szczury.org

Czy nosicie swoje szczurki w kieszeni?
jak je tego nauczyliście?
nie wyskakują?

Nie, moje nie lubią siedzieć w kieszeni, ramie jest lepsze - wyżej, wszystko widać, bliżej twarzy (czyli jedzenia ), można się schować pod włosami i zerkać Rękaw też dobry, pod bluzką chętnie siedzą, ale kieszeń im nie pasuje

A po co ?

żeby chodził ze mną

Gdzie? Na zewnątrz ?

czemu nie?

Na zewnątrz to na ramieniu albo w transporterze;) Kieszenie są bardzo małe i ciemne jak dla szczura.

są stabilne na ramieniu? nie zeskakują nie wiercą Ci sie?

Ale szczurek zawsze może zeskoczyć z ramienia lub wyskoczyć z kieszeni. Przestraszy się czegoś i nieszczęście gotowe. Lepiej nie ryzykować, chyba, że w jakimś bezpiecznym miejscu gdzie ogonkowi krzywda się nie stanie.

Psychoszczur pisze:czemu nie?

Ponieważ to zwierzatka domowe, a nie psy. Z psami wychodzimy na spacer, szczurki puszczamy po pokoju. Co jakiś czas SPS znajduje zagubione szczurki ( 2 lata temu na Woodstocku) , własnie zabrane przez nieodpowiedzialnych włascicieli na spacer.

Dodatkowo, szczury hodowlane są chowane w warunkach laboratoryjnych, od dzikich naprawdę sporo je różni i nawet wyprawa do weta latem w niezakrytym transporterze może sie skonczyć przeziebieniem.

Mozesz szczurki nosic w kieszeni albo w kapturze w domu.

Jeśli odczuwasz bardzo silną potrzebę wyjścia na zewnątrz, to najpierw naucz szczura chodzić w szelkach, na smyczy, w domu. Jak już się o nich przyzwyczai i będziesz mieć pewność, że się z nich nie wydostanie, to możesz go zabrać w kapturze czy na ramieniu na krótki spacer, jeśli będzie ciepło, słonecznie, a wiatr nie będzie silny. Ale to zawsze jest ryzyko, że szczurek się czegoś przestraszy i zwieje.

Poza tym szczurki muszą być dwa, tej samej płci, bo to zwierzątka stadne, a widzę, ze piszesz o jednym

Mój na spacery jeździ w kapturze, ew. w kieszeni w bluzie "kangurce" Jak nauczyć? Wkładasz do kieszeni i od razu wychodzisz na zewnątrz. Jest tak podniecony zapachami, że ani myśli się wiercić

Zawsze jest ryzyko, ze może uciec. Nie nalezy uczyć, że ze szczurkiem powinno sie wychodzić na dwór. Jak ktoś chce wychodzić ze zwierzakiem, to niech wychodzi z psem.

Ja jak wychodzę na dwór ze swoimi chłopakami to tylko i wyłącznie na ramieniu no i tylko na chwilę, bo boję się nie o to że zwieją, bo raczej nie w głowie im uciekanie i zeskakiwanie a raczej boję się o ich zdrowie, bo szybko łapią przeziębienia. Dlatego wolę im otworzyć okno i niech "się wietrzą" w domu, niż mam ryzykować i narażać ich na paskudne choroby
Oczywiście jak jest ciepło, bo jak zimno czy trochę wiatru to ani mi się śni

A moj szcurek lubi kieszonki Mam szerokie bluzy wiec dla niego jak znalazł ;]