[Wrocław/Kraków/cała Polska] Oddam koszatniczkę - pana!
: sob lut 18, 2012 10:44 pm
Chłopak ma 9 m-cy i zapewnił mojemu bratu niezłą rozrywkę w postaci okrąglutkiej ciążowo dziewuszki 
A że panienek oprócz Jogurta jest trzy, wolałby uniknąć kolejnych maluchów.
Do jutra jest w Krakowie. Potem zabieram go na dt we Wrocławiu, na 90%, ale nie jest problemem, jak wiadomo, transport.
Brat z racji wymagającej pracy i dwójki małych dzieci nie miał wiele czasu dla myszków, ale Jogurt jest dobrym materiałem - jest jednym z najbardziej "do ludzia" z całej gromadki. Imię Jogurt wynika z tradycji - mój pierwszy kosz miał na imię Kefir, z racji środka transportu, w jakim przybył...
Szukamy dla dzieciaczka dobrego domu.
Nie mam wiele doświadczenia z koszami, więc nie wiem, czy łączenie samców jest wykonalne, czy nie (moja literatura "fachowa" może być nieco przestarzała, a mówi, że w młodym wieku musiałyby być łączone, a to już dorosły chłop... i ojciec!
), więc zdam się na przyszłego właściciela.
Chyba tyle. Przyszły domek zostanie przeze mnie prześwietlony
. W razie pytań - na pw.

A że panienek oprócz Jogurta jest trzy, wolałby uniknąć kolejnych maluchów.
Do jutra jest w Krakowie. Potem zabieram go na dt we Wrocławiu, na 90%, ale nie jest problemem, jak wiadomo, transport.
Brat z racji wymagającej pracy i dwójki małych dzieci nie miał wiele czasu dla myszków, ale Jogurt jest dobrym materiałem - jest jednym z najbardziej "do ludzia" z całej gromadki. Imię Jogurt wynika z tradycji - mój pierwszy kosz miał na imię Kefir, z racji środka transportu, w jakim przybył...

Szukamy dla dzieciaczka dobrego domu.
Nie mam wiele doświadczenia z koszami, więc nie wiem, czy łączenie samców jest wykonalne, czy nie (moja literatura "fachowa" może być nieco przestarzała, a mówi, że w młodym wieku musiałyby być łączone, a to już dorosły chłop... i ojciec!

Chyba tyle. Przyszły domek zostanie przeze mnie prześwietlony
