Strona 1 z 2

Vibowit Junior truskawkowy - niebezpieczny barwnik

: ndz sie 12, 2012 2:29 pm
autor: nancy1989
Chciałam Was ostrzec przed podawaniem ogonom truskawkowego vibowitu junior. Zawiera on barwnik E 123, który jest "zakazany w niektórych krajach (...)Istnieją badania dowodzące jego mutagenności[5]. Amarant może powodować typowe dla barwników azowych działania niepożądane. Poza tym może być przyczyną nieżytu nosa, a także wpływać na płodność, wątrobę i nerki. Jest kancerogenny i teratogenny. Spożywany przez kobiety w ciąży może wywoływać u dziecka wady wrodzone.
U szczurów może powodować powstawanie guzów."
źródło:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Amarant_(chemia)

Re: Vibowit Junior truskawkowy - niebezpieczny barwnik

: ndz sie 12, 2012 4:44 pm
autor: Paul_Julian
Dzięki za info !

Dla szczurków najlepszy jest Vibovit Bobas. Wszelkie suplementy dobieramy w wersji dla jak najmlodszych , najlepiej dla niemowląt.

Re: Vibowit Junior truskawkowy - niebezpieczny barwnik

: ndz sie 12, 2012 4:54 pm
autor: nancy1989
Wiem, że bobas lepszy, ale taki akurat miałam pod ręką więc postanowiłam zerknąć na skład i takie rzeczy znalazłam, że dalej jestem w szoku, ze takie coś serwują dla dzieci! I to jeszcze w tak popularnym produkcie! Cieszę się, że mam nawyk analizowania składu wszelkich produktów.

Re: Vibowit Junior truskawkowy - niebezpieczny barwnik

: ndz sie 12, 2012 4:54 pm
autor: anka28
no tak ale żeby robić dla dzieci takie świństwo ::)

Re: Vibowit Junior truskawkowy - niebezpieczny barwnik

: ndz sie 12, 2012 8:09 pm
autor: Paul_Julian
Moze wartałoby napisac do producenta i zwrócić na to uwagę ? Skoro jest szkodliwy dla kobiet w ciązy ...? Ciekawe co odpowiedzą.

Re: Vibowit Junior truskawkowy - niebezpieczny barwnik

: ndz sie 12, 2012 8:20 pm
autor: nancy1989
Napisałam :) znając życie nie napiszą nic i nic to nie zmieni. Warto moim zdaniem nagłośnić sprawę - chociażby jak ktoś ma dzieci i korzysta z jakiegoś forum można na nim zamieścić wzmiankę na ten temat.

Re: Vibowit Junior truskawkowy - niebezpieczny barwnik

: pn sie 13, 2012 7:49 am
autor: Hanka&Medyk
Obawiam się, że to niewiele pomoże. Wiele produktów dla dzieci (z bobasami i rozbrykanymi dziećmi na opakowaniach) zawiera masę sztuczności. Wzięłam ostatnio do ręki jakieś mini-parówki dla dzieci, a tam MOM, 5xE, tłuszcz wieprzowy... Pyszności...

Re: Vibowit Junior truskawkowy - niebezpieczny barwnik

: pn sie 13, 2012 8:19 am
autor: nancy1989
Ludzie nie są niestety świadomi jakie świństwa są pakowane do ich jedzenia, znam nie wiele osób (a w zasadzie to z tych głębiej się zastanawiających to tylko siebie),które nie zjedzą jakiegoś produktu tylko dlatego, że nie wiedzą czym jest dane "E" podane w składzie.

Re: Vibowit Junior truskawkowy - niebezpieczny barwnik

: pt sie 17, 2012 8:28 am
autor: gosja1
Jeśli coś jest dopuszczone w UE (tzn. chodzi mi o wszystkie E, jak to nazywacie ;)) to producenci to pchają "bo można" i dużo jest takich kwiatków, że coś ma straszne działania szkodliwe. Jest też drugie dno. Należy pamiętać, że te wszystkie działania niepożądane występują w dużych dawkach. To nie jest tak, że jeśli znajduje się w produkcie, i to zjemy, to już jest ryzyko. Małe dawki wcale nie muszą być szkodliwe. Kto z Was zjadłby kilkanaście kilogramów takiego Vibovitu? Nie mówię, że zaraz trzeba być optymistą i jeść wszystko, co jest dostępne na półkach, ale trzeba wykazać trochę powściągliwości w negatywnych ocenach :)

