Siatkować? Nie siatkować?
: pn maja 21, 2012 10:05 pm
Moi drodzy, mam dylemat. Otóż od kilku dni w moim domu mieszka dwóch maleńkich (4 i 7 tygodni) chłopców. Maluszki są już praktycznie połączone z 2-letnim Waflem, który obecnie mieszka w klatce o odstępach między prętami 1,5cm. Maluszki tymczasowo siedzą w klatce niestety dość małej, bo tylko taka ma ten 1cm odstępu a ten młodszy z pewnością przez 1,5 się przeciśnie. Chciałabym żeby już zamieszkali razem, bo są praktycznie połączone i teraz nie wiem co dalej. Osiatkowanie klatki to wiadomo - sporo roboty i jakieś tam koszty.
Stąd moje pytanie - czy on na pewno będzie z takiej klatki uciekał, skoro ma taką możliwość? Klatka przez większą cześć dnia stoi u mnie otwarta na łóżku, więc jak w tym czasie przelezie to nic się nie stanie. W nocy natomiast jest na dość wysokiej szafce, obok której praktycznie nic nie stoi, na co mógłby wskoczyć. Czy wobec tego jest szansa, że maluch nie będzie przez pręty przełaził, czy lepiej nie ryzykować i siarkować?
Czy może poczekać aż będzie choć troszkę większy
Stąd moje pytanie - czy on na pewno będzie z takiej klatki uciekał, skoro ma taką możliwość? Klatka przez większą cześć dnia stoi u mnie otwarta na łóżku, więc jak w tym czasie przelezie to nic się nie stanie. W nocy natomiast jest na dość wysokiej szafce, obok której praktycznie nic nie stoi, na co mógłby wskoczyć. Czy wobec tego jest szansa, że maluch nie będzie przez pręty przełaził, czy lepiej nie ryzykować i siarkować?
Czy może poczekać aż będzie choć troszkę większy