szczury.org

Witam!
Jeden z moich szczurów miał poważne objawy świerzbu- pypcie na uszach. Byłem z całym statkiem u weta dwa razy dostały zastrzyki i jakieś kropelki. Ale objawy wróciły po 10 dniach ( oczywiście dokładnie wymyłem klatkę płynem podobnym do demestosa) więc pojechałem 3 raz tym razem posmarował innym lekiem ponieważ bał się że 3 raz tej samej dawki to za dużo.
Lek był dość drogi bo 37 zł nie pamiętam jak się nazywał ale na opakowaniu był narysowany taki piesek york i jeszcze jakiś inny. Były tam takie tubki i 1 podzielił na 3 szczury. Ten lek dział 1 miesiąc. Szczury są już 6 dni od nasmarowania no ale jak dziś patrze to to wygląda jeszcze gorzej niż przed tym lekiem dla psów. Wet mówił abym przyszedł jeszcze na 1 na smarowanie ale coś mi się zdaje że to nie działa. Nie wiem czekać cały miesiąc czy iść do innego weta już teraz
PS to wygląda mniej więcej tak krosty na uszach i 3 zadrapania na karku długości 1 cm dość głębokie

Masz mozliwosc wrzucić fotki ?
Koniecznie podaj nazwy tych leków zanim zdecydujesz sie na cokolwiek. Te wszystkie leki są toksyczne , i orgaznim musi troszke odetchnąć.

Jakąs masz teraz ściółke w klatce ? Wyrzuciłes domki/hamaczki albo porządnie wyparzyłes ?

Wymyłem wyparzyły i wszystko zrobiłem jutro zadzwonię do weta i możne się dowiem jakie to były leki. A i ściółka to tak jak mi poleciłeś papiery ręcznikowe z benkiem

Oki To napisz co to za leki, i poczekamy na odpowiedż kogoś , kto jest bardziej na świezo ze świerzbem (u mnei go dawno nei było)

No to tak leki najpierw podawane były zastrzyki ivomek a potem maść Adwokot (to chyba tak się piszę )

adwokat *

Dokładnie to się nazywa advocate, jest bardzo silny ( pamiętam jak do gabinetu przyszła pani która podała to kotu dopyszcznie, masakrycznie to wyglądało, przez parę dni na kroplówkach, bo nie pił i nie jadł, jama ustna strasznie poparzona ) Ja stosowałam stronghold u szczura i polecam, jest bardzo dobry

Tak, advokat jest jednorazowy i bardzo dobry.

Moze złapały jeszcze od czegos z powrotem ? Stronghold jest dobry, tylko o ile pamiętam trzeba najpierw psiknąc na dłoń , potem wetrzec w szczura.

Jeśli strupki były dość rozległe, to 6 dni może nie wystarczyć na ich wygojenie. Poczekaj jeszcze tydzień, może zacznie się poprawiać - najlepiej zrób im dzisiaj zdjęcia i za tydzień porównaj, bo tak możesz nie zauważyć

Przy świerzbie klatkę trzeba myć CODZIENNIE i CODZIENNIE zmieniać a najlepiej wyrzucać wszytsko co w niej jest. inaczej świerzb powróci. Codziennie przez 3 tyg najlepiej.
zastap wszystko w klatce ręcznikami papierowymi wtedy nie bedzie ci żal że musisz codziennie to wyrzucać.

1.No to tak ten lek on powiedział że trzeba jeszcze raz posmarować tzn za 30 dni.
2.Mam wszędzie ręczniki papierowe ( w koszyczkach i w kuwecie) hamak zdjąłem nad czym szczurki strasznie ubolewają bo się w takim wiszącym sweterku zakochały <3
3. Ale chodzi Ci o mycie całej klatki tzn rozebranie na czynniki pierwsze i Demostenesem itp ? Bo ja przecieram co 1-2 dni szmatką wszystkie koszyki i półeczki i rury trochę tego dużo tam jest bo spora klatka
Czyli mam poczekać i zobaczyć co się stanie dobra dzięki za uspokojenie

Zapytaj weta czy nie ma proszku Virkon. Na pewno wet to ma (lub coś podobnego) do dezynfekcji gabinetu, powie Ci jak to rozrobić i tym wszystko pucuj.
Virkon http://www.hodowlany.pl/i129_VIRKON_S_u ... _200g.html

Łyżeczka ( ok. 3 gramy) wystarczy na chyba pół litra płynu, więc jesli wet ma, to myślę, ze sie podzieli

ale to jest szkodliwe dla szczurów tzn czy ja muszę wyjąc wszystko i przetrzeć i porządnie wypukać czy wystarczy tylko przecierać najpierw tym a potem wystarczy tylko przetrzeć szmatką z wodą ?

tzn czy ja muszę wyjmować wszystko z klatki bo to u mnie jest mocno skomplikowane

wyjmowac wszystko, myć pod wodą goraca mydłem dokładnie spłukać. niestety codziennie