(wawa)dzikusy do adopcji PILNIE
: pt lip 06, 2012 10:14 am
Wprowadziły mi się do domu dzikie szczury - chyba przelazły przez okno, bo to parter. Myśleliśmy początkowo, że to myszy, a że do myszy u mnie w domu kiedyś tam byłam przyzwyczajona, więc za bardzo się nimi nie przejęliśmy i motywacja do łapania spadła. po ok miesiącu okazało się, że owe "myszy" urosły z deka, rozbijają się straszliwie w kuchni i że jest ich 3....
żywołapka zastawiona, żarcie schowane, na razie żaden się nie kwapił, żeby się złapać. dziś przyszpililiśmy jednego- robił sobie baaardzo częste wycieczki do moich samic - młode toto, więc pewnie się chciało tego i owego. dziewczyny fukały jak najęte, kiedy był za ich klatką, więc od razu wiedzieliśmy, że tam jest. dziś rano udało się do złapać. młody, średniej wielkości samczyk (dobrze odżywiony żarciem z kosza:P). nie boi się bardzo, w sensie da radę do niego podjeść i na odległość jest ok, za to przy łapaniu standardowo dostaje duszności ze strachu. teraz jest zestrachany jeszcze bardziej po akcji łapania.
oprócz tego są jeszcze 2 - prawdopoodbnie obie samiczki, a na pewno jedna to samiczka, która jest dość fajtłapowata (np wypada z kosza, kiedy się do niego zagląda i powoli truchta pod szafkę, nawet nie bojąc się psa), ludzi też się za bardzo nie boi, ucieka na wszelki wypadek:P zastawiamy żywołapę i będziemy łapać je na dniach (mam nadzieję).
szukam dzikusom domu. mam zamiar złapać wszystkie pokemony:P i stadnie wypuścić je gdzieś w jakieś lepsze miejsce. nie bardzo mam klatki do ich trzymania, bo wsio pozajmowane szpitalnie, więc jak tylko będą w komplecie - wypuszczam. ale zanim - są do adopcji. razem lub osobno. tylko do BARDZO DOŚWIADCZONEGO domu stałego, bo to są szczury niezależne, wymagające, trzeba je dłuuuugo i cierpliwie oswajać, a nigdy nie będą miziastymi kulkami jak nasze i to trzeba uszanować. na początku oswajania, jeśli zwieją, to będzie trzeba je dość długo łapać....jeśli ktoś chce - może sobie szczura wykastrować. szczury dzikie są baaaardzo socjalne, lgną bardzo do stada, nie do ludzi, ich zdolności komunikacji są duże w szczurzym stadzie, więc z łączeniem dużych problemów być nie powinno.
Obowiązują pyt. adopcyjne, które będę naprawde skrupulatnie sprawdzać, bo to nie jest "taki fajny bajer", że się ma dzikiego szczura.
samiec do adopcji od zaraz. możliwy transport, ale z tym bym się wahała, bo przy tych upałach i jego panice nie wiem czy wyjdzie mu to na zdrowie, ale będziemy myśleć. proszę o przemyślane decyzje, żeby mi się ktoś nie rozdecydował w trakcie i nie został mi jeden biedny dziki szczur, jeśli pozostałe wypuszczę.chętnych proszę o wysłanie mi odpowiedzi na pyt. adopcyjne na priv.
1. jak długo masz szczury i czy dasz sobie radę z dzikusem (proszę o krótkie uzasadnienie i opis, czego można się spodziewać i jakieś pomysły/strategię oswajania,bo wiem z doświadczenia, że jest ciężko)?
2. Jak duża będzie klatka w której szczur/y będą mieszkały?(proszę podać wymiary klatki, najlepiej dołączyć zdjęcie) Jakie jest/będzie jej wyposażenie?
3. Jak często wybiegi, na jak długo i gdzie ?
4. Czy w razie choroby szczurek będzie miał opiekę wet. znającego się na jego leczeniu? ( proszę to jakoś uzasadnić. np. tak mam wet. który z powodzeniem leczy moje szczury bo pomógł tu a tu...itp, itd.)
