Strona 1 z 4
Zabrany.
: czw lut 02, 2012 3:17 pm
autor: Resurrection
Cześć.
(nie ma podobnego tematu)
Nie wiem czy popelnilam blad czy tez nie..
Moj kumpel kupil sobie szczura.. jakos tydzien temu..po czym dzisiaj go chcial wypuscic na wolnosc bo :
1.Byl maly
2.bal sie
3.nie siedzial mu na ramieniu
(na polu jes -15stopni)
pobiegłam do niego zeby go nie wypuszczał tylko dal komus i poco w ogole brał zwierzę do domu!!
ten juz stał na polu i trzas klatka zbey szczur wyszedl. to mu wziełam ta klatke i pobiegłam szybko do domu z biedakiem
pierwsze co mama wyrwała mi klatke i chciałą zrobic to samo co on. powiedziałam NIE! po czym dolozylysmy szczurka na szafke i zaczeła sie godzinna kłutnia.powiedziała ze mam tydzien na jego pozbycie sie inaczej sama to zrobi.(ale ja chce go zatrzymać)
tu jest problem. najpierw chciałam go nakarmic ...otwarłam klatce wsadzlm reke z miseczka jedzenia(pomidorek marchewka pietruszka) szcuzrek zaczol biegac po klatce czasc sie ..ok. zostawilam go.jadł jakby w ogole nie widział jedzenia na oczy.
boi sie kazdego mojego ruchu jaki wykonuje w pokoju.
nie wiem jak sie zabrac za oswajanie takiego szczurka. nie wiem jakie krzywdy on mu robił:(
probowałam mu dać jogurtu w klatce z łyzeczki zeby podszedł do mnie chociaz. Nic z tego szczurek ucieka na sam dziwiek otwieranej klatki jakby go cos popzyło po ogonie.
Co mogę zrobić?jak go przekonac ze ja mu chce pomóc i pokochać.
jestem w tym kompletnie zielona. to moj pierwszy gryzoń
+nie wiem skad on ma tego szczurka.
Re: Zabrany.
: czw lut 02, 2012 3:27 pm
autor: _Brutus
Jeśli bidulek jest tak bardzo przerażony i dużo przeszedł, to wątpię, aby po jednym dniu się z tobą zaprzyjaźnił. Będzie trzeba dużo cierpliwości i czułości aby ci zaufał... Bardzo wątpię, aby w ciągu tygodnia coś się zmieniło, ale bądźmy dobrej myśli, życzę powodzenia!
Re: Zabrany.
: czw lut 02, 2012 3:36 pm
autor: akzi
po pierwsze w imieniu wszytskich dziekujemy za uratowanie tego zwierzaczka
masz duze serduszko więc napewno sie dogadacie
po pierwsze pamietaj nic na siłę. szczurek jest po przejściach więc narazie jest nie ufny
ale beda postepy zobaczysz.
nie denewuj się wszytsko jest pod kontrolą i jeszcze wszytko da rade zrobić.
ręka dla szczurka to zagrożenie - nie wiem czy ty bys chciała jak by co chwilę cos przeogromnego łapało cie i na siłe głaskało
pewnie jak bys nie wiedziała co to tez bys wrzeszczała i się wyrywała
proponuje na początek smakołyki - Gerberki w słoiczkach dla dzieci, moje szamią mi z palca aż uszy im sie trzęsą. przez to traktują ta reke juz jak cos co daje smakolyki.
Pamiętaj nic na siłę, szczurka nie wyciągaj na siłe z klatki , przekonaj go żeby sam wyszedł.
Spróbuj wsadzić go sobie pod bluze , tam jest ciepło i przyjemnie niech kojarzy ciebie z ciepełkiem i bezpieczeństwem.
powolutku do siebie przekonuj
wołaj go cmokając i wypowiadając jego imię dawaj smakołyka jak wejdzie ci na kolana - moje jedzą dropsy waniliowe a ostatnio płatki kukurydziane szamią
dasz rade wiecej czułości cierpliwości a wszytsko się uda !
a o oswajaniu masz tu wielki watek
http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=31475
Re: Zabrany.
: czw lut 02, 2012 5:14 pm
autor: Resurrection
szkoda mi go bylo bardzo. nie lubie jak ktoś sie zneca nad zwierzetami.
boje sie tylko co mama zrobi bo poki co teraz jak robie sobie kanapke to słysze - Co! ty szczura karmić tym bedziesz !
normalnie jakbym jakas wielka stope trzymała w pokoju co je ludzi. proboje caly czas z nia lagodnie rozmawiac o tym ze nie chce go oddac i chce mu pomoc i ze nigdy nie miałam zwierzaka.
wyczytałam tez ze szczurki musza byc dwa .. i tu robią sie schody.
moze przez ten tydzien jakos sie ułagodzi.i pozniej sprobuje na kolege namowić dla niego(ma jajka wiec wnioskuje ze to On;))
bo na mnie poki co krzyczy ze trzymam gady w domu . jej zdanim jak jest jeden to ze zaraz bedzie milion wszedzie smrod i kupy (zupelnie jak te panie co trzymaja milion kotow)
Re: Zabrany.
: czw lut 02, 2012 5:19 pm
autor: smeg
Jeśli mama się nie zgodzi, możesz go oddać w dobre ręce tu na forum

