szczury.org

Witam, przedwczoraj kupiłam 5 młodych szczurków. Mają około 3-4 tygodnie. Dziś rano zobaczyłam, że każdy z nich ma na sierści (nad ogonem i na całym grzbiecie) jakiś biały pyłek, są to jakieś robaki. Nad ogonem każdy ma tak jakby lekko złuszczoną sierść (nie wiem jak to nazwać). Oprócz tego na każdym zobaczyłam małego pomarańczowego robaka.
Wie ktoś co to jest?

Zapewne wszoły.

Szczurki oddzielane od matki powinny być dopiero po skończeniu 4 tygodni. Mam nadzieję że te 4 tygodnie mają.

Na wszoły dla takiego maluszka, bezpieczny będzie insectin. Idź z nimi do weta, niech je przy okazji zbada i poproś. Pod żadnym pozorem nie zgadzaj się na frontline ( wielu wetów nie wie, że może nawet zabić ). Insektin i większość środków powinno się podać 3 razy, w tygodniowych odstępach.

Jutro wybieram się do weterynarza. A jak ta kuracja wygląda? Te środki podaje się doustnie? Bo pamiętam jak bylo z moim pierwszym szczurem, że wczesywało się jakiś proszek, a potem wyczesywało.

Nic nie trzeba czesać .

Insectin to proszek, trzeba tylko na oczka i nosek uważać. Najłatwiej na rękę, a później w szczura.

Jest też iwermektyna, którą można podać w kropli na kark, albo w zastrzyku, ale nie wiem jak u takich maluszków z bezpieczeństwem. Zostałabym przy insectinie.

Bez czesania po 3 tygodniach nie powinno być po tym śladu.

Wyczytałam, że 24h po podaniu leku trzeba dokładnie wymyć klatkę, a ja mam z dużą ilością drewnianych podestów i drabinek. Czy to wszystko trzeba będzie wyrzucić? Szczurki mieszkają tak dopiero od wczoraj.

Prędzej czy później i tak wyrzucisz, bo będzie przesiąkać moczem i śmierdzieć .

Ja bym zalała wrzątkiem na parę minut przy myciu klatki

No chyba, że tak. A co do wieku szczurków - czy wet może uznać, że są za młode na leczenie? (4 tygodnie)

Wiem że insectin podawali 4ro tygodniowym maluchom. Więc nie powinien. Chyba że nie będzie miał insectinu. Insectin kupisz całe opakowanie, to następne dawki podasz już samodzielnie w domu.