Strona 1 z 1
					
				[Lublin] Śniegowy szuka domu
				: pt kwie 13, 2012 6:35 pm
				autor: Lilynight
				Witam
Szczurek uratowany z niedoszłych eksperymentów szuka domu. Niestety nie mogę go zatrzymać na stałe, gdyż nie polubił się z moim Rubinem. Śniegowy-biały samiec z czerwonymi oczami. Zdrowy (nie brał udziału w eksperymentach-był szczurem zapasowym), około 5 miesięcy, nieco płochliwy ale lubi ludzi. Do oddania w dobre ręce 
 
Do odbioru na terenie Lublina.
 
			 
			
					
				Re: Śniegowy szuka domu
				: pt kwie 13, 2012 7:25 pm
				autor: Kluska123
				Wstaw zdjęcia malucha  

 
			 
			
					
				Re: [Lublin] Śniegowy szuka domu
				: ndz kwie 15, 2012 1:43 pm
				autor: Lilynight
				Tak wygląda Śniegowy (zza poduszki :3)
			 
			
					
				Re: [Lublin] Śniegowy szuka domu
				: ndz kwie 15, 2012 1:51 pm
				autor: Lilynight
				Nie wiem czemu, ale forum wypluwa mi zdjęcia - ninejszym link do fotki Śniegowego na ImageShacku;
http://imageshack.us/photo/my-images/201/niegowyy.jpg/ 
			 
			
					
				Re: [Lublin] Śniegowy szuka domu
				: wt kwie 17, 2012 12:57 pm
				autor: Izabela
				Może warto spróbować dalszego łączenia samców ze sobą, zanim zdecydujesz się na oddanie białaska? Bo rozumiem, że Rubin jest samotny?
			 
			
					
				Re: [Lublin] Śniegowy szuka domu
				: wt kwie 17, 2012 1:03 pm
				autor: smeg
				Izabela ma rację, rzadko kiedy szczury się lubią od początku, ale po kilku tygodniach odpowiedniego łączenia mogą zostać najlepszymi przyjaciółmi 

 Poczytaj o łączeniu w dziale "Stadko", Rubin nie powinien żyć samotnie.
 
			 
			
					
				Re: [Lublin] Śniegowy szuka domu
				: śr kwie 18, 2012 6:31 pm
				autor: Lilynight
				Już ponad 2 tyg próbuję je zaprzyjaźnić i nic-zero postępów. Po prostu nie przepadają za sobą i tyle. U ludzi też się to zdarza. A nie chcę dopuścić do sytuacji w której zęby pójdą w ruch. Jak na razie Rubin polubił tylko kilka samiczek które miałam tymczasowo w domu, ale z wiadomych względów razem być nie mogą. Taki całkiem samotny to nie jest. Obok jego klatki często stoi druga-ze szczurkiem któremu szukam domu. Trochę ich się już przewinęło przez moje ręce.
Tak więc Śniegowy nadal szuka domu.
			 
			
					
				Re: [Lublin] Śniegowy szuka domu
				: czw kwie 19, 2012 10:42 pm
				autor: akzi
				wydaje mi się jednak że twoj szczur  nie czerpie satysfakcji z tego że co jakiś czas pojawia się obok niego klatka ze szczurem , mylisz pojęcia jak piszesz że nie jest sam bo czasem obok w klatce ktoś jest.
szczur chce bliskości drugiego szczura nie miziania się przez pręty
próbuj dalej niektóre lączenia trwają miesiącami i jakoś szczurki się dogadują, a samotnego szczurka nie polecam trzymać lepiej oddaj dwa .. szczur zaraz wpadnie ci w depreche i się zamęczy psychicznie,, do tego stres bo pani stawia obok niego klatkę z obcym szczurem. dziwne
			 
			
					
				Re: [Lublin] Śniegowy szuka domu
				: pt kwie 20, 2012 2:20 pm
				autor: Marzka95
				A możesz opowiedzieć jak je próbujesz łączyć, bo może coś źle robisz?
Jeszcze trochę poczekaj a zobaczysz, że będą najlepszymi kolegami.
			 
