Strona 1 z 6

Mysia rodzina...

: sob mar 24, 2012 3:42 pm
autor: souris
Obrazek

Witajcie!
Chciałam przedstawić moje Ogonki. /I z góry przepraszam, ale nie mam sprzętu by cykać moim małym futerkom łądnych fotek /
Od lewej… Nieżyjąca już, niestety, Apos (Apostazja Emilie Eff), czarna dumbo i Eks (Ekskomunika Autumn Bas), dumbo husky. A to z prawej to.. no ja.
Słodziaki trafiły do mnie od poprzednich właścicieli mając podobno ok. 1,5 roku.
I tak od sierpnia do grudnia żyłyśmy sobie razem ciesząc się każdą wspólną chwilą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Uszatki bardzo mi pomogły i mam nadzieję, że również było im ze mną dobrze.

Aż biedna Apos po ataku ropnia, który podstępnie ukrył się wewnątrz maleństwa niszcząc kość szczęki i oko, musiała zostać uśpiona….
Obrazek

Eks została sama…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No… nie tak całkiem sama, te parę dni miała moje wsparcie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chyba bardziej mnie polubiła, początkowo to Apos bardziej za mną przepadała.

Obrazek

Obrazek

Towarzyszyła mi przy poszukiwaniach nowej koleżanki, jako że sama w klatce jeszcze bardziej zrobiła się osowiała. Choć jej charakter to „ jeść, spać” to okres pustoklatki ewidentnie źle na nią wpływał.

I tak 10 grudnia, w dniu moich urodzin, zawitała u nas Nefretete.

Obrazek

Mały, szybki, ciekawski szczurek, który szybko stał się szczurkiem rękawkowo-podbluzkowym, pomimo wstępnych ofukiwań i podtuptywań starszej koleżanki, podbił bardzo szybko i jej serce. Pomimo dziabnięcia w ogon, Nef niestrudzenie gnała za Eks. Eks dostojnie zaakceptowała malucha,no bo cóż takie 2u miesięczne może jej zagrozić?
Poza skakaniem po niej, kiedy chce spać... zabieraniem jedzenia, kiedy chce jeść… no nic!
Piski, skrzeki do dziś wydobywają się z domku, który zresztą szybko zostaje „zjedzony”
Niemniej Szczurzęta widać, że się kochają :-) Jak wnuczka z babcią.

Obrazek
Mała Nef.
Obrazek
Obrazek

Czasami jednak nawet Eks puszczają nerwy…
Obrazek
Obrazek
Obrazek
I czasem próbuje uciec. (A warto dodać, że umie otwierać drzwiczki...)

Jakiś czas temu maleństwa wreszcie dostały odpowiednią klatkę (od poprzednich właścicieli jak się okazało ciut za mała, choć bawiły się w niej dobrze, zwłaszcza, iż często wypuszczane) dzięki mojemu lubemu, który kocha szczury i podarował im nowe lokum.
Obrazek
Nie żeby to specjalnie zmieniło podejście Eks do klatek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ale jak widać – ze współlokatorką idzie się dogadać! Zwłaszcza jak się śpi.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

I nawet w kwestii jedzenia można dojść do porozumienia (czasem…)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Popijania z kubka też się nauczyła…
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Czyż nie jesteśmy słodkie?

Niestety jest coś co nam sen z powiek zabiera…
Choroba Eks.
Eksik ma nowotwór sutka, feralnie szybko urósł pomiędzy przednimi łapkami i obecnie jest podleczana galastopem, gdyż jest to guz nieoperacyjny, nic więcej dla niej zrobić nie można, poza rozpieszczaniem i spędzaniem z nią każdej chwili.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

I tak oto wyglądają moje Ogonki…
Możnaby pisac i pisać o nich, jak i o mojej kruszynce Apos a i tak za mało słów żeby wyrazić to ile dla mnie znaczą i jak cudowne są.
Jak każdy Szczur, prawda?

Mamy nadzieję, że Eks zostanie z nami jak najdłużej, póki nie cierpi staram się by każdy dzień był dla niej wspaniały i wyjątkowy.

Obrazek

Pozdrawiamy i iskamy Wszystkich i wszystkie Ogony :-)

Re: Mysia rodzina...

: sob mar 24, 2012 4:17 pm
autor: unipaks
http://imageshack.us/photo/my-images/804/spma1423.jpg/ jakie fajne! :)
http://imageshack.us/photo/my-images/33/spma1925.jpg/ balans ciałem ma opracowany w szczegółach jak widzę :D
http://imageshack.us/photo/my-images/854/spma1975.jpg/ Dzielna kruszynka, niech jej siły nie opuszczają zbyt szybko; dużo dobrych wspólnych dni Wam życzę :)
dla Apos [*]

Re: Mysia rodzina...

: pn mar 26, 2012 8:55 pm
autor: souris
Moje Najukochańsze trochę markotne, ale co by nie było czystym trzeba być :)

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

I co dzień się Jej przyglądam, przysłuchuję.. patrzę czy aby nie cierpi.
I boję się, że nie zauważę.

Obrazek

Re: Mysia rodzina...

: wt mar 27, 2012 12:19 am
autor: Eve
Zauważysz .. zobaczysz w oczach kiedy przyjdzie ten moment ..
A póki co rozpieszczaj! :)
Śliczne są !
Wysyłamy całe pokłady dobrej energii aby jak najdłużej Jej świeciły oczka :)

Re: Mysia rodzina...

: wt mar 27, 2012 7:25 am
autor: akzi
ślicznosci ale niestety te wstretne chorubska :(
moj weterynarz powiedzial że te gule nie przeszkadzaja nie bolą, mogą tylko urosnąć do takiego rozmiaru że poprostu będą uniemozliwiały wszytsko ..

jak narazie maluszek ma wesołe oczka więc jedno ci tylko pozostaje :) mizianie buziaczkowanie i inne :)

pozdrawiam WAS :)

Re: Mysia rodzina...

