APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Wszystko o jedzonku. Czym się obżerają? A może dieta? :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
dominick_black
Posty: 148
Rejestracja: pt lut 14, 2014 3:51 pm

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Post autor: dominick_black »

A mam pytanie dotyczące wagi szczurków. Gdyż moja Tosia, jest lekko grubiutkim małym misiakiem, nie jest jakoś bardzo gruba czy chuda, jest raczej przeciętna. Ma ok 5 miesięcy i waży 230 gram, czy to dużo? A moja druga szczurzynka, Lusia jest szczuplutka i waży zaledwie 207 gram, w tym samym wieku co Tosia. Co sądzicie o takiej wadze
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Post autor: Barakuda »

Nova, mój Dex jest tak pomiędzy czarnym a białym szczurkiem więc dieta jednak wskazana ( w czwartek kolejne ważenie to zobaczymy czy skuteczna). Dzięki za konkretną odpowiedź. Pozdrawiam.
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Post autor: noovaa »

Samą wagą się nie sugeruj. 1 kilogram mięśni objętościowo zajmuje ze 20 razy mniej niż 1 kilogram tłuszczu. Dlatego najważniejsze jest patrzeć na figurę.

Przy odchudzaniu, trzeba przede wszystkim przyjrzeć się składzie karmy, nie powinna mieć więcej niż 4-5% tłuszczu. No i oczywiście wyeliminować tuczące dodatki ( makaron, wszystko co zawiera cukier i sporo tłuszczu ).
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Post autor: Barakuda »

Od zeszłej niedzieli czyli od pierwszego dnia u mnie chłopak jest na podstawowej mieszance z której skrzętnie wybrałam słonecznika i dynię . Dostaje surowe warzywa ( burak, rzodkiewki, marchew), owoce ( jabłko, borówka amerykańska, gruszka) oraz liście swierzej mięty, bazylii, natki pietruszki, szczypiorku. Nie wiem czy bardziej przybity jest z powodu zmiany miejsca zamieszkania czy zmiany żywienia...
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Post autor: Barakuda »

Barakuda pisze:Od zeszłej niedzieli czyli od pierwszego dnia u mnie chłopak jest na podstawowej mieszance z której skrzętnie wybrałam słonecznika i dynię . Dostaje surowe warzywa ( burak, rzodkiewki, marchew), owoce ( jabłko, borówka amerykańska, gruszka) oraz liście swierzej mięty, bazylii, natki pietruszki, szczypiorku. Nie wiem czy bardziej przybity jest z powodu zmiany miejsca zamieszkania czy zmiany żywienia...
Zapomniałam napisać że z podstawowej mieszanki wybrałam również wszelkiego rodzaju orzeszki. Zamiast tego dostaje co 2 dzień jednego orzecha laskowego w łupinie coby ścierał zębiszcza bo swierzutkich gałązek z jabłoni nie ruszył. Oczywiście ma zakaz na wszelkie serki, makaroniki, mięso, gerberki. raz dostał 1/4 żółtka z jajka na twardo. Jest przed kastracją ( zabieg za ok. 2 tygodnie) i strasznie chciałabym go jakoś przygotować do odjajczania chociaż wiem, że mam mało czasu.
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Post autor: noovaa »

Orzechy i pestki dyni mimo że teoretycznie tłuste, nie są tuczące, ale za to bardzo zdrowe.
Mięso drobiowe to dużo białka, nie tuczące. Jaja tak samo i biały ser.
;)

Z białkiem oczywiście nie można przesadzić, ale raz w tygodniu większa porcja białka nie zaszkodzi.'
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Post autor: Barakuda »

Nova, jesteś WIELKA! Dex napewno się ucieszy na wieści o dyni i sloneczniku bo właśnie robiłam zipe dyniowa więc mam pyszne, swierze pesteczki...
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Post autor: noovaa »

Tzn. może inaczej, w nadmiarze oczywiście orzech czy pestka dyni tuczy, w końcu zawiera tłuszcz. Ale w normalnych ilościach nie ma obaw ;P. Jak spisywałam skład własnej mieszanki, nie pominęłam w niej ani orzechów ani dyni, bo są bardzo zdrowe ... zadbałam tylko o to by tłuszczu było ok. 4% . Jak tylko mi zejdzie to co mam teraz, zamówię własną karmę i zobaczę co mi z tego wyjdzie :P
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Post autor: Barakuda »

noovaa pisze:Tzn. może inaczej, w nadmiarze oczywiście orzech czy pestka dyni tuczy, w końcu zawiera tłuszcz. Ale w normalnych ilościach nie ma obaw ;P. Jak spisywałam skład własnej mieszanki, nie pominęłam w niej ani orzechów ani dyni, bo są bardzo zdrowe ... zadbałam tylko o to by tłuszczu było ok. 4% . Jak tylko mi zejdzie to co mam teraz, zamówię własną karmę i zobaczę co mi z tego wyjdzie :P
Ją się ucieszylam, że będę ku mogła dać to i owo w formie smakolyku tylko, o nadmiarze to nawet nie pomyślałam. Łatwiej mi będzie go do siebie przekonać a jemu chyba nieco przyjemniej zaakceptować jego życiowe zmiany. Mam też nadzieję, że jak już będzie z moimi dziewczynami to się trochę przy nich rozrusza bo jego aktywność jest prawie zerowa... :(
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Awatar użytkownika
radioactive4
Posty: 81
Rejestracja: wt cze 17, 2014 7:16 am

