szczury.org

Szukałam podobnego tematu, ale nie mogłam znaleźć. Moje ogony od jakiegoś czasu się drapią, na początku nic w sierści nie zauważyłam, ale poszłam do weta i dostały zastrzyk plus środek do wtarcia w sierść. Jakiś czas był spokój, ale teraz znowu się drapią i jeszcze do tego dwa z nich (mam cztery) mają jakieś plamy, tzn. na pojedynczych włoskach jakby miały coś żółtawego przyklejone, to chyba są jajeczka jakiegoś pasożyta Próbowałam to zmyć i wyczesać, ale się nie dało, teraz mam zamiar kupić jakiś środek przeciw pasożytom. Zastanawiam się nad pudrem przeciwko pasożytom, ale nie wiem czy się opłaca takie coś kupować i czy jest to skuteczne? A może macie jakieś inne sprawdzone środki tego typu, które możecie mi polecić?

Do weta po ivermektynę.
Pewnie doszło do ponownego zakażenia, trzeba dac kilka dawek leku, a nie tylko 1.

Pasożyty można znaleść w trocinach albo sianie, najlepiej wywalić też hamaczki i porządnie wyparzyć klatkę. poczytaj o wszołach.

Domyślam się, że powinnam iść jeszcze raz do weta, ale mam do niego kawałek i nie chce za bardzo stresować maluchy, wolałabym kupić jakiś specjalny środek, tylko taki dobry, żeby nie zaszkodził a pomógł.

To możesz bez tachania maluchów wziąć od weta lek: ivermektynę albo np. Stronghold (wtedy po kropelce na kark każdemu szczurkowi)

Ivermektynę dostaniesz w strzykawce, zapłacisz może z 10 zł ? 3 dawki raz na tydzien dopyszcznie , tylko nie pamietam ile (zapytaj weta). I koniecznie poczytaj kilka ostatnich stron tematu o świerzbie czy wszołach, bo tam pisze o czyszczeniu klatki między dawkami. Bez tego znowu może byc nawrót.

I prośba, zebyś zmieniła podpis, tu Regulamin grafik w podpisie http://szczury.org/viewtopic.php?f=33&t=5706