: wt mar 27, 2012 1:07 pm
autor: unipaks
Szczurka da Ci to poznać, na razie ma energię, apetyt oraz wolę życia w tych swoich ślicznych ślepkach, to dobrze i niech tak będzie długo :)
Możesz pomyśleć o przeorganizowaniu klatki tak, by za jakiś czas mogła łatwo w niej sobie radzić i nie urażać się :)
http://img193.imageshack.us/img193/451/spma2042.th.jpg ucałuj ten uroczy nosek :-*

Re: Mysia rodzina...

: pt mar 30, 2012 1:52 pm
autor: souris
Ucałowane, wymiziane, teraz śpią w mojej koszuli :)
Ostatnio fascynuje mnie Nef, która od spodu i od zadka z czarnej przeistacza się w brązową... :D

Re: Mysia rodzina...

: sob kwie 07, 2012 1:37 pm
autor: souris
Święta, święta... i trzeba co nieco pomóc w kuchni. No i porządki...
No to i Szczurzątka zwiedzały i oceniały nowe dekoracje przedświąteczne.
Niewiele bo niewiele ale jednak udało mi się uchwycić Nefretete :)
Oh jaka szkoda, że nie mam lepszego sprzętu!

Obrazek - niuch, niuch, co to robisz?
Obrazek - coś przykurzyłam się na tej szafce...
Obrazek - o, a to co? nie da się zjeść?
Obrazek - ej... wracaj!
Obrazek - już chcę zejść!

A na koniec z życzeniami niezależnie od wyznania i poglądów

Obrazek

smacznych i mokrych jajek i kiełbasek! :D

Re: Mysia rodzina...

: sob kwie 07, 2012 3:35 pm
autor: unipaks
I Wam również, i dużo zdrówka zwłaszcza dla Eks :-*
Ładne te ozdoby :)
http://imageshack.us/photo/my-images/36/spma2194.jpg/ minkę ma taką, jakby mówiła: - Na co komu takie śliczności, jeśli nie da się ich zjeść? ::) ;)
Wycałuj dziewczyny ode mnie i moich bab! :-*

Re: Mysia rodzina...

: sob kwie 07, 2012 4:06 pm
autor: souris
dziękujemy^^
ano... niezdatne do jedzenia i kupne ozdoby :P ale na ostatnim zdjęciu już zdatne! Niestety nie udało mi się ująć jak dobiera się cffaniara do głowy czekoladowej kury w sreberku... Trzeba było interweniować ;)

Re: Mysia rodzina...

: wt kwie 10, 2012 6:56 pm
autor: souris
Świąteczne dokarmianie Nef własnoręcznie upieczonym dla Ogonków ciastkiem.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Miałam szczęście iż w ogóle udało mi się coś uwiecznić jakoże maleńka ma zwyczaj brać jedzonko i zanosić je w podskokach pod mój fotel. Tym razem się dała złapać :)
Oczywiście również i Eks skusiła się na ciasteczko. Ale Ona kusi się na wszystko co wg niej można zjeść - czyli w sumie wszystko ;)

ObrazekObrazekObrazek - no nie mogłam się powstrzymać od próby zabrania Jej ciastka. I co z tego, że i tak nie zje :P krzyku co niemiara - oddaj, to mojeee!Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Jak widać na zdjęciach Eks guz mimo podawania galastopu wciaż rośnie. Dziś odwiedziłyśmy panią doktor. Zrezygnowaliśmy z galastopu, dostaliśmy zastrzyk (trochę pisknęłyśmy ale poza tym grzeczne byłyśmy bardzo i nawet czysty nosek był!), na wszelki wypadek do domku tabletkę przeciwbólową i opakowanie sterydów. Mamy nadzieję, że pomoże nam to oddychać bo coś ostatnio z tym nienajlepiej.

Mimo tego wciąż Eks tryska chęcią życia, na swój leniwy sposób :)

Obrazek

Re: Mysia rodzina...

: wt kwie 10, 2012 8:49 pm
autor: unipaks
Podłe guzisko, że jeszcze urosło... :( Mała ma taką wolę życia i radość w sobie, że tym więcej żal... :-\ Mam nadzieję, że siły jeszcze jej nie opuszczą a stan ustabilizuje się na poziomie pozwalającym na utrzymanie jakiegoś względnego komfortu życia, zwłaszcza życzymy, by nie doskwierały trudności w oddychaniu :)
http://img190.imageshack.us/img190/4231/spma2210.th.jpg waleczna z niej kobietka, bez dwóch zdań :)
http://img163.imageshack.us/img163/2876/spma2264.th.jpg widać, że Nef zasmakowała w tych delicjach :D
Wygłaszcz dziewczynki ode mnie proszę :-*

Re: Mysia rodzina...

: wt kwie 10, 2012 8:57 pm
autor: souris
Dziękujemy! Ja i moje Cuda, które właśnie rozpłaszczyły mi się na ramieniu ^^

Re: Mysia rodzina...

: wt kwie 10, 2012 9:15 pm
autor: unipaks
Zazdraszczam :D Moje cuda nigdy nie chciały być gwiazdkami na pagonach :D ;)

Re: Mysia rodzina...

: śr kwie 11, 2012 7:30 am
autor: akzi
jaka sesja z ciasteczkiem :)

słodko strraaasznie :*- cmok cmok cmok :)

maluszek ma większą gulkę no cóż ale widać że sie nie poddaje :)
cudownie oby tak dalej i niech juz spada to coś już nie chcemy tego a kysz !