Strona 1 z 1

Zachwiania równowagi! POMOCY!

: śr sie 15, 2012 10:31 am
autor: kinga26
Dzisiaj zauważyłam, że mój szczur dziwnie się porusza, chwieje się na boki czasami tak jakby się potyka. Ma trudności z wchodzeniem na drabinki. Chodzi tak jakby nie miał siły i mięśnie odmawiały mu posłuszeństwa. Nie ma nawet roku, więc to nie ze starości!! Ma apetyt. Pije wode.
2 dni temu rano zauważyłam, że śpi na dole na ściółce (chociaż nigdy tego nie robił) spał zawinięty w kłębuszek, jak wzięłam go na ręce to popiskiwał. Wieczorem wypuściłam go to zachowywał się normalnie biegał itp. I właśnie dzisiaj zauważyłam ten dziwny chód i zaburzenia równowagi... W mojej okolicy nie ma takich "wspaniałych" weterynarzy, którzy by wiedzieli co mu jest...
Dodam, że mój kot miał ostatnio zapalenie płuc, ale to chyba niemożliwe żeby ogonek się od niego zaraził...

Re: Zachwiania równowagi! POMOCY!

: śr sie 15, 2012 10:33 am
autor: mikanek
to może być wylew , postaraj się jednak dostać do weta. Sama mu nie pomożesz

Re: Zachwiania równowagi! POMOCY!

: śr sie 15, 2012 10:41 am
autor: klimejszyn
to może być też zapalenie mózgu albo niewydolność wielonarządowa.

nie wiem skąd jesteś, ale przejrzyj dział 'weterynarze' i znajdź polecanego z Twojej okolicy. nawet jeśli trzeba będzie podjechać trochę dalej - nie ma na co czekać.

Re: Zachwiania równowagi! POMOCY!

: śr sie 15, 2012 12:57 pm
autor: noovaa
Może być na prawdę wiele przyczyn, poza powyższymi m.in. zapalenie ucha czy guz mózgu.

Tak czy inaczej choroba nieleczona, jest śmiertelna. A u szczurów choroby postępują bardzo szybko. Za kilka dni może być za późno.

Re: Zachwiania równowagi! POMOCY!

: czw sie 16, 2012 12:12 pm
autor: kinga26
Dzisiaj byłam u weterynarza. Szczurek dostał 2 zastrzyki i będzie dostawał jeszcze przez 5 dni. Miejmy nadzieje, że wszystko będzie dobrze ;)

Re: Zachwiania równowagi! POMOCY!

: czw sie 16, 2012 12:37 pm
autor: noovaa
Jeśli nie znasz nazwy leku, to dopytaj. W razie nagłego pogorszenia i przymusu pójścia do innego weta ( z przyczyn różnych ) warto wiedzieć co szczur dostaje ;)

Trzymam kciuki.
Co wet powiedział ?

Re: Zachwiania równowagi! POMOCY!

: czw sie 16, 2012 9:52 pm
autor: kinga26
Pani doktor zbadała uszka, nie ma wycieku ropy ani nic, powiedziała że takie objawy (zaburzenia równowagi) mogą sugerować zapalenie ucha środkowego, robaczyce lub szczur może mieć guzy.

Re: Zachwiania równowagi! POMOCY!

: czw sie 16, 2012 9:55 pm
autor: noovaa
Robaczyce to nawet nie wiem co to, guzy raczej w mózgu ( prawie nie do zdiagnozowania ), może być jeszcze zapalenie mózgu, ale to postępuje mega szybko. Oby leki pomogły :).

Re: Zachwiania równowagi! POMOCY!

: czw sie 16, 2012 10:59 pm
autor: StasiMalgosia
Guz w muzgu można zdiagnozować po objawach, zachowanie się szczura itd daj mu coś co się je rekami tj pestkę słonecznika albo coś co trzeba obrac i obserwuj jak sobie radzi, zajżyj mu do buzi i zobacz czy żąbki ma ok, czasami tak kreci się w kółko jakby nie wiedział gdzie jest?

Re: Zachwiania równowagi! POMOCY!

: pt sie 17, 2012 11:33 am
autor: kinga26
Je normalnie i pije dużo. Jedzenie w łapkach trzyma, bo też właśnie obserwowałam. Z ząbkami też wszystko ok. Zauważyłam tylko, że często tak trzęsie główką, jakby mu coś przeszkadzało. I po zastrzykach długo śpi ;) Pani doktor podaje mu antybiotyk przeciwzapalny i sterydy.
Tak na początku kręcił się w kółko jakby nie wiedział gdzie jest. Teraz po tych zastrzykach jest lepiej, zaczyna normalnie chodzić i już jak go wypuszcze nie kręci się w kólko.

Re: Zachwiania równowagi! POMOCY!

: pt sie 17, 2012 11:47 am
autor: Wikunia
Moja Felcia[*] też miała podobne objawy do twojej szczurci, czyli kręcenie się w kółko, potrząsanie główką...lekarz stwierdził że to porażenie mózgowe, była leczona, z chorobą wytrzymała trzy miesiące. Oczywiście nie chce cię tutaj dołować, tylko chce powiedzieć abyś poszła po radę również do innego weterynarza i porównała.

Re: Zachwiania równowagi! POMOCY!

: pt sie 17, 2012 11:58 am
autor: StasiMalgosia
Mi to akurat raczej wygląda na zapalenie ucha, zresztą nie ma to różnicy bo leczy się tak samo. My mieliśmy to 2 razy i ani razu nie wygraliśmy, ale się da więc trzymam kciuki.

Poza tymi lekami dałbym jeszcze tran albo betaglukan na wzmocnienie pozatym dużo ciepła i spokoju.

trzymam kciuki