Szczurasy od pyli

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Rastafar
Posty: 21
Rejestracja: śr kwie 18, 2012 11:16 am

Szczurasy od pyli

Post autor: Rastafar »

Witam!
Pewnie cześć z Was wie już, że w niedzielę w klatce pyli zrobiło się trochę więcej miejsca, a w mojej zamieszkały 2 szczurki:)
W niedzielę po powrocie ze Świdnicy od razu wylądowały na kolanach. Obwąchały, obsiuśkały i kimnęły w bluzie:)
Bardzo ufne stworzonka, nie trzeba wiele pracy by je oswoić, wystarczy że podejdę z rozpiętą bluzą a sierściuchy pchają się do wyjścia:)
Imion jeszcze nie mają, na razie reagują tylko na cmokanie. Jeden bardzo żywy, ciągle biega i pcha się wszędzie, a drugi ciągle śpi:)
To tak w skrócie, coby pyla wiedziała, co dzieje się u maluchów:)

Niedługo pewnie uda mi się zrobić jakieś zdjęcia jeśli czas pozwoli:)
Some people are so poor, all they have is money...
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Szczurasy od pyli

Post autor: Eve »

Ja je znam - one są kochane ;)
Będę tu zaglądać i czekam na zdjęcia :)
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Awatar użytkownika
Rastafar
Posty: 21
Rejestracja: śr kwie 18, 2012 11:16 am

Re: Szczurasy od pyli

Post autor: Rastafar »

Oj tak, są strasznie kochane:) Zdjęcia postaram się wkleić w weekend, bo klatka póki co w trakcie ciągłych udoskonaleń, a ja potrzebuję chwili czasu na powtórkę do egzaminów:)
Some people are so poor, all they have is money...
Awatar użytkownika
Jay-Jay
Posty: 548
Rejestracja: ndz lis 06, 2011 8:20 pm
Numer GG: 7336498
Lokalizacja: 100 km od Szczecina
Kontakt:

Re: Szczurasy od pyli

Post autor: Jay-Jay »

mam nadzieję że będą fotki i imionka i oczywiście opisy waszych przygód
Obrazek
Awatar użytkownika
pyla
Posty: 255
Rejestracja: śr sty 11, 2012 11:42 am

Re: Szczurasy od pyli

Post autor: pyla »

Będę z niecierpliwością wyczekiwać kolejnych wieści :)
Kreska, Kropka,Fiona, Czarnuch i Złamasek
za TM Brusław
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: Szczurasy od pyli

Post autor: *Delilah* »

W takim razie oczekujemy i wieści i fotek :)
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Awatar użytkownika
Rastafar
Posty: 21
Rejestracja: śr kwie 18, 2012 11:16 am

Re: Szczurasy od pyli

Post autor: Rastafar »

Ah, te dwa śmierdziele się biją, nawet kiedy siedzą w bluzie. To już okres dojrzewania? Czekać? Kastrować? ???
Wczoraj obudziły mnie przed 1, strasznie się tłukły :-X
(baterie już się ładują, jeszcze tylko znajdę aparat i zdjęcia może pojawią się jutro ;) )
Some people are so poor, all they have is money...
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szczurasy od pyli

Post autor: Malachit »

Hmm szczury mogą się bić i BIĆ, a twoje to jeszcze dzieciaki, one się bawią a ty chcesz je kastrować? ;D lepiej baw się z nimi (moje się biją z moją ręką :P)
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
Rastafar
Posty: 21
Rejestracja: śr kwie 18, 2012 11:16 am

Re: Szczurasy od pyli

Post autor: Rastafar »

Właśnie kastrować i nie chcę, to była po prostu taka luźna myśl:P
A czy zabawa? Może nie koniecznie, bo strasznie piszczą i leje się krew, ale z ręką oczywiście też się bawią. Przynajmniej Freddie, Ozzy kocha pałętać się po dreadach:P
(Właśnie, mają imiona:) Ten ruchliwy, z plamką nad ogonem to Freddie, a śpioch to Ozzy :) )
Some people are so poor, all they have is money...
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szczurasy od pyli

Post autor: Malachit »

Jesteś pewny, że leje się krew? Bo samo piszczenie jeszcze nic strasznego (jeden drugiego informuje, że przegina)
Uważaj, żeby ci tych dredów nie przyciachał, moje szczury bardzo często rozgryzają mój warkoczyk... świetna zabawa ::)
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
pyla
Posty: 255
Rejestracja: śr sty 11, 2012 11:42 am

Re: Szczurasy od pyli

Post autor: pyla »

Spokojnie, te u mnie też się biją, ale nic nie leci, tylko wrzaski są;) na razie urządzam im pogadanki wychowawcze, ale kto by ich słuchał
a imiona pasują to tych krzykaczy;)
Kreska, Kropka,Fiona, Czarnuch i Złamasek
za TM Brusław
Awatar użytkownika
rumorek
Posty: 50
Rejestracja: śr lut 08, 2012 10:06 am

Re: Szczurasy od pyli

Post autor: rumorek »

Rastafar prosimy o fotki :)
Ja też pierwszą nockę spędziłam przy klatce , jak dołączyłam 2 panny...oczy na zapałki i odetchnęłam jak we 3 smacznie sobie spały w hamaczQ :D a na dredziory radzę uważać ;) jednego połowę straciłam i drugi w rozsypce już :(
Zdrówka dla pociech :)
z nami Canna - Kali -Czarny Demon ;) - Lola -Bezradny Damianek :D
Awatar użytkownika
Rastafar
Posty: 21
Rejestracja: śr kwie 18, 2012 11:16 am

Re: Szczurasy od pyli

Post autor: Rastafar »

Ach, nienawidzę robić zdjęć szczurom, strasznie uciekają:P

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Some people are so poor, all they have is money...
Awatar użytkownika
Rastafar
Posty: 21
Rejestracja: śr kwie 18, 2012 11:16 am

Re: Szczurasy od pyli

Post autor: Rastafar »

Freddie się od wczoraj strasznie czochra, o wszystko. Przejść się z nim do weta, czy od razu wiadomo dlaczego to robi i kupić jakiś specyfik?:P
Some people are so poor, all they have is money...
Awatar użytkownika
Rastafar
Posty: 21
Rejestracja: śr kwie 18, 2012 11:16 am

Re: Szczurasy od pyli

Post autor: Rastafar »

Ahh... dzisiaj rano Freddie pogryzł Ozzyiemy trochę ogon. Ozzy do tej pory nie chce wejść do klatki, a Freddie z niej wyjść. Cały czas się gryzą i to coraz poważniej, już nie wiem co z nimi zrobić... Freddie tak jak pisałem cały czas się czochra, może to samczy łupież? Za dużo hormonów i dlatego taki agresywny? No nie mam pojęcia, postaram się jak najszybciej wybrać do weta...
Proszę o jak najszybszą pomoc bo nie mam serca wkładać go na siłę do klatki i patrzeć jak Freddie go męczy...
Some people are so poor, all they have is money...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”