szczury.org

Moja Kaśka odkąd ją dostałam kichała. Dostawała leki na przeziębienie, nie przechodziło, w końcu dr Piasecki stwierdził, że taka to już Kaśki uroda. Że po prostu, gdy coś jej nie odpowiada to "psika". Próbowałam się dopytać, czy może to być alergia, bo nie wydawało mi się, żeby to kichanie występowało w jakiś denerwujących dla niech sytuacjach. Kaśka teraz ma jakieś 5 miesięcy i ta dolegliwość nie ustąpiła. Jak do nas trafiła trzymałam ją na papierowych ręcznikach -zero rezultatu. Poza tym, przy kichaniu pociera nosek. Zauważyłam, że od wczoraj kichanie się nasiliło. Macie jakieś pomysły? Czy może to być alergia, tylko na co? Tak jak mówiłam, z ręcznikami próbowałam i zero zmian. Teraz biega po całym pokoju i psioczy, czy rzeczywiście to może być "taka uroda"? Pocieranie noska mnie niepokoi.

a może jakis zapach jej nie odpowiada ?

No właśnie nie ma takiej możliwości, no bo jaki? Ja tu niczym nie smrodzę, kwestia mieszkania też to nie jest bo mamy za sobą przeprowadzkę, a Kaśka bez zmian. Dodam, że nie widziałam u niej w życiu porfiryny. Tak się zastanawiam, czy może być taka możliwość, żeby to siuśki tak ją podrażniały? Zmieniam hamaczki codziennie, ale to fleje i ciągle śpią w zaszczanych hamakach. Już sama nie wiem:/

moja szczurzynka też kicha i przycha, i do tego wydaje taki dziwny klekoczaco mlaskający dzwiek(ale do rzadziej), z noska zadna wydzielina sie nie leje, poza tym jest ruchliwa, skacze i dokazuje w zabawach. Nie zauwazylem, zeby w klatce wydawała takie dzwieki. Co to może być??

Papla najprawdopodobniej to jest infekcja górnych dróg oddechowych, to trudno sie leczy. Jakie antybiotyki dostawała?
Musisz zrobić RTG głowy i wymaz z kichów (to możesz w domu jak dostaniesz specjalny patyczek do pobrania próbek. Bez odpowiedniego antybiotyku nie wygrasz z infekcją w nosie i zatokach.

Borooslav ten dziwny dzwięk może oznaczać że coś siedzi już w płucach pilnie do weta na osłuchanie i RTG to może być zapalenie płuc nawet jeśli osłuchowo nic nie słychać (przechodzi czasem bez dzwięcznie).

za Twoją poradą jutro jade do weterynarza, mam tylko jeszcze jedno pytanie zwiazane jutrzejszym dotarciem do niego, szczurka mam od 3 dni i nie zaopatrzylem sie jeszcze w transporter, czy zamiast nigo jednorazowo moze posluzyc pudełko po butach wyłożone koszulką (bawełnianą)??

nie sądze pudełko po butach = tektura tekturę łatwo przegryść i uciec
lepszy już będzie plastikowy pojemnik na żywność z dziurami w pokrywce albo coś w tym stylu