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Post autor: radioactive4 »

A jak z gerberkami? taki obiadek ma 51 kcal/100g 3,9g białka 4,2g węgli 1,9g tłuszczu. Bardzo często stosuję je jako nagrodę...

Jedna z moich szczurzyn jest o wiele większa od drugiej. Nie wydaje mi się, że jest gruba ( http://tinypic.com/view.php?pic=zukvi9&s=8#.U6fx-h3ePDc ) ale na pewno je więcej no i jest bardziej kumata = częściej nagradzana (tymi właśnie gerberkami). Czy powinnam jej zacząć trochę ograniczać, czy to dobrze, że tak rośnie? Obydwie mają ok. 2 miesiące
Morgana & Vivimorte & Amarena
Awatar użytkownika
Buba
Posty: 679
Rejestracja: wt gru 17, 2013 2:41 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Post autor: Buba »

Gerberki są bardzo zdrowe i polecane dla szczurków, ponieważ z racji tego, że są stworzone dla dzieci, muszą być całkowicie naturalne i zdrowe. Zero chemii. Trzeba jednak uważać, żeby nie przebiałczyć szczurków. Z tego co się orientuję, to są gerberki bez mięsa. Tylko z warzyw. Co jakiś czas warto zrezygnować z mięsa w takich daniach, a wybrać 100% z warzyw np. groszek, jarzyny itp.
Wartość kaloryczna w tych zupkach/daniach nie jest duża. Młody szczur, w twoim wypadku 2miesięczny, potrzebuje bardzo dużo kalorii, bo w tym momencie rośnie. Jeżeli będzie miał deficyt kalorii wpłynie to negatywnie na jego rozwój. Poza tym ok. 200g szczur, nie zje na raz 100g jedzenia. Więc kalorycznie jest to bardzo w porządku.
Twoja szczurka nie jest otyła, ale brzuszek troszkę ma ;) Więcej ruchu, mniej przekąsek i powinno szybciutko się wyregulować. Warto pamiętać, że idealnie płaskiego brzucha nie osiągniemy. Zobacz, czy jak Twoja szczurcia chodzi, to czy brzuchem dotyka ziemi. Jeżeli tak, to jest już problem. Jeśli nie, to z czasem jej to powinno zniknąć. ;)
Skoro jest różnica w wielkości, może być również różnica w wieku. Zgaduję, że kupowałaś dziewczyny w sklepie. Tam często szczurki są w wieku 2-3 miesięcy. Inna opcja, że mniejsza szczurcia jest ze słabszego miotu, albo była najsłabsza z miotu. Ew. po prostu będzie mniejsza. To już zobaczysz w przyszłości. Skoro ta mniejsza nie ma problemów z linią, możesz jej dawać na próbę więcej zdrowego jedzonka.
Granda i Toffi :)
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Post autor: noovaa »

muszą być całkowicie naturalne i zdrowe
Yhy.... bo producent tak twierdzi ? :]

Prawda jest taka, że w gerberkach NIE WIEMY co jest, co nie oznacza że zdrowe nie są. Jednak nie różnią się niczym od własnych obiadków, z wyjątkiem ceny. Gerbera można przygotować samodzielnie.

Patrząc na skład, gdzie mięsa jest x% reszta to głównie marchewka, taki obiadek powinien nam wynieść jakieś 80 groszy ;)

A co do otyłości. Otyłość u szczura, może się pojawić po okresie szybkiego wzrostu. Szczurek ze zdjęcia jest młodziutki, im lepiej je tym lepiej rośnie. W tym wieku musiałby jeść frytki żeby o otyłości mówić :P
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
Buba
Posty: 679
Rejestracja: wt gru 17, 2013 2:41 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Post autor: Buba »

Nie mogą mieć w sobie żadnych niestosownych ( brakuje mi słowa) składników. Takie jest Polskie prawo. Produkty spożywcze przeznaczone dla dzieci i niemowląt muszą spełniać te normy. Marchewka w gerberkach jest jak sok jabłkowy w większości sokach. Nic na to nie poradzimy.
Co do kosztów, to rzeczywiście dużo taniej wychodzi robić samemu.
Granda i Toffi :)
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Post autor: gosja1 »

Istnienie takiego Gerbera na rynku to są zespoły odpowiedzialne za jakość, marketing, magazynowanie, zakup surowca, planowanie produkcji, w związku z czym realny zysk dla producenta to zapewne kilkanaście groszy, nawet jeśli wydaje się, że to tylko "obiadek, który powinien mało kosztować, a kosztuje 3 zł".

