Strona 1 z 1

Szczurek labolatoryjny

: pn kwie 02, 2012 8:41 pm
autor: Margo
Mam do oddania w dobre ręce szczurka z laboratorium (Wacusia), nie mam pojęcia w jakim jest wieku ale raczej jest dość młody, Szczur jako nie potrzebny (nie przeprowadzano na nim badań, był wzięty na wszelki wypadek) miał zostać zabity. Aktualnie przebywa u mnie w domu w Lublinie, niestety nie mam możliwości zapewnienia mu prawidłowych warunków w których był by szczęśliwy i mógł sobie zdrowo żyć. Poszukuję mu nowego domu (ze względu na brak możliwości transportu) w moim mieście. Może znajdzie się ktoś chętny. Odpowiem na wszelkie pytania.

Re: Szczurek labolatoryjny

: pn kwie 02, 2012 8:45 pm
autor: Kluska123
Wstaw zdjęcia maluszka :)

Re: Szczurek labolatoryjny

: pn kwie 02, 2012 8:53 pm
autor: Margo
Zdjęcia maluszka wstawię jutro bo już ciemno a on dość mocno zestresowany więc nie chce mu jeszcze dokładać wrażeń :)

Re: Szczurek labolatoryjny

: wt kwie 03, 2012 11:21 am
autor: Margo
Jako że nie wiem co robię źle i nie mogę tu wstawić zdjęć daje linki
http://wd7.photoblog.pl/np4/201204/DF/119440706.jpg
http://wd1.photoblog.pl/np1/201204/F4/119440630.jpg

Re: Szczurek labolatoryjny

: wt kwie 03, 2012 11:42 am
autor: Frugo_Frugo
Ja polecam poszukać na forum transportu :)

Re: Szczurek labolatoryjny

: wt kwie 03, 2012 1:26 pm
autor: Margo
No niby tak ale po pierwsze nie mam za bardzo w czym tego szczurka wysłać do nowego domu bo raczej pudełko odpada :), po drugie boję się że osoba która zechce go przetransportować stwierdzi nagle że ona ma to gdzieś i wywali Wacka na drodze (psy ludzie wywalają więc taki szczurek to dla niektórych nic ważnego ani cennego) no i po trzecie boję się że nie będę miała kontroli nad tym gdzie Wacuś zamieszka bo przecież przez internet można napisać wszystko a nie po to szczura ratowałam żeby do końca życia siedział w ciasnej klatce na półeczce jakiegoś rozwydrzonego bachora :( albo skończył jako danie główne na obiedzie u węża.

Więc najpierw było by miło dyby znalazła się osoba zainteresowana i jak już się znajdzie to ewentualnie będzie się szukać transportu, mam nadzieję że ludzie z tego forum mi pomogą bo ja na szczurach nie znam się za dobrze.

Re: Szczurek labolatoryjny

: wt kwie 03, 2012 1:31 pm
autor: Frugo_Frugo
Aha, rozumiem. :)
Margo pisze: przez internet można napisać wszystko a nie po to szczura ratowałam żeby do końca życia siedział w ciasnej klatce na półeczce jakiegoś rozwydrzonego bachora :( albo skończył jako danie główne na obiedzie u węża.
Masz rację. O0 Życzę dobrego domku chłopakowi, ogłoś jeszcze, na stowarzyszenieprzyjaciolszczurow.pl i forum.szczury.biz

Re: Szczurek labolatoryjny

: wt kwie 03, 2012 1:40 pm
autor: last.drop.of.blood
Margo, nie do końca jest tak jak mówisz. Możesz poprosić przyszłego właściciela o regularne zdjęcia z datą/video. Przed adoptowaniem malucha warto poprosić jakąś osobę mieszkającą blisko przyszłego opiekuna o wizytę przed adopcyjną. A co do transportu, to wystarczy szukać ludzi np. z forum, zaufanych, itd.

Re: Szczurek labolatoryjny

: wt kwie 03, 2012 1:51 pm
autor: akzi
och boziu jak on paczy słodko!!!!!
trzymam kciuki aby znalazł domek jest przecudownym białym labiczkiem !

Re: Szczurek labolatoryjny

: wt kwie 03, 2012 3:08 pm
autor: Nayeli
ajj, gdyby to była samiczka...

