Strona 1 z 3

Obgryzanie

: ndz kwie 01, 2012 10:59 am
autor: piotrekmr
Witam!
Mam pewien baaardzo duży problem, ponieważ moje 2 szczury męczą swoją koleżankę nie coś typu że ją biją tylko czyszczą ją tak że wygryzają futerko tak już przez około 5 miesięcy a teraz zauważałem że obgryzają jej uszy. Teraz wygląda strasznie brzydko nie wiem co mam robić aby przestały. A i czasami ma małe ranki na grzbiecie i jest mi jej żal. :( pomóżcie :'( :'( :'(

Re: Obgryzanie

: ndz kwie 01, 2012 11:15 am
autor: IHime
piotrekmr pisze:Witam!
Mam pewien baaardzo duży problem, ponieważ moje 2 szczury męczą swoją koleżankę nie coś typu że ją biją tylko czyszczą ją tak że wygryzają futerko tak już przez około 5 miesięcy a teraz zauważałem że obgryzają jej uszy. Teraz wygląda strasznie brzydko nie wiem co mam robić aby przestały. A i czasami ma małe ranki na grzbiecie i jest mi jej żal. :( pomóżcie :'( :'( :'(
Jest duże prawdopodobieństwo, że to świerzb, a nie działalność koleżanek. Jedyne wyjście - wybrać się do weta na kurację iwermektyną. Nieleczone pasożyty są bardzo przykre dla szczurka, a w skrajnych przypadkach mogą skończyć się śmiercią ogonka.

Re: Obgryzanie

: ndz kwie 01, 2012 11:17 am
autor: Paul_Julian
A czy to nie jest przypadkiem świerzb ?
Szczury nie obgryzają sobie uszu.

Jak są strupki na uszach, krostki,jakies wystające "pypcie" , to jest to świerzb i musisz iśc do weta leczyć całe stadko. Ranki na grzbiecie też własnie są od pasozytów. Futerko może tracić albo przez chorobę , albo koleżanki ją czyszczą z pasożytów.
W domu się tego nie wyleczy samemu.

Re: Obgryzanie

: ndz kwie 01, 2012 11:28 am
autor: piotrekmr
hmmm tylko że to nie są krosty na uszach tylko postrzępione obwódki ucha. Ucho jest zdeformowane .

Re: Obgryzanie

: ndz kwie 01, 2012 11:30 am
autor: piotrekmr
o kurcze teraz zobaczyłem zdjęcia w necie :( wygląda podobnie :'( :'(

Re: Obgryzanie

: ndz kwie 01, 2012 11:35 am
autor: IHime
piotrekmr pisze:hmmm tylko że to nie są krosty na uszach tylko postrzępione obwódki ucha. Ucho jest zdeformowane .
Tak właśnie wygląda bardzo zaawansowany świerzb.

Re: Obgryzanie

: ndz kwie 01, 2012 11:38 am
autor: piotrekmr
a to trudno się leczy ??? i czy drogo kosztuje ??? i czy jest zaraźliwe dla innych szczurów bo mój drugi szczur ma krostkę na nosku która się nie goi ???

Re: Obgryzanie

: ndz kwie 01, 2012 11:42 am
autor: Agusta
Jest zaraźliwe.

Re: Obgryzanie

: ndz kwie 01, 2012 11:43 am
autor: Paul_Julian
Musisz leczyć całe stadko, czy ma objawy czy nie. Ta krostka na nosku to też objaw choroby.
Leczenie jest tanie , 3 dawki ivermektyny , to moze byc koszt np. 10 zł (czesto dostaniesz w strzykawce do podania dopyszcznego odpowiedniej dawki).

Tutaj http://szczury.org/viewtopic.php?f=172&t=7705 masz główny temat świerzbu. poczytaj jakieś z 10 ostatnich stron, bo tam sa najbardziej aktualne.
Koniecznie tez poczytaj, co tam pisze o odpowiedniej ściółce (czesto w trocinach i sianie sa pasozyty) i o dezynfekcji klatki.

Re: Obgryzanie

: ndz kwie 01, 2012 11:46 am
autor: piotrekmr
dobra dzięki. a używam trocinek Vita pol takie wielkie i benka zapach lesny

Re: Obgryzanie

: ndz kwie 01, 2012 11:49 am
autor: piotrekmr
a do veta iść ze wszystkimi szczurami???

Re: Obgryzanie

: ndz kwie 01, 2012 11:52 am
autor: Paul_Julian
Możesz zabrac wszystkie, a możesz też pójśc najpierw sam i poprosić o overmektynę. Ale najlepiej jesli wezmiesz stadko, bo czasem podaje sie zastrzyk.

Re: Obgryzanie

: ndz kwie 01, 2012 12:09 pm
autor: piotrekmr
hhmm a mogę je wziąć w kieszeniach kurtki czy raczej do torby/plecaka bo nie mam transporterka

Re: Obgryzanie

: ndz kwie 01, 2012 12:15 pm
autor: Paul_Julian
Nie możesz. Transporterki są w tesco do 30 zł, na dziale ' dla zwierzat". Z kartonu się przegryzą. Ostatecznie mozna kupić taki duzy pojemnik Curver z zatrzaskami i w pokrywce zrobić dziury . Ale lepiej kupić porządny transporter.

Idz w takim razie bez szczurków, i koniecznie kup transporter, bo to naprawde potrzebna rzecz.

Re: Obgryzanie

: ndz kwie 01, 2012 12:41 pm
autor: piotrekmr
a jak bym włożył je do torby z ręcznikiem taka dość duża prostokątna (weterynarz jest z 10 min drogi od domu)