Dla mnie taniej jest kupić Gerbera gotowego, bo wyżej cenię mój czas wolny, niż blenderowanie jednej marchewki dla szczura (bo obecnie został mi jeden szczur)... :P W ogóle w tygodniu nie biorę się za żadne "gary". Po ocenie jakiegokolwiek zachodu związanego z przygotowaniem gerberka, wolę na cotygodniowych zakupach włożyć do koszyka słoiczek :)
Każdy oczywiście sam przeprowadza ocenę swojego portfela i tego co mu się opłaca :) Zwłaszcza, jak się ma szczurów na przykład pięć sztuk...

Generalnie też z tym samodzielnym robieniem jest taki problem, że jeśli kupujemy z niewiadomego źródła warzywa (np. z przydrożnego bazarku) to mamy małą szansę na to, że rolnik uważał, co i gdzie sadzi i jak nawozi, w związku z czym może się w tych warzywach odbywać szaleństwo z pozostałością pestycydów i metali ciężkich... (nie wspominając o innych różnościach).

Aha, chciałabym dodać, że wiadomo co jest w Gerberach. Produkcja żywości dla dzieci jest obłożona takimi wymaganiami, a zakłady/producenci mają takie procedury, że naprawdę małe jest ryzyko jakiegoś oszustwa. Gerberki są przeznaczone dla najmłodszych maluchów i przez to wydają mi się najbezpieczniejszymi produktami na rynku. Nie wiem, czy jakiś producent odważyłby się tutaj coś mieszać (biorąc też pod uwagę, że obiadki produkują głównie najwięksi gracze rynku...)

A żeby nie płynąć za daleko poza temat - jak zdrowe by nie były gerbery - trzeba z nimi uważać.
Jeden szczur nie zje więcej, niż potrzebuje, a drugi zje tyle, ile mu damy. Fajnie się patrzy, jak szczur wciąga ze smakiem pyszny obiadek dla dzieci, ale jeśli nie ma w tym umiaru, to można skończyć ze szczurem pokroju mojego śp. Marcelka, który dobił do masy 1 kg i mimo tego, że był całkowicie zdrowy i był badany bardzo często, a nawet zaczął chudnąć - serduszko nie wytrzymało.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

Post autor: noovaa »

świeże jedzenie od słoiczkowego różni się tym, że zawiera więcej składników odżywczych, np. witamin, ponieważ nie przechodzi długiego procesu przetwarzania, jaki przechodzą owoce i warzywa słoikowe.

Co się dzieje z marchewką tuż po zerwaniu? Zwykle trafia ona w ciągu paru dni na bazar, do domu, potem do garnka i jest podawana dziecku, zaś ta słoikowa jest mrożona, potem rozmrażana, ładowana do worków, czasem drugi raz mrożona, po kilku miesiącach znów pasteryzowana oraz mieszana według receptury, wrzucana do słoików, do magazynu i do sklepów. Taki produkt to coś innego niż marchewka z bazaru. Bo co z tego, że na słoiku jest wypisana lista składników odżywczych, skoro ich przyswajalność jest nieporównywalnie mniejsza niż ze świeżych produktów? Nie wystarczy spożyć odpowiedniej ilości składników, one muszą się jeszcze jakoś strawić i przyswoić.
Jednak sądzę, że wiele z tych wiadomości to nie są zwykłe pomówienia, lecz po prostu prawda. To, że słoiczki przeznaczone są dla małych dzieci wcale nie oznacza, że są pozbawione cukru, czy mięsa oddzielonego mechanicznie.
Gdzieś kiedyś widziałam artykuł który udowadnia że indyk w jakimś słoiczku był oddzielany mechanicznie. Co to oznacza? Że zamiast indyka, w słoiczku były niewartościowe śmieci pochodzenia mięsnego.

http://www.sosrodzice.pl/prawidlowe-zyw ... a-rodzice/ - źródło i inne ciekawostki.

Takich artykułów jest sporo. Jeden bardzo ciekawy zajął się oznaczeniami wieku na słoiczkach które są wyjątkowo przekłamane i zaniżone wg potrzeb i rozwoju dziecka.

Wszędzie tam, gdzie chodzi o zabranie nam pieniędzy, robi się pozory czegoś fajnego. Prawda jest jednak taka, że to wszystko to tylko rynek, tylko towar, tylko łatwy pieniądz. Nic więcej. Kupić można wszystko, zarówno rekomendacje jak i urzędnika skarbówki, więc nie możemy być w obecnej Polsce jak i w większości krajów pewni etykiety i tego co mówią w reklamach.

Z tego powodu gerberki kupuje tylko jak mam chorego szczura i nie mam jak mu przygotować sama i z tego powodu córki słoikami również nie karmiłam ;)
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
ODPOWIEDZ

Wróć do „Karmienie”