szczury.org

Witam posiadam dwie samiczki do oddania, które maja niecały rok życia za sobą są zadbane, grzeczne i łatwo przyzwyczajają się do ludzi, z powodu pracy nie mam jak się nimi opiekować i ostatnie dni polegają na tym ze przychodzę do domu nakarmię je co najwyżej puszcze żeby sobie biegały po pokoju i to tyle z ich wszystkich rozrywek chciał bym je oddać razem z klatka, jeżeli znajdzie się ktoś chętny na adoptowanie maluchów to proszę pisać.

Jeżeli będzie potrzeba dowiozę je na terenie całego Wrocławia.

[img][IMG]http://images37.fotosik.pl/1450/d9a653642bcd6d1cmed.jpg[/img][/img] [img][IMG]http://images35.fotosik.pl/1299/3f8f01357c697657med.jpg[/img][/img] [img][IMG]http://images49.fotosik.pl/1441/f3049a50d28aef81med.jpg[/img][/img][img][IMG]http://images42.fotosik.pl/272/2a9acbfecb078a78med.jpg[/img][/img] [img][IMG]http://images40.fotosik.pl/1479/f57e609eac4405femed.jpg[/img][/img] [img][IMG]http://images37.fotosik.pl/1450/9ef762c261bc2511med.jpg[/img][/img] [img][IMG]http://images49.fotosik.pl/1441/a556252bfcea09cbmed.jpg[/img][/img] [img][IMG]http://images41.fotosik.pl/1433/a237f4cb42e868e9med.jpg[/img][/img] [img][IMG]http://images37.fotosik.pl/1450/a527173b12d41c37med.jpg[/img][/img]

Prześliczne maleństwa, szkoda, że tak daleko

Już chyba gdzieś widziałam te ogłoszenie.
Ale trzymam kciuki za domki

maluchy nadal czekają

Kurczę no, szkoda tych perełek, bo takie śliczne, do tego Husky, kocham Husky, ale mam mieć już jedną z Brzegu i staram się o jedną lub dwie z Łodzi (na razie nic nie wiadomo) na 5 niestety nie mogę sobie pozwolić Ehh...

Szkoda ale mam nadzieje ze znajdzie się w najbliższym czasie chętny na udzielenie pomocy

Postaram się namówić mamę . To dość blisko , ja mam 3 szczurzyczki i namawiam mamę na 2 jeszcze . Marzą mi się Haskie szczurki , więc chyba dobrze trafiłam . Klatkę mam na 7 , więc napewno miejsca będzie pod dostatkiem . Tylko namówię mamę , ma ktoś może jakiś pomysł co by tego dokonać ? (ją się ciężko przekonuje do czegokolwiek)

Zrób maślane oczy i pokaż zdjęcia tych ślicznych perełek ;]

Oo .. Próbowałam , obiecałam też przynajmniej dwie 5 z matmy i i tak nie podziałało . Mówiłam : Mamuś , ale dwa w tą czy w tą nie robi różnicy , przecież Ty też kochasz te cudowne stworzenia (tak moja mama to fanka szczurów , co chwile napycha moje panny smakołykami). No proooszę . Może być w zamian za prezent na dzień dziecka , błagam , to nic nie kosztuje !.
A ona dalej nic ..
A panny cudowne ! Serce mi się kraję jak słyszę od mamy "nie".

ja swoich rodziców postawiłem przed faktem dokonanym jak je przywiozłem a teraz nawet nie mogę się nimi odpowiednio zająć

.. Postawienie przed faktem dokonanym .. Dobry sposób , ale może się skończyć tak : A teraz oddajesz wszystkie . Wolę żeby mama wiedziała.

Dobrze Fuzia napisałaś, nie ma co stawiać przed faktem dokonanym, bo to się może źle skończyć.
Wielki plus dla Ciebie

Dziękuję , poprostu już raz spróbowałam i przyniosłam moją kochaną Mikę , nie żałuję tego co zrobiłam , uratowałam ją od śmierci z ręki węża lub wycieńczenia , bo nonstop była w ciąży .
A ile się nakłóciłam o to z mamą , chyba przez miesiąc sie do mnie nie odzywała , ale potem zobaczyła mojego miziaka i odrazu mi wybaczyła i pokochała Miczkę tak mocno jak ja

No a jeśli by nie było chętnych to ile jesteś w stanie wstrzymać się z oddaniem szczurków ?