Majunia
: wt sty 31, 2012 9:32 pm
Maja dożyła dwóch lat. Była bardzo silna - przeżyła dwa wylewy (prawdopodobnie), żyła z chorobą serca i częściowo niewładnymi tylnymi nóżkami. Radziła sobie świetnie, ale w końcu się poddała. Nie chciała przyjmować leków, wszędzie węszyła podstęp i odmawiała jedzenia nawet największych smakołyków, jeżeli wyczuła ślad medykamentów. Miała przymknięte oczka, przestała pić, bardzo schudła. Dzisiaj zdecydowałam się na eutanazję, bo po podaniu leków przeciwzapalnych w sobotę nie zauważyłam poprawy, która zwykle następowała. Nie chciałam dłużej jej męczyć. Majunia dołączyła do Niuńka, Dżiny, Gall, Pipi, Lotti, Miu i Puszkina.
Smutno...
Smutno...