szczury.org

W pierwszy dzień wiosny pożegnałyśmy Nindy i Geraltę, Wielkanoc miast radości przyniosła smutek - na Tęczowy Most odeszła Valkiria Aurora - nasza ponad 2letnia czarnulko - czekoladka. Valkiria czerpała z życia pełnymi łapkami - była prawdziwą damą - uwielbiała smakołyki, donośnym piskiem informowała o niezadowoleniu, kochała zaszywać się wygodnie w pościeli, lubiła pieszczoty. Była łagodna jak aniołek. Ostatnie kilka tygodni walczyliśmy z niewydolnością. Dziś Valkiria przyszła do mnie i wiedziałam, że to pożegnanie. Zasnęła na moich rękach, została w sercu. Śpij słodko, Paszteciku!
Bifrost, lead my path! (Jak napisał ładnie nasz znajomy, odnosząc się do nordyckiego Tęczowego Mostu i nordyckiego pochodzenia imienia naszej szczureczki)

Nasza Zorza: http://www.photoblog.pl/ratokalipsa/119969598

Leć aniołku [*]

Byla przeslicznym szczurkiem , leć aniolku do nieba ; (
Dla Valkiri Aurorki [*]

[*]

[*]

[*]

[*]

miejmy nadzieję że za tęczowym mostem też będzie tak szczęśliwa jak u Ciebie...
(*)

[*]
niech Jej małe łapki kroczą dumnie za TM,
niech spotka i pomoże się odnaleść także mojej Czarnulce,wkroczyła za TM dwa dni temu