Strona 1 z 1

Hotele dla szczurów

: śr lip 25, 2012 5:28 pm
autor: ludeczka
Mam parę pytań:
- Czy warto zostawiać szczury w hotelu dla szczurów?
- Jeśli tak, to polecacie mi jakieś?
- A co jeśli szczur zdechnie podczas pobytu w takim hotelu?
A i nie wiem jak je tam traktują. Ktoś z was już zostawiał swojego ogonka w hotelu?

Re: Hotele dla szczurów

: śr lip 25, 2012 5:30 pm
autor: BlackRat
ludeczka pisze:...- A co jeśli szczur zdechnie podczas pobytu w takim hotelu?...
Umrze... ::)
Co do hoteli nie wiem, nie znam, ale raz: że raczej nie będzie tam osób znających się/lubiących ogonki; dwa: ja bym nie zostawiła, lepiej poszukać na forum kogoś z pobliskich stron i poprosić o DT.

Re: Hotele dla szczurów

: śr lip 25, 2012 5:36 pm
autor: ludeczka
A tak. Sorki pomyłka! Umrze nie zdechnie... :-\

Re: Hotele dla szczurów

: pt lip 27, 2012 9:21 pm
autor: Bratka.a10
Ja również nie dałabym ogonków do hotelu dla szczurów... Wolałabym (tak jak wspomniał BlackRat) znaleźć kogoś z bliskich stron i poprosić o DT. ;)

Re: Hotele dla szczurów

: sob lip 28, 2012 9:48 am
autor: BlackRat
Bratka.a10 pisze:...tak jak wspomniał BlackRat...
Wspomniała ;)

Re: Hotele dla szczurów

: sob lip 28, 2012 11:34 am
autor: devlish
A w takich hotelach zajmują się w ogóle szczurami? Bo ja o czymś takim nie słyszałam.

Mała filologiczna uwaga. O zwierzętach (wszystkich) mówi się, że zdychają, a o człowieku, że umiera. To, że mówi się że zwierzę umarło jest nie do końca poprawne z punktu widzenia polszczyzny, ale nie błędne jeśli chce się wyrazić emocjonalny stosunek.

Re: Hotele dla szczurów

: sob lip 28, 2012 11:54 am
autor: BlackRat
devlish pisze:Mała filologiczna uwaga. O zwierzętach (wszystkich) mówi się, że zdychają, a o człowieku, że umiera. To, że mówi się że zwierzę umarło jest nie do końca poprawne z punktu widzenia polszczyzny, ale nie błędne jeśli chce się wyrazić emocjonalny stosunek.
To akurat rzecz gustu.... i odczuć względem zwierząt, a co do języka polskiego to niestety tylko w nim (przynajmniej z moich wiadomości) jest osobne nazewnictwo śmierci dla ludzi i zwierząt, a że niestety słowa na "z..." używa się by obrazić ludzi, uważam że nie powinno się go używać w stosunku do zwierząt, zwłaszcza gdy jest się ich miłośnikiem (lub chociaż szanuje wszelkie życie).
Ale ciii, bo znów kłótnie wyjdą... ;)

Re: Hotele dla szczurów

: sob lip 28, 2012 3:10 pm
autor: Iguta87
Zwierzęta umierają, a zdychają źli ludzie.

Re: Hotele dla szczurów

: pn lip 30, 2012 7:44 pm
autor: alken
devlish pisze: Mała filologiczna uwaga. O zwierzętach (wszystkich) mówi się, że zdychają, a o człowieku, że umiera. To, że mówi się że zwierzę umarło jest nie do końca poprawne z punktu widzenia polszczyzny, ale nie błędne jeśli chce się wyrazić emocjonalny stosunek.
język ma to do siebie że się zmienia i ewoluuje, a w przypadku zwierząt potrzeba sporo zmian, żeby pozbyć się wielu utartych zwrotów i wyrażeń, które albo mają znaczenie pejoratywne, albo są wyrazem dyskryminacj gatunkowej.
w tym przypadku poprawność nie ma nic do rzeczy, na tym forum nikt nie pisze że mu zwierzę "zdechło" bo to niesmaczne, głównie ze względu na negatywne konotacje, bo słowa "zdechł" używa się także jak chce się kogoś obrazić. nie powiedziałabym o żadnym zwierzęciu, że zdechło, nawet jeśli jest obce i nie mam do niego emocjonalnego stosunku.

Re: Hotele dla szczurów

: wt sie 07, 2012 1:30 pm
autor: Kameliowa
Generalnie, to hotele dla zwierząt są głównie przeznaczone dla psów lub kotów.
Więc mogą być nieprzystosowane dla szczurów. Poza tym, nie każdy będzie wiedział jak się nimi zająć odpowiednio i w razie czego jak reagować.

Re: Hotele dla szczurów

: wt sie 07, 2012 1:37 pm
autor: smeg
W Gdańsku np. jest hotel dla gryzoni, prowadzony przez lecznicę weterynaryjną - http://www.altervet.pl/hotel-dla-gryzoni-i-krolikow ;) Sama nie miałam okazji z niego korzystać, ze względu na dużą ilość moich szczurów i wagę klatki (50 kg) przeniesienie całego stada gdziekolwiek jest raczej niemożliwe.

Ja preferuję "dochodzącą" opiekę, czyli podczas wyjazdu daję zaufanej osobie klucze do mieszkania i ona przychodzi do ogonów raz dziennie, żeby je nakarmić, napoić, podać leki. Zazwyczaj są to osoby z forum, które znam osobiście, mieszkające niedaleko, znające się na szczurach - dzięki temu wiem, że w razie potrzeby ewentualna choroba zostanie zauważona i otrzymają opiekę weterynaryjną. Ale podczas krótkich wyjazdów karmi moje ogony także niezaszczurzona koleżanka ;)

Przy małej ilości szczurów 2-5 można znaleźć osobę, która weźmie je do siebie na przechowanie - również na forum.