Kichanie, fukanie, czerwony wyciek z nosa.
: czw cze 28, 2012 4:12 pm
Witam, dzisiaj kupiłam dwie młode szczurki, przeżyły dosyć stresująca podróż gdyż musiałam 45km się tłuc busem. (Obie panie nadal są bezimienne.)
Mała husky jak ja wpuściłam do klatki razem z albinoską od razu zabrała się za jedzenie. (Vitapol Karma dla szczurów, kupię potem coś lepszego, bo tata mi tą kupił. |D A z lepszej zasiał słoneczniki.) Husky fuka, kicha, popiskuje cicho, i ma czerwony wyciek na nosku, nie wiem jak wygląda oddychanie boczkami, ale jedno miejsce za żeberkami z dwóch stron się jej rusza przy oddychaniu, w sumie u obu tak jest. Nie chcą pić z poidełka, spróbuję nalać im wody do miseczki. W tej chwili demontują hamak obie.
Mam się bać o husky? Może być to coś poważnego? :c
Mała husky jak ja wpuściłam do klatki razem z albinoską od razu zabrała się za jedzenie. (Vitapol Karma dla szczurów, kupię potem coś lepszego, bo tata mi tą kupił. |D A z lepszej zasiał słoneczniki.) Husky fuka, kicha, popiskuje cicho, i ma czerwony wyciek na nosku, nie wiem jak wygląda oddychanie boczkami, ale jedno miejsce za żeberkami z dwóch stron się jej rusza przy oddychaniu, w sumie u obu tak jest. Nie chcą pić z poidełka, spróbuję nalać im wody do miseczki. W tej chwili demontują hamak obie.
Mam się bać o husky? Może być to coś poważnego? :c