Gdańsk. Uroczy kaleka czeka na dom!
: pn lip 02, 2012 10:20 pm
http://zapodaj.net/d197799faefc4.jpg.html
http://zapodaj.net/6bc60e7a7301e.jpg.html
http://zapodaj.net/de40acbcfdea3.jpg.html
Oficjalnie szczurek wystawiony jest do sprzedaży, ale po rozmowie z ekspedientką domyślam się, że sklep nie będzie miał problemu z oddaniem go. W tej sprawie mam jeszcze jutro do nich zadzwonić i porozmawiać z szefową. Na tę chwilę nie wiadomo jaka jest historia tego zwierzaka, ale widać, że w swoim krótkim życiu już się trochę nacierpiał. Jak widać na pierwszym zdjęciu szczurek nie ma jednej tylnej łapki oraz (czego nie udało się uchwycić aparatem), sporej części ogona. Domyślam się, że taki stan zawdzięcza szczurom z którymi mieszkał. Łapka i część ogona mogly być odgryzione przez któregoś ze starszych towarzyszy. Na dzień dzisiejszy wszystko jest ładnie pozrastane, ale obawiam się, że z powodu na swój mało atrakcyjny wygląd może skończyć tylko jako pokarm dla węża. Dlatego jeżeli komuś los tego zwierzaka nie jest obojętny, to byłbym szczęśliwy, gdyby zdecydował się na adopcję. Sam nie mogę sobie na to pozwolić, ponieważ nie ma teraz ani warunków ani czasu na szczury. Mogę mu co najwyżej zaoferować dom tymczasowy na czas zorganizowania transportu. Zainteresowanych proszę albo o kontakt ze mną- 515084554, albo z ekipą sklepu – (58)3441155. Myślę, że czas ma tu pewne znaczenie.
Szczurek czeka na dom!
http://zapodaj.net/6bc60e7a7301e.jpg.html
http://zapodaj.net/de40acbcfdea3.jpg.html
Oficjalnie szczurek wystawiony jest do sprzedaży, ale po rozmowie z ekspedientką domyślam się, że sklep nie będzie miał problemu z oddaniem go. W tej sprawie mam jeszcze jutro do nich zadzwonić i porozmawiać z szefową. Na tę chwilę nie wiadomo jaka jest historia tego zwierzaka, ale widać, że w swoim krótkim życiu już się trochę nacierpiał. Jak widać na pierwszym zdjęciu szczurek nie ma jednej tylnej łapki oraz (czego nie udało się uchwycić aparatem), sporej części ogona. Domyślam się, że taki stan zawdzięcza szczurom z którymi mieszkał. Łapka i część ogona mogly być odgryzione przez któregoś ze starszych towarzyszy. Na dzień dzisiejszy wszystko jest ładnie pozrastane, ale obawiam się, że z powodu na swój mało atrakcyjny wygląd może skończyć tylko jako pokarm dla węża. Dlatego jeżeli komuś los tego zwierzaka nie jest obojętny, to byłbym szczęśliwy, gdyby zdecydował się na adopcję. Sam nie mogę sobie na to pozwolić, ponieważ nie ma teraz ani warunków ani czasu na szczury. Mogę mu co najwyżej zaoferować dom tymczasowy na czas zorganizowania transportu. Zainteresowanych proszę albo o kontakt ze mną- 515084554, albo z ekipą sklepu – (58)3441155. Myślę, że czas ma tu pewne znaczenie.
Szczurek czeka na dom!