Re: Szczurek labolatoryjny

: wt kwie 03, 2012 6:58 pm
autor: Margo
Szeroko zakrojone poszukiwania nowego domu dla Wacusia się opłaciły :D Jutro Wacuś idzie do nowego domu razem z wytycznymi odnośnie opieki, karmienia i utrzymania zaczerpniętymi z tego forum jak i z rozmów z miłośnikami szczurków ;D No i będę miała z nim kontakt :) Na razie będzie jedynym szczurem ale będzie miał spokój i troskliwą opiekę liczę no to że Wacuś się da obłaskawić nowej Pani i może w przyszłości zyska kompana. A jak by coś się stało czy nie odpowiadało to Wacek wraca do mnie :D. Kurcze polubiłam tego szkodnika szkoda że ja na razie szczurów trzymać nie mogę :-\

Re: Szczurek labolatoryjny

: wt kwie 03, 2012 7:15 pm
autor: freesound
Fajnie potencjalnemu opiekunowi kazać odpowiedzieć na te pytania:
ytania adopcyjne (Runa wybacz ale od was ściągnełam):
1. Czy posiadasz już szczury, jeśli tak to ile i jakiej płci?
2. Czy posiadasz w domu jakieś inne zwierzęta? Jeśli TAK to jakie?
3. Od jak dawna zajmujesz się szczurami?
4. Z jakiego źródła czerpiesz informacje na temat szczurów?
5. Czy udzielasz się na szczurzych forach? Jeśli tak to na jakich? Proszę o wklejenie linka do tematu, o Twoich szczurkach, jeśli tak prowadzisz.
6.Czy zobowiązujesz się do informowania o swoich szczurkach za pośrednictwem np. forum, maila, gg.
7. Ile czasu dziennie możesz poświęcać swoim szczurom? Jak będą wyglądały ich wybiegi.
8. Kto będzie się zajmował szczurami podczas Twojej nieobecności?
10. Czy domownicy wyrażają zgodę na szczury?
11. Jakie wymiary ma klatka w której mieszkają/będą mieszkać Twoje szczury? (dł./wys./szer.)? i jak jest/będzie urządzona?
12. Jakiej ściółki używasz?
13. Jaka będzie podstawowa dieta szczurów którą zamierzasz karmić szczury?
- rodzaj karmy-firma,
- rodzaj „miękkiego jedzenia” (przykłady)
14. Czy możesz zapewnić szczurom odpowiednią opiekę weterynaryjną? Do jakiego weterynarza w Twojej okolicy zamierzasz chodzić? Czy zna się on na szczurach i czy ma doświadczenie w ich leczeniu? Proszę podać dane lekarza i gabinetu (nazwa, miasto)
15. Czy zgadzasz się na wizytę przedadopcyjną i podpisanie umowy adopcyjnej?

Upewnij się, że Wacuś nie będzie zbyt długo sam. Jeden szczur jest bardzo samotny i smutny. Potrzebuje kompana by żyć szczęśliwie. Nawet najlepsza opieka ze strony człowieka nie zastąpi drugiego szczura. Poczekałabym na kogoś kto chce zaadoptować dwa szczurki albo ma już jakieś :)

Re: Szczurek labolatoryjny

: wt kwie 03, 2012 8:15 pm
autor: Margo
Właśnie tu mam pytanie bo Wacuś jest młody ale na pewno już dorosłym albo prawie dorosłym samcem (pół roku był na klinikach i za pewne zanim tam trafił miał ten miesiąc czy dwa) czy ma szansę na normalne nazwijmy to współżycie z innym szczurem, boję się że może być agresywny albo aspołeczny. Pani nie miała szczurów ale razem z Wacusiem dostanie instrukcję obsługi i adres tego forum ;) Co do spraw weterynaryjnych wszelkie zwierzęta przeze mnie posiadane czy przekazywane mają pełną opiekę weterynaryjną powiedziała bym że lepszą niż ja zdrowotną ;) . Pani została również poinformowana że w razie gdyby szczurek okazał się trudny, agresywny czy kłopotliwy ma go z powrotem oddać bo jego los obchodzi zbyt wiele osób. Pani została tez poinformowana że Wacuś na dzień dzisiejszy nie jest szczurem do tulenia i wymaga cierpliwości i stałych kontaktów z człowiekiem.
Wacuś wygląda na całkiem zadowolonego z życia właśnie siedzi obok mnie na biurku i się myje :) Dostał dziś ode mnie jabłuszko, psie ciasteczko a wczoraj zjadł trochę żółtka z jajka na twardo, marchewką pogardził :) no i dostaje jeszcze karmę którą był karmiony na klinikach.

Co do ściółki to co wy polecacie? Bo aktualnie stoi na takim brykiecie.