szczury.org

Cześć
Razem z chłopakiem jesteśmy właścicielami dwóch cudownych stworów. Biorąc pod uwagę, że wyjeżdżamy na wakacje, zaczynamy powoli myśleć co zrobić na ten czas ze szczurzastymi. Oczywiście wchodzi w grę pozostawienie ich u rodziców, ale nie o to chciałam zapytać.
W zooplusie znalazłam coś takiego:
http://www.zooplus.pl/shop/psy/transpor ... 72355#more
Czy uważacie, że dwa bandziory mogłyby w tym pomieszkać jakiś czas? Wtedy bez problemu zabralibyśmy ich ze sobą. Ta torba/kojec jest podobno z trwałego materiału, całkiem łatwego do czyszczenia. Dodam, że raczej nie są psujami, w klatce nie pogryźli absolutnie niczego to samo na wybiegach. Zależy nam bardzo żeby ich ze sobą zabrać, niestety nie mamy możliwości zabrania klatki a taki kojec można łatwo złożyć i spakować do wygodnej torby.
Co o tym myślicie?

Hmm mi się wydaje ,że to nawet fajna sprawa ale nigdy nie wiadomo czy nie przegryzą gdybym kupowała takie coś to wzięłabym takie duże żeby miały sporo przestrzeni

moje by to na bank w godzine zjadły. nie takie "trwałe" rzeczy zniknęły z powierzchni ziemi.

Dokładnie nigdy nic nie wiadomo ,a szczurze ząbki mogą zdziałać wszystko
aaa napisałam swój 1000 post

Świetny pomysł Myślę, że mogłyby w tym przeżyć. Gdyby nie zjadły

Nigdy nie ma gwarancji, że ogonkowi choćby z nudów nie odbije i nie wygryzie dziurki. A na wyjeździe, z dala od domu, na kwaterze, w samochodzie czy pociągu - co zrobicie z nagle wysypującymi się z takiego pojemnika ogonami?
Może warto pomyśleć o niedużej, składanej klatce? Można taką dostać w porównywalnej cenie.

Dokładnie, do wakacji jeszcze troszkę czasu zostało, za stówkę (albo i więcej, bo nie wiem czy decydowalibyście się na S) spokojnie kupicie składaną klatkę.

podpisuję się! składana klatka to najlepsze wyjście. na drogę szczury w transporterek a klatkę do walizki.

Odkopuję temat, bo chciałam Was zapytać, czy macie jakieś doświadczenia z użytkowania tego: http://www.planeta-zoo.pl/trixie-kojec- ... -7585.html. Przemieszczam się głównie pociągami i autobusami, więc zabieranie klatki (nawet składanej) byłoby dla mnie uciążliwe, a ten kojec wydaje się lekki i niewielki po złożeniu. Pytanie brzmi: czy taki materiał w ogóle ma szansę zdać egzamin?

pipilotti pisze:...Pytanie brzmi: czy taki materiał w ogóle ma szansę zdać egzamin?

Nie. Wygryzą dziurę o uciekną (czarnopisząc), lepiej nie ryzykować.

To jest na jednego gryzą. Najlepiej duży koci transporter, mozna w srodku nawet dać hamaczki. Poza tym , wchodzi do takiej wielkiej bazarowej torby i jeszcze zostaje miejsce
Oczywiscie, to tylko w ramach transportu, ew. na weekend.

Ja planuję wyjazd na 4 dni i nie ukrywam, że przydałoby mi się coś w stylu tego kojca, co po złożeniu zajmuje niewiele miejsca w plecaku. Szczury zostawiam pod opieką mamy (zawsze tak było) - wiem, że nie będą głodować i pobiegają sobie, ale fajnie byłoby je zabrać. Ciągle się łudzę, że Puffcia zaakceptuje Hasz, a wspólna niedola, czyli wyjazd, byłaby kolejną okazją do integracji .