szczury.org

czy to normalne ze samica (Mucha) rok po sterylce dostała laktacji? zrobił jej sie guzek pierwsza mysl - ropień wic złapałam za strzykwekę i przebiłam a tam mleczko do tego w miejscu gdzie nie powinno go byc bo 3 miesiace temu miała tam 2 operacje - pierwsza wycinanie guza i druga bo guz odrósł - wycinanie guza i gruczołu i teraz tam zebrało sie mleko. żeby było jeszcze ciekawiej to Mucha dostaje od 3-4 miesiecy regularnie Lucrin co 3 tygodnie. O co chodzi? czy to jest wina maluszków które ostatnio wyladowały w klatce? Ściągnełam z Muchy strzykawką 1 m mleka;/

http://szczury.org/viewtopic.php?p=852642#p852642

Tutaj Paul Julian pisał o usuwaniu mleka z zatkanego gruczołu.

Po sterylce, raczej może tak być. U samiczki większość hormonów produkowana jest w mózgu.

tak ale raz ze nie ma tam gruczołu - nie wiem czy scieka skads to mleko do tego worka czy co? a dwa ze 3 dni temu była na Lucrinie i wet ja oglądał i ani sladu mleczka - no poza tym jednym wielkim guzem

Nie mam pojęcia. Jesteś pewna że to ten sam gruczoł, który był usunięty ?

A może ten guz, to też tylko mleko ? ( Paul mi pisał, że podobno czuć pod palcem że się przelewa płyn ).

no własniej u nieej było czć, mleko juz siagnięte.
co do tego ze był usówany to jestem pewna bo 2 razy miała zabieg a za drugim razem nawet dr pokazywała mi gruczoł zreszta po tym zabiegu Muszce rana sie strasznie paprała.