szczury.org

Z racji iż jestem nowy na tym forum, chciałem wszystkich przywitać.
Jestem od trzech tygodni posiadaczem ślicznej szczurzycy, białej z czerwonymi oczkami, kupiłem ją w sklepie zoologicznym, od początku brałem ją na ręce i bawiłem się z nią. Wczoraj będąc w sklepie po pokarm dla szczurzycy, postanowiłem kupić jej koleżankę,i kupiłem szczurzycę biało czarną, jest śliczna,po wpuszczeniu do klatki szczurki po chwili już się fajnie bawiły, i tak jest nadal. Problem tkwi w tym że nowa szczurka gdy chciałem dzisiaj ją wziąść na ręce lekko mnie ugryzła, więc dałem spokój, po pewnym czasie, włożyłem palec do klatki by pogłaskać nową po nosku,a ona znowu próbowała mnie ugryzć. Czy jej zachowanie jest normalne, czy będzie ona stale agresywna? Dodam że starsza szczurka mnie nie gryzie, ani przez klatke, ani po wzięciu na ręce.
Pozdrawiam.

Po 1 , szczurków nie kupujemy w zoologach , stało się , no cóż , nie będę cię za to bić
Po 2 . Mała jest nieoswojona , a szczurki z zoologów , najczęściej takie właśnie są , radzę się nie zrażać i oswajać ją do siebie , a nie "dawać se spokój" . Mała na pewno po jakimś czasie się oswoi i będzie przytulakiem

O edycjo !
Zapomniałam Poczytaj o oswajaniu tutaj : http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=8489 i tutaj : http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=31475 .

A i ja jakbym brała z zoologa , to poszłabym sprawdzić płeć , bo często się zdarza że mylą płcie i potem są wpadkowe młode

Dzięki za rady, nie będę się zrażał,i będę ją pomalutku oswajał, jednak nie rozumiem dlaczego nie kupuje się szczurków w zoologu,przecież te biedactwa też zasługują na lepszy dom i trochę czułości od człowieka.

Tak , ale Ty kupisz se szczurka , a na jego miejsce wchodzą 3 kolejne . Najprawdopodobniej chore i z mutacjami genetycznymi , wynikającymi z chowu wsobnego .

Dla tych zwierząt to wcale nie jest pomoc .. Bo będa następne i następni je kupią bo zasługują na dom .

tu masz dlaczego się nie kupuje w sklepach -> http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=24678

No dobra,nie kupuje się, ale już kupiłem, to chcę im stworzyć dom i o nie dbać, przecież z tego powodu nie wypuszczę ich teraz do kanalizacji. Pytam o radę, by wiedzieć dlaczego jedna próbuje mnie gryzć a druga nie. Nie wiedziałem o pewnych rzeczach, więc nie naskakujcie na mnie.

Dziwi mnie to, że gdy wkładam rekę do klatki to podchodzi do niej i sama wchodzi mi na rękę, lub gdy ja łapię to nie ucieka i nie gryzie,a gdy jest w klatce i przez szczebelki klatki włożę palec, to zaraz bierze się do gryzienia.

Może kiedyś podawali jej jedzonko przez kraty ? No i teraz myśli że to jedzonko jak wkładasz palec .

I nikt na Ciebie nie naskakuje . Jak już kupiłeś to trudno , to tylko przestroga żebyś nie robił tego więcej

Moze broni swojego terytoium ?
może faktycznie dawali jej jeść przez kraty i łapie poprostu zembiskami.
nie wiadomo, może jej przejdzie może nie .

Witaj na forum
Pytasz czy mała będzie stale agresywna, ale skoro ugryzła tylko lekko, to to nie jest agresja, najwyżej ostrzeżenie. Agresywny szczur by się na rękę rzucił i pogryzł nawet do kości;)

Takie podgryzanie faktycznie wygląda jakby sprawdzała, czy masz coś do jedzenia, ale w takim wypadku robiłaby to od początku, a piszesz, że zaczęło się wraz z pojawieniem koleżanki - chyba, że sam ją tego nauczyłeś? Nie karm jej przez pręty, ani nie wkładaj ręki ze smakołykami do klatki (lub ręki, która pachnie jedzeniem..lub palca z plastrem ) i powinna przestać.
Jeśli jednak jest związane z drugim szczurkiem to może jest zazdrosna (pamiętaj, żeby traktować je jednakowo!) albo...broni swojej małej przyjaciółki, żebyś jej nie zabierał? Szczurki w końcu są inteligentne, może zauważyła, że jak w sklepie ktoś tam łapy wkładał to ubywało jej towarzyszy, kto wie
W obu przypadkach powinno jej przejść, jak zauważy, że nic nie zmieni, więc po prostu cierpliwie oswajaj dalej, powodzenia!

Witam, myślę że była karmiona przez kratę, bo jak wkładam rękę do klatki to nie gryzie, tylko obwąchuje i daje się wziązć do ręki, to ona jest mniejsza i krócej w moim domu, a większa i ta co jest dłużej jest całkiem łagodna,i po otwarciu klatki sama wychodzi mi na rękę.