Strona 1 z 1

Moje dzieciaki

: ndz maja 27, 2012 10:07 am
autor: Kamalka
Tak więc oto moja drużyna

Nie wiem jak dac mniejsze zdjecia, wiec moze sie nikt nie pogniewa :-X


Mały Samael, Black rex.
Elijah - Russian Burmese
Zanzil - Ruby Eyed Russian Blue Dove Point Siamese

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Czwarty chłopak na którego czekam to Black Eyed Russian Blue Point Siamese Rex :)

Re: Moje dzieciaki

: ndz maja 27, 2012 10:48 am
autor: odmienna
Zdjęcia świetne: http://bibainfo.pl/pub/2/126/45/85/2012 ... G_0140.jpg
Rewelacja ! 8)
I Chłopcy są przepiękni :-* , z tym, że na Tym Forum, to dosyć oczywiste. Tutaj jakoś tak dziwnie się plecie, że choć mamy Różniaste Egzemplarze: a to z wpadek, a to „wyrzutki” a to „sklepowce”, czy „inne laboratoryjne <<odpady>>” ( rodowodowe piękności mamy także) , o których nie zawsze można powiedzieć: ***Russian Burmese... Ruby Eyed Russian Blue Dove Point Siamese…rex…Black Eyed Russian Blue Point Siamese Rex…*** , to w jakiś “nadprzyrodzony” sposób- zdumiewająco sprawiedliwie- każdy z naszych szczurów jest „Jednym z Najpiękniejszych na Świecie” :P ... więc napisz nam proszę coś więcej o ich charakterach, o Waszych przygodach, o tym za co, prócz urody, je kochasz...
Pozdrawiam Ciebie i Chłopaków (wydrap każdego za uszkiem od ciotki odmiennej :-* )

Re: Moje dzieciaki

: ndz maja 27, 2012 12:29 pm
autor: Kamalka
Oj, no to oczywiste, że każdego kochamy, bez względu na kolor! :D Nigdy nie uważałam, że moi chłopcy są cudowniejsi, bo na przykład mają rodowody, oj nie! Ale na pewno łatwiej odróżnić, który to który, no i kolory są normalną cześcią przedstawienia się :)
Oczywiście zostali wydrapani, ale jakoś bez większego przejęcia. jest gorąco, więc biedaczyny śpią jak zabici cale dnie i niezbyt wiele im się chce, prócz wcinania zamrożonego groszku i owoców ::)

A za co mozna kochać szczurki, to chyba każdy wie. Za inteligencje i ta ich wrodzoną "wrednośc", haha. Sa całym moim życiem, nie mogę przejść obok nich nie całując po brzuszkach i nie miętosząc. Mieszkają w mojej sypialni i są zawsze w centrum uwagi. O Samaelu naturalnie niewiele mogę jeszcze powiedzieć, oprócz tego, że naśladuje starszych, nie boi się niczego i mam nieodparte wrażenie że będzie jednym wielkim, mięciutkim potworem :D Już pierwszego dnia, po przywiezieniu go i straszliwie dlugiej podróży pociągiem, wyciagal sie po klatce w moją stronę i jadl z ręki, a bracia spali zabici po upale.
Elijah jest najwiekszy, najbardziej szukający przygod, uparty, ale ma w sobie nutkę stoicyzmu, a teraz wiek taki, że zaczyna się uspokajać. Mam nieodparte wrażenie, że będzie szefem w moim stadku. Ma tez cudowny zwyczaj kradnięcia wszystkiego, co mam w ręku i wkładam sobie do ust by spokojnie zjeść. nie ważne, że obok stoi pełny talerz z kanapkami, czy chrupkami. On zawsze musi ukrasć to co właśnie chcę zjeść. pewnie po prostu dba o moją formę ;D
Zanzil natomiast jest moim ukochanym szczurem. Pieszczochem, uwielbiającym się przytulić, gdy je puszczam na wybieg, pierwszy biegnie go mnie by wtulić się w moją szyję i wlosy. Pierwszy biegnie do drzwiczek, gdy przechodze obok. A jest przy tym strasznie pechowy. Co doprowadza mnie do strasznego stresu. A to rozwalił sobie czymś lapkę, a to łopatkę, a to w zabawie niefortunnie przeciął powiekę. widok tony krwi na takim futerku sprawia, że panikuję, a potem i tak okazuje się, że to przecież nic takiego. ;D Ale chyba każdy z nas jest nadwrazliwy. Ale na wszelki wypadek mam pełną szczurzą apteczkę z dedykacją dla mości Zanzila :))

Re: Moje dzieciaki

: ndz maja 27, 2012 8:24 pm
autor: Malachit
Jaaakie słodziaki!
A z Samaela widać po pyszczku, że niezła klucha wyrośnie :D
wymiziaj pięknych panów!