Oj, no to oczywiste, że każdego kochamy, bez względu na kolor!

Nigdy nie uważałam, że moi chłopcy są cudowniejsi, bo na przykład mają rodowody, oj nie! Ale na pewno łatwiej odróżnić, który to który, no i kolory są normalną cześcią przedstawienia się

Oczywiście zostali wydrapani, ale jakoś bez większego przejęcia. jest gorąco, więc biedaczyny śpią jak zabici cale dnie i niezbyt wiele im się chce, prócz wcinania zamrożonego groszku i owoców
A za co mozna kochać szczurki, to chyba każdy wie. Za inteligencje i ta ich wrodzoną "wrednośc", haha. Sa całym moim życiem, nie mogę przejść obok nich nie całując po brzuszkach i nie miętosząc. Mieszkają w mojej sypialni i są zawsze w centrum uwagi. O Samaelu naturalnie niewiele mogę jeszcze powiedzieć, oprócz tego, że naśladuje starszych, nie boi się niczego i mam nieodparte wrażenie że będzie jednym wielkim, mięciutkim potworem

Już pierwszego dnia, po przywiezieniu go i straszliwie dlugiej podróży pociągiem, wyciagal sie po klatce w moją stronę i jadl z ręki, a bracia spali zabici po upale.
Elijah jest najwiekszy, najbardziej szukający przygod, uparty, ale ma w sobie nutkę stoicyzmu, a teraz wiek taki, że zaczyna się uspokajać. Mam nieodparte wrażenie, że będzie szefem w moim stadku. Ma tez cudowny zwyczaj kradnięcia wszystkiego, co mam w ręku i wkładam sobie do ust by spokojnie zjeść. nie ważne, że obok stoi pełny talerz z kanapkami, czy chrupkami. On zawsze musi ukrasć to co właśnie chcę zjeść. pewnie po prostu dba o moją formę
Zanzil natomiast jest moim ukochanym szczurem. Pieszczochem, uwielbiającym się przytulić, gdy je puszczam na wybieg, pierwszy biegnie go mnie by wtulić się w moją szyję i wlosy. Pierwszy biegnie do drzwiczek, gdy przechodze obok. A jest przy tym strasznie pechowy. Co doprowadza mnie do strasznego stresu. A to rozwalił sobie czymś lapkę, a to łopatkę, a to w zabawie niefortunnie przeciął powiekę. widok tony krwi na takim futerku sprawia, że panikuję, a potem i tak okazuje się, że to przecież nic takiego.

Ale chyba każdy z nas jest nadwrazliwy. Ale na wszelki wypadek mam pełną szczurzą apteczkę z dedykacją dla mości Zanzila

)