Świerzb
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Świerzb
no niestety, ja tak robiłam, przerabiałam juz to
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Świerzb
A jak jest np. z praniem ubrań, w których braliśmy szczurka ze świerzbem na ręce/kolana? Wystarczy wyprać w automacie w zwykłym proszku? I czy trzeba codziennie prać bluzę, w której szczurka nosimy? Nie chcę przestać go nosić, bo dopiero się oswaja.
I jaka jest możliwość zarażenia się człowieka świerzbem? Zachowujecie jakieś szczególne środki ostrożności?
I jaka jest możliwość zarażenia się człowieka świerzbem? Zachowujecie jakieś szczególne środki ostrożności?
Re: Świerzb
I czy trzeba prać pościel, po której szczur "przeszedł się" przez 1-2 minuty?
Wie ktoś może, po jakim czasie świerzb sam obumiera na przedmiotach? Boję się, że mogłam zapomnieć coś porządnie wymyć
Wie ktoś może, po jakim czasie świerzb sam obumiera na przedmiotach? Boję się, że mogłam zapomnieć coś porządnie wymyć
Re: Świerzb
Właśnie! Podpinam się do powyższych pytań, bo moje szczury od wczoraj leczą się na świerzb i nie bardzo wiem co robić.
Po wczorajszym przyjechaniu od weta musiałam wywalić 90% rzeczy z klatki, przetrwała tylko rura i koszyk. Całą klatkę dokładnie wyczyściłam (co zajęło mi jakieś dwie godziny). Coś a'la hamak zrobiłam im z nogawki od starych spodni, gdzie teraz śpią. I jeżeli dzisiaj po kolejnym zastrzyku przywiozę je do domu, to będę musiała ten hamak wyrzucić i zrobić nowy? I całą klatkę razem z prętami znów czyścić?
Po wczorajszym przyjechaniu od weta musiałam wywalić 90% rzeczy z klatki, przetrwała tylko rura i koszyk. Całą klatkę dokładnie wyczyściłam (co zajęło mi jakieś dwie godziny). Coś a'la hamak zrobiłam im z nogawki od starych spodni, gdzie teraz śpią. I jeżeli dzisiaj po kolejnym zastrzyku przywiozę je do domu, to będę musiała ten hamak wyrzucić i zrobić nowy? I całą klatkę razem z prętami znów czyścić?