5. Czym karmisz/będziesz karmić swoje szczury? (proszę wymienić konkretne marki karmy, dodatki etc.)
6 Oczywiście czy szczur będzie miał towarzystwo, w jakim wieku i jakiej płci?
7. Czy w domu są małe dzieci, inne zwierzęta?
8. Na jakiej ściółce trzymasz/będziesz trzymać szczury ?
9. Czy wychodzisz/zamierzasz wychodzić z szczurami na tereny otwarte, np park, las, pole ? bądź na dwór ( gdzie)?
10. Czy na czas Twojego wyjazdu, szczur/y będzie/będa miał/y opiekę zaufanej osoby wiedzącej jak się nim/i zajmować?
żywołapka zastawiona, żarcie schowane, na razie żaden się nie kwapił, żeby się złapać. dziś przyszpililiśmy jednego- robił sobie baaardzo częste wycieczki do moich samic - młode toto, więc pewnie się chciało tego i owego. dziewczyny fukały jak najęte, kiedy był za ich klatką, więc od razu wiedzieliśmy, że tam jest. dziś rano udało się do złapać. młody, średniej wielkości samczyk (dobrze odżywiony żarciem z kosza:P). nie boi się bardzo, w sensie da radę do niego podjeść i na odległość jest ok, za to przy łapaniu standardowo dostaje duszności ze strachu. teraz jest zestrachany jeszcze bardziej po akcji łapania.
oprócz tego są jeszcze 2 - prawdopoodbnie obie samiczki, a na pewno jedna to samiczka, która jest dość fajtłapowata (np wypada z kosza, kiedy się do niego zagląda i powoli truchta pod szafkę, nawet nie bojąc się psa), ludzi też się za bardzo nie boi, ucieka na wszelki wypadek:P zastawiamy żywołapę i będziemy łapać je na dniach (mam nadzieję).
szukam dzikusom domu. mam zamiar złapać wszystkie pokemony:P i stadnie wypuścić je gdzieś w jakieś lepsze miejsce. nie bardzo mam klatki do ich trzymania, bo wsio pozajmowane szpitalnie, więc jak tylko będą w komplecie - wypuszczam. ale zanim - są do adopcji. razem lub osobno. tylko do BARDZO DOŚWIADCZONEGO domu stałego, bo to są szczury niezależne, wymagające, trzeba je dłuuuugo i cierpliwie oswajać, a nigdy nie będą miziastymi kulkami jak nasze i to trzeba uszanować. na początku oswajania, jeśli zwieją, to będzie trzeba je dość długo łapać....jeśli ktoś chce - może sobie szczura wykastrować. szczury dzikie są baaaardzo socjalne, lgną bardzo do stada, nie do ludzi, ich zdolności komunikacji są duże w szczurzym stadzie, więc z łączeniem dużych problemów być nie powinno.
Obowiązują pyt. adopcyjne, które będę naprawde skrupulatnie sprawdzać, bo to nie jest "taki fajny bajer", że się ma dzikiego szczura.
samiec do adopcji od zaraz. możliwy transport, ale z tym bym się wahała, bo przy tych upałach i jego panice nie wiem czy wyjdzie mu to na zdrowie, ale będziemy myśleć. proszę o przemyślane decyzje, żeby mi się ktoś nie rozdecydował w trakcie i nie został mi jeden biedny dziki szczur, jeśli pozostałe wypuszczę.chętnych proszę o wysłanie mi odpowiedzi na pyt. adopcyjne na priv.
1. jak długo masz szczury i czy dasz sobie radę z dzikusem (proszę o krótkie uzasadnienie i opis, czego można się spodziewać i jakieś pomysły/strategię oswajania,bo wiem z doświadczenia, że jest ciężko)?
2. Jak duża będzie klatka w której szczur/y będą mieszkały?(proszę podać wymiary klatki, najlepiej dołączyć zdjęcie) Jakie jest/będzie jej wyposażenie?
3. Jak często wybiegi, na jak długo i gdzie ?
4. Czy w razie choroby szczurek będzie miał opiekę wet. znającego się na jego leczeniu? ( proszę to jakoś uzasadnić. np. tak mam wet. który z powodzeniem leczy moje szczury bo pomógł tu a tu...itp, itd.)
5. Czym karmisz/będziesz karmić swoje szczury? (proszę wymienić konkretne marki karmy, dodatki etc.)
6 Oczywiście czy szczur będzie miał towarzystwo, w jakim wieku i jakiej płci?
7. Czy w domu są małe dzieci, inne zwierzęta?
8. Na jakiej ściółce trzymasz/będziesz trzymać szczury ?
9. Czy wychodzisz/zamierzasz wychodzić z szczurami na tereny otwarte, np park, las, pole ? bądź na dwór ( gdzie)?
10. Czy na czas Twojego wyjazdu, szczur/y będzie/będa miał/y opiekę zaufanej osoby wiedzącej jak się nim/i zajmować?