Mamy specjalny dział do zamieszczania ogłoszeń.
Re: Zabrany.
: czw lut 02, 2012 5:29 pm
autor: akzi
hahahaha smiesznie opisujesz ta twoja mamę

odrazu wyobraziłam sobie Kruelle DeMon z dalmatyńczyków

oczywiście bez obrazy
bedzie dobrze i mama się przekona do niego tylko musisz szczybciorem go osfoić

jak ci idzie jakies postepy ?
czy szczurek nie kicha ? nie ma wydzieliki czerwonej z noska z oczków ? tyle był na tym mrozie może się ciut podziębił ?
zwróć na to uwagę.
Re: Zabrany.
: czw lut 02, 2012 5:57 pm
autor: Resurrection
haha fajne skojazenie:D ale niestety taka prawda tak ona mnie widzi:p
mam nadzieje ze sie przekona do niego i stopniowo namowie ja na drugiego szczurcia.
postepy? nie uciekl jak mu podałam jedzonko

Re: Zabrany.
: czw lut 02, 2012 6:03 pm
autor: akzi
o widzisz super oby tak dalej
będe śledzic twój watek opisuj codziennie jak możesz i wklej zdjęcie małego gluta

Re: Zabrany.
: pt lut 03, 2012 3:00 pm
autor: Resurrection
to zdjecie z wczoraj jak go przyniosłam. nawet nie miał trocin czy czegos tylko gazety. dzisiaj kupiłam w najblizsyzm sklepie sianko bo nie było nic innego.
udało mi sie go wyciagnac z klatki na zagrode z ksiązek. wszedł na mnie i schował sie pod bluzą. dał pogłaskac nawet;)
Biały czerwone oczka

tu troche wyszedł kremowo;p zdjecie z telefonu

Re: Zabrany.
: pt lut 03, 2012 3:30 pm
autor: akzi
och jaki piekny chyba jest dość młody
sianko ma duzo pasozytów wiec proponuje zmienic mu na granulat , żwirek taki drewniany dla kotów ja takiego uzywam
widzisz on juz cie kocha

Re: Zabrany.
: pt lut 03, 2012 3:36 pm
autor: Resurrection
Mozna jakos rozpoznac wiek szczura?;)
cholercia nie bylo nic innego. ;(
pojade zaniedlugo poszukac zwirku czy czegos moze bedzie;) w takie mrozy az na miasto pchac sie nie chce:p
zobaczymy jak pojdzie dalej:>
Re: Zabrany.
: pt lut 03, 2012 8:03 pm
autor: Jay-Jay
śliczny albinosek
dziękujemy jeszcze raz za jego uratowanie dziewczyno masz wielkie serce

Re: Zabrany.
: pt lut 03, 2012 8:30 pm
autor: Kameliowa
Można mniej więcej poznać wiek szczura. Po sierści, wielkosci itp. Zrób mu zdjęcie np jakimś przedmiotem typu długopis, pięciozłotówka czy coś.
Obejrzyj mu też dokładnie sierść przy skórze, czy nie ma takich brązowo-pomarańczowych malutkich kropek- wszołów.
Re: Zabrany.
: pt lut 03, 2012 10:33 pm
autor: Resurrection
większość by pewnie zrobiła to co ja;)
zwłaszcza ze dla wiekszosci szczur -smierdzi jest brudny i brzydki. a to wcale nie prawda.
pokochałam go odrazu;)
sproboje mu zrobic zdjecie jak sie jeszcze tak bac przestanie.
wyszedł z klatki siedział pod bluza biegał wachal i probowal uciec ze mnie:p ale jest jakiś postęp niz 1 dnia.
narazie ucieka jeszcze odemnie :p
Re: Zabrany.
: sob lut 04, 2012 12:43 am
autor: akzi
jest mlody to widac albo wychudzony jakiś nie wiem ciężko zobaczyc po zdjęciu.
a że ucieka to powiem ci normalne bo szczur nie lubi siedzieć w miejscu szczegulnie mlody
czasem przyjdzie zaczepi i juz go nie ma

jak troszkę podrośnie to będzie przytulasem

moja marysia spędzala godzinami na masażach pleców

taki o to maly wygodny grubas z niej byl

ale to dopiero jak podrosla
a jak mama ?
przekonala się troszkę ?
pamiętaj żeby dbac o higiene klatki wtedy szczur nie bedzie przechodzil tym zapachem i może mam stwioerdzi że jednak szczur nie capi i pozwoli ci go zostawić