Jeśli chodzi o produkty stricte dla dzieci to są duże obostrzenia, ale chodzi tutaj szczególnie o te wszystkie produkty DO ŻYWIENIA NIEMOWLĄT I DZIECI, które są opatrzone odpowiednimi znakami. Naprawdę, w wypadku takich produktów kontrola jest bardzo duża, a do zakładów ciężko jest wejść osobom trzecim, właśnie dlatego, aby nie doszło do żadnego zanieczyszczenia itp. (tj. Gerberki, czy inne). Zakłady do takiej żywności są najczęściej oddzielnymi zakładami, w zupełnie innym miejscu i zajmują się tylko tym.
To, że na parówkach jest ładny obrazek z chmurkami i narysowane dziecko, to jeszcze nie znaczy, że jest to produkt bezpieczny i to co napisałam wyżej nie dotyczy takich produktów. I przede wszystkim z punktu widzenia prawa żywnościowego niestety w większości przypadków nie jest produktem dla dzieci. Ogólnie producenci niestety bardzo chętnie korzystają z wciskania dzieciom produktów, bo to jest łatwy konsument. Może kiedyś prawo się zmieni... Tzn. należałoby jakoś ograniczyć marketingowców :) Nie pamiętam dokładnie, jak powinny być oznaczone te odpowiednie produkty dla dzieci. Do nich dopuszczonych jest tylko kilka dodatków i to typu "witamina C" (która też jest konserwantem), w rozporządzeniach dokładnie wymienione są wyjątki i zakres stosowania każdych dodatków, więc to wszystko jest naprawdę dobrze opracowane, ale są też te luki w prawie, że można sobie dzieci narysować na opakowaniu i wrzucić pięć ton MOMu z azotanami :/

Re: Vibowit Junior truskawkowy - niebezpieczny barwnik

: pt sie 17, 2012 8:28 am
autor: gosja1
Do mojego pierwszego akapitu (przepraszam, że post pod postem) - pamiętajmy, że w nadmiarze nawet witaminy są BARDZO szkodliwe.

Re: Vibowit Junior truskawkowy - niebezpieczny barwnik

: sob wrz 01, 2012 9:14 pm
autor: saszenka
Kurczę, dopiero teraz znalazłam ten post i z braku innego, kupiłam moim właśnie taki vibovit. Ale mam mądre szczurasy, bo nawet nie chciały tego wypić! O0 To możliwe, żeby aż tak odrzuciła je jego szkodliwość?

Re: Vibowit Junior truskawkowy - niebezpieczny barwnik

: czw wrz 06, 2012 5:02 pm
autor: gosja1
saszenka, tak, z pewnością zaraz umrą od samego wąchania. -_-

Re: Vibowit Junior truskawkowy - niebezpieczny barwnik

: czw wrz 06, 2012 5:05 pm
autor: gosja1
Zreflektowałam się za późno. Post był złośliwy niepotrzebnie, jednak tyle się opisałam wyżej i nikt tego nie czyta -czy ktoś je ten Vibovit kilogramami?
Dawka niebezpieczna jest ustalana naprawdę z dużym zapasem! Badania robi się na zwierzętach, a to co wyjdzie dzieli się jeszcze odpowiednio mocno i nie ma szans, aby szczur raz czy dwa zjadając taki Vibovit miał do czynienia z jakąś szkodliwością.

Re: Vibowit Junior truskawkowy - niebezpieczny barwnik

: czw wrz 06, 2012 5:23 pm
autor: saszenka
Nie nie, chodziło mi o to, że tak jak normalnie uwielbiają vibovit, tak tego w ogóle nie chciały wypić. I tak z ciekawości się zastanawiałam czy to może dlatego że jest szkodliwy - że niby wyczuły to jakimś szóstym zmysłem szczurzym czy coś ;)
I to tyle, parę razy dzioba w tym zamoczyły, ale szczurasy żyją, mają się dobrze i więcej im po prostu nie podam.

Re: Vibowit Junior truskawkowy - niebezpieczny barwnik

: czw wrz 06, 2012 5:46 pm
autor: gosja1
saszenka, przepraszam Cię za tę reakcję, to po pierwsze. Jestem w tym temacie przewrażliwiona.
Wydaje mi się, że nie ma możliwości, aby szczury miały jakiś szósty zmysł. W wielu pokarmach są jakieś dodatki. W szczurzej karmie też bywają (np. część witamin wcale nie jest dodawana, aby pokarm był "bogatszy").
Może po prostu nie lubią takiego smaku? Moje wiele pokarmów raz próbowały, a potem nie chciały już nigdy, choć inne smaki im pasowały. Poza tym w ogóle truskawkowego jedzenia nie lubiły, a tu piszemy o truskawkowym Vibowicie (choć pewnie niewiele ma wspólnego z truskawkami, ale jakiś aromat, albo coś pewnie jest).