciepła daje. Za to jak jest ustawione na 21 u myszek jest 17! I tak by było dobrze, ale w domu, po ustawieniu na 21 w ciągu 2 godzin jest gorąco i rodzice zmniejszają..;/
Nie ma opcji na powrót. Mama się zgadza, ale tata nie.
Półeczek w klatce nie ma. Myszki będąc w domu w ubiegłym roku miały żwirek (Pinio).
Myślę, że mama mówiła, że ''śmierdzą" żeby znaleźć powód, żeby je wynieść z domu.. ; /
Też mam termofor, ale z kolei boję się, że one:
1. przegryzą go
2. sparzą się.
A butelka z wodą - plastikowa byłaby pogryziona
szklana - stłuczona.
Re: Ogrzewacz do klatki.
: pn sty 30, 2012 10:24 pm
autor: ewka
Może tata pozwoli chociaż na czas tych mrozów

Ja kupuję w szmateksie polarowe bluzy, można odciąć rękaw i już mają ciepłe tunele. jak bluza dziecięca to bedzie duży tunel. Jak zszyjesz rękawy i zrobisz ukośny otwór u góry to będą miały hamak z wejściem. Mozna jakoś przymocować polarową czapkę, albo kaptur. Żeby nie smierdziało to pozbądź się wiór, daj ręczniki papierowe albo papier toaletowy, wymieniać to codziennie i nie śmierdzi w klatce.
Re: Ogrzewacz do klatki.
: pn sty 30, 2012 10:26 pm
autor: ewka
Widzę, że jednak nie pozwoli

Butelki chyba same nie stłuką