			
					
				Re: [Lublin] Śniegowy szuka domu
				: sob kwie 21, 2012 8:12 am
				autor: Lilynight
				akzi nie wiesz jak u mnie jest, ale dziękuję że mnie tak od razu oceniłeś/łaś. Rada oddania obu szczurów jest super.
Marzka95-Rubina mam od nie dawna. Nie chcę mu kupować kolegi ze sklepu, więc próbuję go łączyć z samcami które u mnie są tymczasowo i szukają domu. Tymczasowo czyli zwykle około 2 miesięcy. Śniegowy jest pierwszym samcem. Do tej pory zawsze były dziewczyny-taki fart. Ich klatki stoją obok żeby się widzieli, czuli swój zapach i mogli się dotknąć. Biegają razem codziennie na "terenie neutralnym" , w pobliżu wielka micha jedzenia, tak żeby wystarczyło dla obu, nawet jeśli jeden wejdzie do miski. Ale oni siebie unikają, każdy w swoim kącie siedzi 

 Do tego Śniegowy zamyka się w sobie i dziczeje. Nie wiem co robić by polepszyć ten stan, więc chciałam go oddać komuś kto lepiej się nim zajmie, bo ja nie wiem co robić dalej żeby było lepiej 

 
			 
			
					
				Re: [Lublin] Śniegowy szuka domu
				: sob kwie 21, 2012 8:17 am
				autor: alken
				to że klatki stoją obok siebie to akurat jest słaby pomysł i często wzmaga agresję, bo szczurek chce dotknąć i powąchać, a nie może. no dobrze, biegają sobie na neutralu i jak się zachowują? co dalej robisz?
			 
			
					
				Re: [Lublin] Śniegowy szuka domu
				: sob kwie 21, 2012 8:43 am
				autor: Maszka
				2 tygodnie to malutko, nie warto się poddawać. Moje najdłuższe łączenie trwało ponad 2 miesiące i szczur który przeszedł przez kilka domów - w końcu znalazł swoje stado. 
Jeśli siebie unikają, to moim zdaniem dużo daje (jeśli też nie wykazują względem siebie agresji, nie stroszą się, nie gryzą) zamknięcie ich w małej klatce na kilkanaście godzin, nawet takiej chomiczówce (pod ciągłą obserwacją i z ewentualną interwencją!). Szczury są skazane na siebie, w końcu dociera do nich, że ten drugi nie jest wcale taki zły i śpią wtulone w siebie. Może warto spróbować?
			 
			
					
				Re: [Lublin] Śniegowy szuka domu
				: sob kwie 21, 2012 12:18 pm
				autor: FrancisBegbie
				Jak dla mnie to będzie straszliwy pech jak zdrowe dwa szczurki nie będą w stanie ze sobą współżyć. Trzeba dać im czasu, zapewne muszą wypracować coś w rodzaju "dominatora" a to wiąże się z małymi starciami. W końcu któryś z nich zaakceptuje sytuację i będzie wszystko ok. Dwa samotne szczury są zawsze dla siebie czymś w rodzaju samców alfa a w stadzie nawet małym, dwóch samców dominujących być nie może, któryś musi odpuścić a to wiążę się z czasem...
Jak najwięcej niech przebywają pod Twoją obserwacją, jak masz trochę bardziej "naturalistyczną" wizję to możesz nawet zostawić ich samych na noc i zobaczyć co będzie się działo rano. Coraz częstsze przyzwyczajanie i dominowanie jednego nad drugi spowoduje akceptację stanu rzeczy.
			 
			
					
				Re: [Lublin] Śniegowy szuka domu
				: sob kwie 21, 2012 12:27 pm
				autor: Marzka95
				Lilynight jeżeli sie nie gryzą ani nic z tych rzeczy to dobrze. Próbuj dalej.
Czasami to może długo trwac ale zaciśnij zęby i codziennie je puszczaj razem.