Atak paniki, dzikości, gryzienie ogona
: pn lut 27, 2012 7:01 pm
Nie bardzo mam czas teraz szukać na forum co sie Brunowi dzieje, więc proszę o szybką pomoc zanim wyciągne spanikowanego szczura z łózka.
cały dzień spał sobie pod szafą i nagle zdecydował sie przyjśc do mnie na wyrko. pomiziałam go chwilkę, a że mam dwa identyczne szczury które rozróżniam po pasku na brzuchu, to obróciłam Bruna na placy. Zaczął się szamotać, przeraźliwie piszczeć zupełnie inaczej niż kiedy wyrywał sie gdy chciałam go zdominowac. Puściłam go. Niedawał się dotknąć bo piszczał-pierwszy raz słyszałam by tak piszczał-jakby z bólu. Gdy chciałam go dotknąc cały sie stroszył i chciał ugryść. Zaczął sie kręcić za ogonem i go iskać, czy gryść, nie wiem, bo światło dawał mi tylko komputer. Dałam mu kawałek chleba na szybko, który porwał i uciekł.
jak sądzicie? zwykły atak paniki bo myślał że chce go zdominować? A może uszkodziłam mu ogon?
cały dzień spał sobie pod szafą i nagle zdecydował sie przyjśc do mnie na wyrko. pomiziałam go chwilkę, a że mam dwa identyczne szczury które rozróżniam po pasku na brzuchu, to obróciłam Bruna na placy. Zaczął się szamotać, przeraźliwie piszczeć zupełnie inaczej niż kiedy wyrywał sie gdy chciałam go zdominowac. Puściłam go. Niedawał się dotknąć bo piszczał-pierwszy raz słyszałam by tak piszczał-jakby z bólu. Gdy chciałam go dotknąc cały sie stroszył i chciał ugryść. Zaczął sie kręcić za ogonem i go iskać, czy gryść, nie wiem, bo światło dawał mi tylko komputer. Dałam mu kawałek chleba na szybko, który porwał i uciekł.
jak sądzicie? zwykły atak paniki bo myślał że chce go zdominować? A może uszkodziłam mu ogon?