szczury.org

Witam wszystkich!
Od wtorku w moim życiu zagościły dwie przesłodkie siostrzyczki Luna i Milka . Moje maleństwa mają już ponad miesiąc i są bardzo oswojone. Bardzo lubią przebywać po za klatką, a gdy się zmęczą przylatują do mnie i się przytulają. Milka nie raz dała mi znać że należę do jej stada (zostawiała kropelki moczu na mojej ręce), za to Luna uwielbia obgryzać moje palce i paznokcie. Milka jest raczej spokojnym kapturkiem i jak się czuje nie pewnie, to nie ucieka lecz pozostaje nieruchoma. Bardzo lubi przebywać w ciepłym, zaciemnionym miejscu jak jej domek czy moja bluza. Lena zaś to mały oszołom , lata jak wariatka i podskakuje, raczej niczego się nie boi, wszędzie zajrzy. Jest małym żarłoczkiem, co nie wsadzę do klatki to od razu musi spróbować i zjeść. Ma sierść russian blue i uszka dumbo. To są moje pierwsze szczury i dużo czytam na forum poszukując odpowiedzi na różne pytania, ale czasem nie da się czegoś znaleźć więc pytam czy to normalne że przy zabawie( bo wydaje mi się że się bawią) , podgryzają się i piszczą? Na początku bałam się że sobie mogą coś zrobić, ale zauważyłam że obydwie się zaczepiają i tak jakby walczą, czy to oznacza że to zwykła zabawa czy już próbują wyznaczyć między sobą hierarchię? Nie jestem też przekonana co do uszek Milki czy są standardowe czy dumbo?

Tutaj zdjęcie po przyjeździe do nowego domu na moim łóżku:

Sama Milka:

Sama Luna w pokrowcu od aparatu:

Luna i Milka w klatce:

Piękne dziewczyny Milka ma uszka standard, za to obie mają sierść prawdopodobnie rex.
Małe szczury tak się bawią, piski są jak najbardziej normalne, a to gryzienie to iskanie siebie nawzajem dopóki nie ma krwi nic złego się nie dzieje. Tym bardziej, że to siostry, więc nic sobie nie zrobią. Niektóre szczury są bardziej piskliwe niż inne, to tak jak z ludźmi

Malachit pisze:Niektóre szczury są bardziej piskliwe niż inne, to tak jak z ludźmi

Są takie szczury, które drą się w niebogłosy, gdy tylko któryś z dominujących w stadzie się do nich zbliży na więcej niż X cm

Piękne maluszki moje dziewczyny też popiskują jak się iskają, to zupełnie normalne

uff to dobrze że to tylko zabawa.bo to czasem strasznie wygląda, atakują siebie i walczą ze sobą i do tego te piski jakby się im coś działo.. a w jakim wieku będą walczyły o dominację w stadzie? zauważyłam że strasznie lubią wskakiwać mi na ramiona i kręcić się koło szyi. A dziś Luna zaczęła się ze mną bawić i atakować moją rękę lekko podgryzając i biegając za nią

deneb pisze: A dziś Luna zaczęła się ze mną bawić i atakować moją rękę lekko podgryzając i biegając za nią

Molly robi tak do tej pory, to nasza ulubiona zabawa, uwielbiam to jak podskakuje przy tym jak piłeczka i biega w koło jak pies po kąpieli

jamajkaaa pisze: uwielbiam to jak podskakuje przy tym jak piłeczka i biega w koło jak pies po kąpieli

Dokładnie tak samo robiła Luna. Komicznie przy tym wyglądała. Czasem przy zabawie jak chcą mnie zaczepić łapią mnie za bluzkę lub skarpetkę i ciągną, lecz nie zawsze uda im się złapać za sam materiał i wtedy czuję jak ostre są ich zęby. W ogóle przy zabawie gryzą wszystko i to mnie martwi, czy tak będzie zawsze czy można ich tego oduczyć czy z tego same wyrosną?

hmm trudno powiedzieć, to chyba zależy od szczura, Molly i Rubi bardzo często mnie podgryzają czy to w zabawie czy zaczepiając mnie, i nie za bardzo widzę możliwość oduczenia ich tego, natomiast Nala nigdy tego nie robiła...

Szczury to mali niszczyciele i raczej nie da się wpłynąć na to by nie gryzły wszystkiego. Jedyny sposób to pozabezpieczać rzeczy które chce się uchronić przed ich ząbkami

Jakie śliczne maluszki

Po zabawie moje maluszki postanowiły troszkę odpocząć, więc wzięłam Milkę na rękę i zaczęłam ją głaskać brzuszku. Zazwyczaj jak chciałam ją potrzymać dłużej to się wyrywała a teraz tak się jej spodobało głaskanie, że zgrzytała ząbkami i przymykała oczka, aż prawie zasnęła. Zazdrosna Luna postanowiła więc przyjść i się położyć mi na brzuch. Aż to do niej nie podobne, bo ona lata jak oszalała i nie usiedzi ani sekundy w jednym miejscu. To było tak słodkie! aż szkoda że nie mam trzeciej ręki żeby zrobić im zdjęcie